Holika Holika, Pro Beauty Enamel Volip Tint
Podkreślenie ust to ważna sprawa w makijażu. Dzięki temu nadajemy charakter naszej twarzy. Na co dzień wybieram jasne odcienie, które jednocześnie pielęgnują usta nie wysuszając ich. A na większe wyjścia i okazje lubię podkreślić mocniejszym, wyrazistym kolorem. Choć nie zawsze trzymam się tej zasady. Zazwyczaj wybieram pomadki, gdyż z błyszczykami nie jest mi po drodze. Nie lubię kleistości, lepkości i dziwnego posmaku. A jednak dziś przedstawię Wam ciekawą propozycję błyszczyka- lakieru do ust, który nie ma nic wspólnego z tym czego nie lubię w błyszczykach. Ogarnęło mnie wielki zdziwienie. Zobaczcie dlaczego.
Kolor
opakowania błyszczyka symbolizuje jego odcień. Wybrałam Flash
coral. Piękny, jasny, twarzowy koral. Idealny na wiosnę-lato. Jest
nienachlany i zapewne będzie pasował większości dziewczyn i
kobiet. Taki ponadczasowy kolor.
Pigmentacja
koloru jak widać jest bardzo dobra. Po pierwszej warstwie uzyskujemy
już taki efekt jak na zdjęciu. Soczysty i wyrazisty odcień koralu.
Konsystencja
błyszczyka w opakowaniu jest typowa jak dla tego typu kosmetyków.
Płynna i dopiero po nałożeniu czuć tę wielką różnicę. Jest
mokry, łatwo go rozprowadzić. Choć wystarczy jedna warstwa. Zbyt
duża ilość wychodzi za kontur ust i pojawia się takie
„zgrubienie”. Warto odbić usta na chusteczce i poprawić
aplikację lub po prostu wyrównać usta „jeżdżąc”.
I
tu po nałożeniu pojawia się wielkie zaskoczenie, gdyż
błyszczyk-lakier nie klei się i nie lepi jak typowy tradycyjny
błyszczyk. Ogromnie mi się to podoba.
Utrzymuje
się po pierwszego jedzenia, picia lub dotknięcia chusteczką. Gdyż
bardzo szybko schodzi po zetknięciu z czymkolwiek. Gdy jest nie
ruszany wytrzymuje nawet do 3-4 godzin. Fantastyczny efekt.
Nie
wysusza ust, a wręcz przez swoją jakby „mokrą” konsystencją
delikatnie nawilża i podtrzymuje ten stan.
Podoba
mi się, że błyszczyk – tint nie wchodzi w załamania i nie
podkreśla suchych skórek.
Usta
są gładkie, nawilżone, wypielęgnowane. Idealne wprost do całowania.
Jak
się Wam widzi taka nie klejąca się konsystencja? Super sprawa, prawda? W dodatku odcień zachwyca.
Świetny jest ten kolor :)
OdpowiedzUsuńprześlicznie wygląda na Twoich ustach ♡
OdpowiedzUsuńBłyszczyk wygląda super, pasuje Ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńTen kolor od razu kojarzy mi się z sorbetem truskawkowym :) Soczysty, intensywny i bardzo świezy na lato ;) Wyglądasz w nim przepieknie :) Ładnie podkresla kolor cery :) Cudny !
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, że kolor wyjątkowo Ci pasuje ;D
OdpowiedzUsuńmam podobny kolor z bourjois
OdpowiedzUsuńOj tak, odcień jest zachwycający :D W dodatku nie ma klejącej konsystencji to nie ma problemu włosów lgnących do ust, także bomba :D
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńKolor ładny, ale cena nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńamazing color
OdpowiedzUsuńkisses
Samo metaliczne opakowanie przyciąga. Piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory z tej firmy miałam tylko krem BB, ale z tego co pamiętam odcień kompletnie mi nie pasował.
OdpowiedzUsuńAplikacja nie dla mnie, ale wygląda nieźle;)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam błyszczyków, czasami robię jednak wyjątki. Do makijażu ust lubię wybierać czerwienie, ale w tym poście zachwyciłaś mnie swoim wyborem - bardzo ładny, pasuje do Twojej twarzy:)
OdpowiedzUsuńmoj kolor <3
OdpowiedzUsuńsliczny
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt daje ten blyszczyk no i kolor ma super! Do mnie tez by pasowal :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda, ja mam bardzo dobry korektor tej marki
OdpowiedzUsuńja nie przekonam się już chyba do błyszczyków ; )
OdpowiedzUsuńKolor jest super, ale efekt jakoś mnie nie przekonuje. Jest jakiś taki oderwany od całości.
OdpowiedzUsuń