Nivea, Care, Lekki krem odżywczy

Kremy Nivea niezbyt dobrze pasują mojej skórze. Dlatego tak często z ochotą oddaje je innym domownikom. Ten również jest dla cery mniej wymagającej, mało kapryśnej, normalnej.

Jest to lekki krem, o lekkiej, białej, kremowej, gęstej konsystencji, która świetnie się wchłania. Nie roluje, nie klei i nie lepi, nadając się pod makijaż. Stwarza lekką warstwę na skórze. Nie jest ona zbyt tłusta jak tradycyjny krem do twarzy Nivea, ale na tyle wyróżniający się, że byłabym skłonna do tej wersji, a niżeli klasycznej.

Zapach to typowa nuta Nivea, więc sami wiecie jak to jest.

Care lekki krem odżywczy to wersja dla posiadaczek każdego typu cery - według producenta. Moim zdaniem osoby z kapryśną cerą powinny uważać, gdyż jest to produkt lekko zapychający mimo lekkiej konsystencji. Trzeba bacznie się przyjrzeć swojej skórze i jej problemom. Dlatego „nie zawsze złoto co się świeci”, trzeba obserwować skórę i patrzeć jak reaguje, a później bardzo dobrze oczyszczać. A i tak pojawiają się niespodzianki. Tutaj od razu nie ma podskórnych bąbli, ale podrażnienia i jakaś tam alergia skórna występuje. Dlatego szybko pożegnałam się z nim, a druga osoba, która go wzięła w swoje obroty była zachwycona. Każdy ma inny rodzaj cery, inne zapotrzebowania.

Ale w dziedzinie nawilżania bardzo się sprawdził, świetnie odżywiał, a nawet zbyt bardzo. Przy samych włosach na czole pojawiało się coraz więcej sebum i co chwila oczyszczałam te okolice z obawy przed mocnym jego działaniem/ natłuszczeniem. A i tak wyszło swoje.

Skóra jest gładka, miękka, bardzo elastyczna, ujędrniona, ale wydziela zbyt dużo sebum na mojej skórze co powoduje z czasem niedoskonałości. Od czasu do czasu tak, ale na co dzień zdecydowanie nie.

Nie jest to moja bajka, ale osoby jak wyżej wspomniałam bez problemów skórnych, nie wymagających niczego, przy normalnej cerze będą zadowolone.

Kosmetyk zbiera dobre opinie, kosztuje bardzo mało, bo ok.10zł/ 50ml, ale nie jest dla wszystkich jak sugeruje producent.