Avon, Luksusowa szminka Luxe z jedwabiem - pink satin -
Ostatnio
na blogu pojawiło się sporo opinii o kosmetykach pielęgnacyjnych,
ale uwierzcie na równi używam również kosmetyki kolorowe. Make-up
stosuję codziennie (oprócz sobót i niektórych niedziel), z tym,
że są to cały czas te same kosmetyki i na blogu nie raz o nich
wspominałam. Dlatego od święta, gdy pojawia się coś kolorowego
nowego to pasowałaby zaprezentować. Tym bardziej jak są to
nowości. Ale na nie jeszcze przyjdzie czas.
W
boxie InspiredBy Joanny Krupy pojawiła się szminka Luxe katalogowej
firmy Avon. Marka wszystkim doskonale znana. Jest wielu przeciwników,
jak i zwolenników. Większości kosmetyki Avon kojarzą się źle,
ale jak to bywa w każdej firmie są buble i perełki.
Luxe
pochodzi z tej wyższej półki cenowej Avon. Są to bardziej
powiedzmy „ekskluzywne - luksusowe” kosmetyki (wg Avon). Dla mnie
są owszem lepsze niż te z serii dla nastolatek Color Trend (ta
seria to już porażka). Ale ogólnie są jak inne kosmetyki
drogeryjne z tym, że czasem cena lekko jest przesadzona. Ja bym ich luksusowymi nie nazwała.
Szminkę
dostajemy w pięknym złotym opakowaniu.
Konsystencja
szminki jest bardzo miękka, kremowa. Cudownie i tak łagodnie, lekko
sunie się po ustach. Można by powiedzieć, że jest „mokra”.
Nie
posiada drobinek. Ale ma w sobie coś z rozjaśnienia lekko jakby
perłowego. Nie jest to babciny perłowy odcień. Choć mam tę
świadomość, że nie wszystkim się spodoba wykończenie.
Szminka
posiada również zapach. Jest delikatny, taki „szminkowaty”. Nie
jest on duszący, ani gryzący gardło.
Posiadam
odcień pink satin. Piękny delikatnie różowy odcień, taki
"nudziakowy" do stosowania na co dzień. Szminka pochodzi z serii z
jedwabiem i kompleksem powiększającym usta, więc nie pomylcie jej
z nowa serią z kolagenem.
Zdziwieniem
jest również odcień w samym opakowaniu, jak i po nałożeniu na
usta, bo lekko się różnią. W opakowaniu jest ciemny, a na ustach
ukazuje się cudownie jasny kolor.
Zaskakujące
jest również to, że pomadka to nie tylko ładny nudziakowy odcień
na co dzień, ale także i posiada działanie pielęgnacyjne.
Działanie o powiększaniu ust nie wspomnę, bo to tylko może jakieś
odczucie optyczne. W moim przypadku moje usta są w normalnym stanie.
Bardziej podobają mi się efekty pielęgnacyjne. Gdyż nie tylko to
mnie ucieszy, ale także i posiadaczki wysuszonych ust będą miały
na uwadze to działanie.
Pomadka nie wysusza usta, a co lepsze
podczas jej stosowania jakby poprawiała stan. Nie raz zdarza mi się
nakładać szminkę, a później denerwują mnie suche skorki i
nieestetyczny wygląd. Od razu szminka zostaje skreślona (choć i na
takie mam sposoby, aby nałożyć wcześniej pomadkę ochronną), a w
tym przypadku zostałam mile zaskoczona, gdyż usta zostały
doskonale nawilżone i zmiękczone oraz gładkie. Wyglądają na
zadbane, zdrowe i zmysłowe, wprost do całowania.
Szminka
na ustach utrzymuje się u mnie góra 2 godziny bez jedzenia i picia.
Z tym, że ja lubię powtarzać aplikację, gdyż „zlizuję”.
Podczas jedzenia utrzymuje się jakaś lekka powłoka, którą ustami
rozprowadzam, aby nie została sama otoczka, której nie lubię. Choć taka nachalna nie zostało, to lubi wyjść za kontur.
Szminkę
można nakładać bez lusterka, ale ja lubię mieć wgląd na wygląd
nałożonej szminki. Muszę mieć tę pewność nałożenia i
zapanować nad ewentualną porażką:)
Sam
kolor jak widzicie ożywia twarz, dodaje rozjaśnienia,
rozpromienienia. Nie jest to przytłaczający odcień, a wręcz
przeciwnie taki, który wielu osobom się spodoba.
Dla
mnie jest dobra na co dzień. Bardzo lubię ją za delikatny odcień
i przede wszystkim działanie pielęgnacyjne. Sama jestem zaskoczona
tym efektem. Ale są lepsze, z lepszym wykończeniem i działaniem.
Nie jest źle, choć mogłoby być lepiej.
Cena
pomadki w katalogu jest różna, zazwyczaj to między 20-25zł. Moim
zdaniem trochę dużo.
Sama nie używam Avon, podoba mi się jednak w niej działanie pielęgnacyjne o którym wspomniałaś i opakowanie - pierwsze wrażenie wizualne, pozytywne i zachęcające.
OdpowiedzUsuńMam i też bardzo lubię, śliczny jest ten kolorek
OdpowiedzUsuńjak za Avon nie przepadam to powiem Ci, że pomadka jest bardzo udana, kolor tez mój :)
OdpowiedzUsuńzaskakujące to prawda:)
Usuńteż polubiłam ten odcień :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńOdcień faktycznie twarzowy, bardzo ładny, trochę przypomina mi Airy Fairy Rimme'la.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na Twoich ustach. Dla mnie byłaby zbyt jasna.
OdpowiedzUsuńMiałam ponad rok temu tą pomadkę i jest naprawdę fajna, nie pasował mi tylko jej smak. Ale zużyłam ją do końca, co rzadko mi się zdarza...
OdpowiedzUsuńNa Towich ustach prezentuje się naprawdę bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńLubię ich pomadski, nie są złe. Ten odcień bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńKolorek jest bardzo ładny, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny dzienny kolor
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się ciemniejszego koloru, a tu taka niespodzianka. Ładny odcień ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam szminke z Avon Luxe ale nie trafiłam z kolorem więc poszła w świat. Ten odcień śliczny :-)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek...
OdpowiedzUsuńTeż mam tę szminkę - kolor całkiem przyjemny. :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny odcień pomadki ;)
OdpowiedzUsuńW ogóle muszę przyznać, że jakość kosmetyków Avon ostatnio się poprawiła. Mam parę kosmetyków - kolorówka i pielęgnacja, o dziwo, jestem z nich zadowolona, chociaż do niedawna katalog tej marki omijałam szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie kosmetyki poprawiły się i oby tak dalej:)
UsuńBardzo ładna i bardzo delikatna :)
OdpowiedzUsuńNiestety kolor nie dla mnie. Mam jedną pomadkę w takim kolorze i jest dla mnie za jasna - naturalnie mam ciemne usta.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny odcień :)
OdpowiedzUsuńkolor ma cudowny :)
OdpowiedzUsuńZa kosmetykami Avon nigdy nie przepadałam ale kolor tej szminki jest całkiem niczego sobie :)
OdpowiedzUsuń