Bjobj, Odżywczy szampon do włosów cienkich i zniszczonych z wyciągiem z owsa oraz miętowa pasta do zebów z glinką białą i głogiem
Bjobj
to włoska firma, który produkuje kosmetyki ekologiczne. Do tej pory
miałam dwa razy przyjemność poznać firmę. A teraz stoi przede
mną dwa kolejne produkty powiedzmy godne uwagi (tylko jeden według
mnie).
Dziś
chciałabym właśnie przedstawić pastę do zębów i szampon do
włosów.
Okrągła
butelka z łatwym otwarciem. O przeźroczystej, średnio gęstej
konsystencji. Bardzo dobrze się pieni, aż za dobrze.
Zapach
naturalny. Przyjemny dla nosa. Po umyciu praktycznie go nie czuję.
Jest neutralny i to mi się podoba.
Wiele
osób zachwyca się szamponami Bjobj i zważywszy na inną serię
mimo to mogę zaliczyć się do osób chwalących produkt.
Przede
wszystkim zaskakuje piana, która jest duża i wystarczy naprawdę
niewiele, aby ją uzyskać. Co za tym idzie to świetna wydajność.
Nic w tym dziwnego, że się pieni, prawda? Ale to jest produkt
ekologiczny stąd to zdziwienie.
Włosy
po umyciu są doskonale oczyszczone, nawet z kosmetyków
stylizujących (lakier). Wspaniale się rozczesują, łatwo je
okiełzać.
Wygadają
na zdrowe, nie puszą się, nie są suche, a lśniące i zdrowe.
Nie
przetłuszczają się szybko, nie są oklapnięte. Nie plącze włosów
Szampon
nie podrażnia skóry głowy. Nie wywołuje żadnych reakcji
alergicznych. Skóra głowy nie swędzi i nie powstają krostki. Nie
wywołuje tez łupieżu. Uff.
Szampon bogaty jest w składniki roślinne typu owies, pokrzywa. Co wzmacnia strukturę włosa, szczególnie cienkich i zniszczonych.
W tej kwestii mogę śmiało stwierdzić, że włosy nie wypadają tak intensywnie jak wcześniej. Choć dalej wypadają, ale nie w takiej ilości.
Szampon kosztuje 33,99zł/ 250ml biobeauty.pl
Pasta
ma tradycyjne opakowanie, które stoi na głowie.
Różni
się za to rzadką konsystencją. Kolorem przypomina Tisane.
Zapach
lekko mentolowy. Ale z porównaniem do tradycyjnych past jest to bardzo
delikatny zapach mentolu. Wyczuwalny tylko podczas szczotkowania.
Nie
powiem, że jest to pasta moich marzeń. Bo jakoś tak za delikatnie
oczyszczała. Może w kwestii past ekologicznych nie mam
doświadczenia, gdyż jest to moja pierwsza stąd takie moje
zdziwienie i niedowierzanie. Myłam tylko raz dziennie na zmianę z
inną pastą. Może dlatego efektu wybielenia nie zauważyłam.
Zresztą trudno mi dogodzić jak piję kawę i herbatę codziennie. A
po drugie moje zęby genetycznie są ciemniejsze;/ I potrzeba sporo wysiłku na poprawę i jakąkolwiek biel.
Dziwnie
się myło zęby. Jakby nie było tego czucia oczyszczenia. Miałam
wrażenie że coś jest na zębach chociaż nie było i dopiero przy
kolejnych razach okazało się, że oczyszcza, choć delikatnie.
Za
to te delikatne efekty powodowały, że moje dziąsła nie krwawiły,
co ogromnie mi się podobało.
Zaniepokoiło
mnie jeszcze odświeżenie, którego niestety brak. Czułam dziwny
posmak w ustach.
Pasta
ekologiczna świetnie obchodzi się z dziąsłami i zębami. Będzie idealna dla osób borykających się z takimi problemami.
Niestety w moim przypadku muszę sięgać po tradycyjne pasty, gdyż
ta jest za słaba na moje potrzeby.
Mimo,
że pasta się u mnie nie sprawdza, nie oznacza to, że nie lubię
pozostałych kosmetyków.Bo
bardzo lubię, gdyż inne bardziej się u mnie sprawdziły.
Jeśli
interesuje Was ekologiczna pasta, która delikatnie obchodzi się z
zębami i dziąsłami to powinna Was zainteresować.
Pasta kosztuje 21,62/75ml w biobeauty.pl
Produkty
Bjobj możecie dostać w .biobeauty.pl
Tam też znajdziecie informacje o składach, certyfikatach.
Z
uwagi na ekologiczne pochodzenie kosmetyki trzeba zużyć wciągu 6
miesięcy.
Produkty
Bjobj nie należą do tanich, ale jeśli ktoś poszukuje dobrych
ekologicznych kosmetyków to Bjobj powinny spełnić te oczekiwania.
Pastę bym sobie darowała, ale szampon wygląda ciekawie, a raczej jego opis bardzo do mnie przemawia. A zwłaszcza chwalony przez Ciebie skład, bo chociaż nie podążam ślepo za ostatnio zalewającą nas modą na kosmetyki naturalne, to jednak od dawna zwracam uwagę co każdy produkt ma w sobie :)
OdpowiedzUsuńNa tą pastę do zębów mam ,ochotę" ogólnie szukam dobrej bez fluoru
OdpowiedzUsuńTa marka coraz bardziej mnie kusi - myślę,że już niebawem kupię sobie coś z ich asortymentu :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widze marke, ale po pasty bez fluoru juz musze siegac... Mam nadzieje, ze beda mi sluzyly, bo dorobilam sie uczulenia na fluor...
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam tej marki ;)
OdpowiedzUsuńHej, niestety nie słyszałam ot ej marce Bjob, ale ciekawa jestem tego szamponu, a mam problem z przesuszonymi włosami, które sa pozbawione blasku. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSzampon kusi, pasta już nie ;)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś stosuje pastę z fluorem, to potem ciężko mu się przestawić na tą naturalną ;)
OdpowiedzUsuńPasta sie u nas wcale nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńNidgy nie małam ekologicznej pasty do zębów, zazwyczaj kupuję specjalne do wrażliwych dziąseł.
OdpowiedzUsuńnie znam marki ani produktów
OdpowiedzUsuńszampon wygląda ciekawie, ale pasta raczej mnie nie zachwyciła, jeśli chodzi o ten produkt to raczej jestem tradycjonalistką :)
OdpowiedzUsuńrównież szamponem bardziej zainteresowałam się :)
UsuńNie znam marki ale szampon mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuń