Bell, Eyebrown gel mascara, Modelujący żel do brwi
Zapewne
większość z Was zauważyła już wiosenne nowości Bell z serii CANDY, które
dostępne są w Biedronce. Bell to moja ulubiona marka. Nie raz
polecałam Wam ich BB cremy czy CC, który jest moim ulubieńcem.
Stąd dziś opowiem Wam o nowości do brwi.
Ostatnio
coraz częściej i pewniej sięgam po takie kosmetyki stąd śmiałość
do kolejnych testów.
Maskarę
do brwi dostajemy w tradycyjnym opakowaniu jak tusz do rzęs. Z tym,
że większość osób zaskoczy szczoteczka. Jest malutka i krótka.
Wykonana z włosia. Szczoteczka dosięgnie nawet najmniejsze włoski.
Maskarę
z łatwością aplikuje się na brwi. Na początku jest jej bardzo
dużo. Jest mokra, trochę rzadka. Lekko żelowa. Trzeba uważać
przy nakładaniu. Z każdym ruchem jest jej mniej i wtedy łatwo
posługiwać się.
Odcień
jaki posiadam to 01 jest jasny i bardzo naturalny, nawet w przypadku
brunetek wygląda dobrze. Właśnie oto mi chodzi, aby produkt nie
rzucał się w oczy na brwiach tylko wyglądał naturalnie.
W
opakowaniu odcień jest bardzo jasny i także będzie dobry dla
blondynek.
Maskara
do brwi zaskakuje szczoteczką. Ale nie trzeba się jej bać, gdyż
łatwo się ją nakłada. Efekt jest naturalny i o to chodzi.
Po
nałożeniu brwi stają się ciemniejsze, dobrze podkreślone i
ujarzmione w jednym kierunku. Mokra konsystencja w czasie nakładania
ułatwia zapanowanie nad nimi. Po chwili wysycha, więc nie ma obawy
przed jej spłynięciem czy też zabarwieniem czegokolwiek. Efekt warstw i przyciemniania można stopniować.
Efekt jest wykończeniem matowym, nie świeci się.
Maskara
wytrzymuje u mnie cały dzień na brwiach, nie zauważyłam, aby
ścierała się, wręcz przeciwnie doskonale utrzymuje się na
włoskach.
Ze
zmywaniem też nie widzę problemu. Z łatwością wykonuje się
demakijaż.
Efekt
jak wspomniałam wyżej jest naturalny. I przecież o to chodzi. W
tym przypadku maskara do brwi zdaje egzamin. Naturalność ponad
wszystko!
Jeśli szukacie tak naturalnego wypełniacza do brwi to jest właśnie ten produkt!
Dostępny w trzech kolorach w cenie 9,99zł
Co myślicie o tej żelowej maskarze modelującej brwi?
Ja chyba jednak wole cienie do brwi:)
OdpowiedzUsuń_____________________
www.justynapolska.com
Fashion&Beauty Expert
Sorka, ale jakoś beznadziejna ta szcotka.
OdpowiedzUsuńna pierwszy rzut oka tak może się wydawać, ale na prawdę dobrze się aplikuje:)
Usuńmoże to kwestia przekonania się:)
Mam ten żel do brwi. Produkt spełnia swoją rolę. :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie od jakiegoś czasu ;P
OdpowiedzUsuńMa ładny kolor i fajny malutki grzebyk ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra rzecz - ja z cieni nie rezygnuję, ale takim żelem utrwalam sobie to co domalowane :) Mam Catrice i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńteż z cieni nie rezygnuje. W zależności od potrzeb, wyjścia itp...
Usuńmyślę, że to coś dla mnie, mam dużo włosków i naprawdę wystarczy mi naturalne podkreślenie :)
OdpowiedzUsuńDziś właśnie kupiłam w Biedronce tą maskarę tylko nr 02, mam nadzieję że też mi się sprawdzi ☺
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tym żelem. Muszę kiedyś wypróbować. :-)
OdpowiedzUsuńspoko sie wyadaje ale hmm ja nie potrzebuje
OdpowiedzUsuńZupełnie nie używam takich kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńja używam kredki!
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego kosmetyku, fajnie wygląda na Tobie :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam nowy żel z GR i na razie zostanę mu wierna ;)
OdpowiedzUsuńJakoś do tej pory przechodziłam obojętnie obok szafy z kosmetykami Bell, kiedyś tylko kupiłam podkład tej firmy i całkiem mi przypasował. Może czas poznać pozostałe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJestem wierna Bell, bardzo mi pasują kosmetyki. Tak to czas poznać:)
UsuńO to już wiem co kupić oprócz chleba :D
OdpowiedzUsuńhaha:D
UsuńTy z natury masz bardzo ładne brwi, a jak jeszcze je podreślisz...
OdpowiedzUsuńo dziękuję:)
Usuńostatnio coraz intensywniej myślę nad jakimś kosmetykiem do stylizacji brwi
OdpowiedzUsuńO! Wygląda bardzo dobrze! Czy jest dostępny w nieco ciemniejszym odcieniu?
OdpowiedzUsuńGdy szukałam niedawno żelu do brwi, do prawie wszystkich miałam podobne zastrzeżenia - występowały w dwóch kolorach, z których jeden był za ciepły, a drugi za ciemny. Jestem naturalną jasną blondynką, ale o znacznie ciemniejszych brwiach w chłodnym odcieniu, więc poza L'Orealem (w wersji dla... brunetek) każdy żel się od nich odcinał. Chętnie zmieniłabym go na polski łatwo dostępny i tani kosmetyk ;) Żel to dla mnie "a must", bo moje brwi są gęste, grube i żyją własnym życiem, więc nieutrwalone zawsze sprawiają wrażenie zaniedbanych, a żel daje bardziej naturalne przyciemnienie niż nawet najlepiej dobrany cień. Sprawdzę na pewno wersję biedronkową :)
ciemniejszy odcień to bodajże 02
Usuńfajnie wygląda ta szczoteczka :) moim odwiecznym sposobem na brwi jest po prostu zużyty tusz do rzęs, wtedy jego szczoteczka służy mi to ułożenia brwi i ściąga podkład, który się zebrał przy malowaniu .... koloru nie potrzebuje, bo mam naturalnie czarne :)
OdpowiedzUsuńBardziej szukam utrwalacza niż wypełniacza do brwi ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie podkreślone rzęsy, właściwie to idealnie. bo nie rzucają się w oczy i pasują do twarzy
OdpowiedzUsuńja mam z essence
OdpowiedzUsuńja się zastanwiałam pomiędzy żelem a pudrem i wybrałam puder jestem jak na razie zadowolona, za kilka dni będzie notka o nim na blogu u mnie na która juz zapraszam ; )
OdpowiedzUsuńDo brwi używam pomady z Inglota i żelu transparentnego ze Sleeka :)
OdpowiedzUsuń