Cleanic, Chusteczki do demakijażu: Oczyszczanie: i regeneracja, odżywienie, nawilżenie, łagodzenie
Demakijaż
to taka prosta sprawa przecież, ale gdy do wyboru przychodzi tyle
opcji kosmetycznej formy, nie wiemy na co się zdecydować. Ja cenię
sobie płyny micelarne i tylko one zapewniają mi skuteczne
oczyszczenie, bez podrażnień. Czasem skuszę się na inną opcję
typu krem, mleczko, ale jednak z podkulonym ogonem wracam do płynów.
Na rynku zaistniały chusteczki z dodatkiem płynu micelarnego.
Aktualnie w swojej kosmetyczce posiadam dwie firmy, które je mają.
Dziś będzie o tych z Cleanic, a trochę później o innej marce
(teraz nie będę jeszcze zdradzać, która to marka).
Posiadam
4 wersje: W tym w różnych ilościach pakowane
Pakowane
po 25 sztuk: z ochronnym zamknięciem.
-
oczyszczenie i regeneracja
-
oczyszczenie i odżywienie
Pakowane
po 10 sztuk bez ochronnego zamknięcia plastikowego. Mimo to szybko
nie wysychają
-
oczyszczenie i nawilżenie
-
oczyszczenie i łagodzenie
Chusteczki
nawilżone są płynem micelarnym. I jeśli to płyn stworzony przez
Cleanic to powinni wprowadzić go do stałej oferty. Jestem bardzo
zadowolona, bo są zdecydowanie lepsze niż poprzednie wersje
chusteczek tej firmy. Tamte nie są złe, ale jednak ta nowość
wychodzi naprzeciw.
Są
idealnie nasączone, mokre, wilgotne. Nie przesuszają się szybko co
daje gwarancję dłuższego „życia”chusteczek po otwarciu.
Chusteczki
z płynem nie kleją się i nie lepią. Zadziwia mnie także fakt, że
nie mam chęci umycia twarzy wodą. To świetna wiadomość, gdyż w
domowych warunkach spokojnie ich używam. A poza domem jeszcze
bardziej ucieszy wiele osób.
Pachną
bardzo delikatnie, subtelnie. Zapach w żaden sposób nie podrażnia.
Chusteczki
ku mojemu zaskoczeniu bardzo dobrze oczyszczają, w dodatku nie
podrażniają mojej skóry i nie czuję tego typowego swędzenia,
ściągnięcia skóry na twarzy czy wysuszenia. Radzą sobie
doskonale z tuszem i kredką. Ttrzeba dłużej potrzymać, bardziej
zwilżyć makijaż i lekko potrzeć, aby całość zeszła.
Nie
nawilżają skóry, ale nie czuję dyskomfortu związanego z
wysuszeniem. Przynoszą skuteczne oczyszczenie i łagodzenie na
skórze. Można się nimi poratować stosując do poprawy makijażu
jak i zmycia całego.
Skóra
jest oczyszczona, odświeżona, i nie wysuszona. Podoba mi się efekt
jaki dostaję po zastosowaniu chusteczek z płynem. To rewelacyjna
nowość, która skradła moje serce i przede wszystkim twarz.
Takie
zwykle chusteczki, a takie wielkie zaskoczenie.
W
podroży, pracy, podczas jakichkolwiek wyjść są niezastąpione i
każdej kobiecie bardzo pomocne. A nawet w domu, gdy zabraknie płynu,
mleczka są niezbędne. Tak samo dokładnie skutecznie oczyszczą
twarz jak płyn micelarny, nie podrażnią jej i nie uczulają.
Pakowane po 10 sztuk kosztują 3,99zł, a po 25 sztuk ok.9zł
Lubię markę Cleanic:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gadżety niestety ich cena zniechęca do regularnego stosowania :)
OdpowiedzUsuńDo mnie nie przemawiają :) Zdecydowanie wolę Alterrę :)
OdpowiedzUsuńu mnie się super sprawdzały, jednak teraz wolę żele :)
OdpowiedzUsuńLubię takie chusteczki.
OdpowiedzUsuńTakie chusteczki i w podobnej formie tylko znacznie mniejsze nasączone płatki do zmywania lakieru z paznokci zabieram zawsze ze sobą na wakacje lub inną kilkudniową podróż::)
OdpowiedzUsuńchusteczki są bardzo wygodne, też po nie sięgam może nie w domu ale głównie w pracy gdy coś mi się rozmaże i chcę pozbyć się lekkiego makijażu
OdpowiedzUsuńU mnie takie chusteczki to must have w torebce. Nie raz ratatujom z opresji
OdpowiedzUsuńAle masz zapas :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio testuję te z Biedronki :)
nie lubię takich chusteczek do oczyszczania twarzy, ale do rąk czy higieny intymnej bardzo :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te chusteczki ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Po chusteczki do demakijażu sięgam bardzo rzadko ale na wakacyjne wyjazdy są niezastąpione :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie chusteczki :)
OdpowiedzUsuńTego typu chusteczek używam tylko podczas podróży,na co dzień nie wyobrażam sobie ich stosowania.
OdpowiedzUsuńtych jeszcze nie próbowałam. obecnie używam tych z Nivea :)
OdpowiedzUsuń