Ulubieńcy: Luty 2016
Tradycyjnie
podsumowanie miesiąca zaczynam od ulubieńców. Wybrałam 5
kosmetyków, które najczęściej używałam i lubię. Oto one:
1.
Luksja, Płyn do kąpieli, Caramel Waffle. Uwielbiam słodką rozkosz w wannie z płynami
do kąpieli Luksji. Raczej żaden zapach nie zawodzi, piana jest
wystarczająco duża i gęsta (to też w zależności od tego ile
użyjecie płynu).
Zapach jest niesamowity słodki, bardzo otulający
karmel z cudowną nutą wanilii. Uwielbiam takie połączenie na
jesień-zimę, gdzie zapach działa na zmysły i potrafi „przytulić”
swoją kremową konsystencją. Długie wylegiwanie się w sezonie jesienno-zimowym to moja dewiza. Nic tak nie uspokaja i nie koi nerwów jak chwila w gorącej wodzie wypełnionej słodką otulająca pianą. Taki towarzysz to super sprawa.
2.
Buskowianka, Dermokosmetyki, Balsam do ciała. Jest to największe
zaskoczenie produktów z serii „słoneczne kosmetyki” z
Uzdrowiska Busko-Zdrój. Balsam ma niby lekką konsystencję,
natomiast po nałożeniu jego działanie nawilżające i odżywiające
jest niesamowicie treściwe. Do tego cudownie pachnie nutą z
orchidei. Jest słodko, ale jednocześnie świeżo. Dzięki temu
czuję jaką taką wewnętrzną odbudowę, regenerację. Może sam
fakt, że to kosmetyk z Uzdrowiska działa tak na mnie. A może to
faktycznie działanie domowego Spa.
3.
Tisane, Balsam do ust. Produkt jest w słoiczku i zazwyczaj kręcę
nosem, gdy mam „dłubać” w nim. Jest tylko jedna wielka zaleta
tego kosmetyku, który wyróżnia się zdecydowanie lepiej niż
pomadka w sztyfcie. Genialnie nawilża, odżywia, natychmiastowo
regeneruje spierzchnięte, suche, spękane usta. Jest niesamowicie
niezastąpiony! Lubię też jego zapach (miód pszczeli) i posmak,
który w żaden sposób nie podrażnia mi gardła. Nie chce mi się
pić, ani kaszleć. Usta w końcu odzyskują swój dawny wygląd, są zadbane i skłonne do większej ilości pocałunków.
4.
Bell, BB Multi Mausse 7w1. Ostatnio wykończyłam sporo kosmetyków
tego typu, stąd moje ponowne wrócenie do niego. Podoba mi się
kremowa, w formie musu konsystencja. Jest łatwa w obsłudze z z
palcami. Łatwiej się rozprowadza. Odcień bardziej sprawdza się
latem do ładnie opalonej skóry. Daje delikatne krycie, ma lekką
konsystencję. Doskonale utrzymuje się na twarzy. Nie ściera się
szybko. Lekko matuje, posiada filtr.
5.
Wellness&Beauty, Sól do kąpieli z owocowymi ekstraktami z mango i
papai
Uwielbiam
tę o egzotyczny, świeżym zapachu sól do kąpieli. Jej zapach to
przewaga mango, które chciałoby się zjeść. Wyczuwam tam też
cytrusy i jak się okazuje są tam olejki z pomarańczy i grejpfruta.
Zapach jest tak soczysty, że przywołuje o ślinotok.
Nie
ma jakiś tam super właściwości pielęgnacyjnych, ale miło jest rozkoszować się zapachem, który doskonale działa na zmysły.
Dzięki temu w tani sposób można stworzyć sobie domowe wieczorne
spa każdego dnia:)
Dajcie znać czy wpadło coś Wam w oko.
nie znam nic ale sole do kąpieli lubie :>
OdpowiedzUsuńDawno temu miałam płyn jagodowy z Luksji, ostatnio do kąpieli wpuszczam kilka kropel olejków eterycznych.
OdpowiedzUsuńTa Luksja mnie zaciekawiła 🙈
OdpowiedzUsuńTeż lubię sole do kąpieli, np. te z biedronki...
OdpowiedzUsuńPodkład BB w musie brzmi ciekawie! muszę popatrzeć na odcienie :)
OdpowiedzUsuńChciałam sobie kupić balsam do ust Tisane, wszyscy go zachwalają:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sole do kąpieli ,zwłaszcza gdy chcę wymoczyć stópki przed pedicure ;)
OdpowiedzUsuńTak, te płyny do kąpieli mają cudowne zapachy!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z Wellness&Beauty mają obłędne olejki zapachowe :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak pachnie ta luksja :)
OdpowiedzUsuńTen płyn pachnie pysznie ;)
OdpowiedzUsuńtego wariantu płynu Luksja jeszcze nie miałam ale uwielbiam je tak samo mocno jak Ty.
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńWszystkie z tych produktów bardzo interesujące, ale balsam z Buskowianki najbardziej mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńTisane uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię tę sól do kąpieli z Wellness & Beauty:)
OdpowiedzUsuńTisane znam i uwielbiam - poradzi sobie nawet z bardzo suchymi ustami :)
OdpowiedzUsuńlubię płyny do kąpieli z Luksji
OdpowiedzUsuńprodukty wellness & beauty bardzo lubię, cudne zapachy!
OdpowiedzUsuńMiałam tą wersje płynu Luksja i bardzo mi odpowiadała jej słodycz
OdpowiedzUsuńnajbardziej zainteresował mnie balsam Buskowianki :-) uwielbiam kwiatowe zapachy w kosmetykach
OdpowiedzUsuńTen płyn do kąpieli uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię płyny do kąpieli Luksja, ale tego jeszcze nie miałam. Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://kosmetycznaaska.blogspot.com/
Luksję tą używałam jakiś czas temu jako żel pod prysznic, zapach ma powalający :D Szkoda tylko że się nie utrzymuje na ciele :/
OdpowiedzUsuńte płyny z Luksji pięknie pachną
OdpowiedzUsuńja również nie wyobrażam sobie zimy bez długich kąpieli w wannie, ale nie używałam jeszcze nigdy żadnego produktu Luksji, muszę koniecznie spróbować!
OdpowiedzUsuńSól do kąpieli mnie zainteresowała:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałam za płynami Luksji.
OdpowiedzUsuń