Lirene, No mask, Płynny fluid + serum z kwasem hialuronowym
Naturalny
make-up to przyjaciel kobiety. Lubię dobrze dopasowany makijaż, a
szczególnie podkład, który nie robi efektu maski i wygląda
naturalnie. Z doświadczenia wiem i Wy także, że ciężko z tym. Ciężko połączyć i trafić na ideał.
Lirene
stworzyło takowy podkład No mask. Zamknięty w szklanej buteleczce
niestety bez pompki lub jakiegokolwiek pomocnika. Bardzo mi tego
brakuje.
Aplikacja
przez to jest uciążliwa, choć po jakimś czasie da się
przyzwyczaić to ciągle brakuje mi tego.
Tym
bardziej, że konsystencja jest płynna, bardzo rzadka i źle się ją
nakłada. Trzeba szybko poprawiać błędy, bo podkład
natychmiastowo zastyga. Wylewam na dłoń i dopiero gąbeczką
(jajeczkiem) nakładam na twarz. Choć polecana jest wersja aplikacji palcami to bardzo źle mi się w ten sposób wykonuje.
Zbyt
rzadka konsystencja i brak pompki to dwie małe wady, na które można
przymknąć oko. Choć do konsystencji łatwo się przyzwyczaić to
brak pompki jednak doskwiera. Muszą iść w parze.
Odcień
jest w miarę jasny (01 jasny), choć bladziochy i tak będą kręcić nosem.
Dopiero przy opalonej buzi można dobrze dobrać sobie ten odcień.
Wtedy odcień dobrze stapia się ze skórą.
Najgorsze
jest to, że podkład ciemnieje po chwili. Choć może nie robi
efektu maski to jednak przy opalonej twarzy zrównuje się
całkowicie.
Podkład
posiada delikatny, specyficzny zapach, który towarzyszy przy
kosmetykach z kwasem hialuronowym.
No
mask to faktycznie podkład, który nie robi efektu maski na skórze,
ale trzeba brać pod uwagę fakt, że ciemnieje tuż po nałożeniu i
trzeba dobrze go rozprowadzić, mimo iż jest rzadki, lejący się.
Jego
prawie naturalny odcień dobrze współgra ze skórą opaloną (na
pewno nie bladą – wtedy będzie odznaczał się jak maska).
Nie
pokazuję go na buzi, bo w chwili nałożenia wygląda naturalnie,
później całkowicie zanika i już całkiem go nie widać. Nie można
o nim napisać, ani pokazać faktycznego wyglądu.Bo zmienia się, a później i tak zanika. A chwilowy efekt nie jest zamierzoną satysfakcją.
Nie
wiem skąd tyle dobrych opinii i zachwytów, ale na mnie niestety
podkład nie zrobił dobrego wrażenia. Brakuje mi w nim podstawowych
funkcji dobrego podkładu.
Jego
krycie jest bardzo, ale to bardzo delikatne i bardziej ujednolica
koloryt skóry, aniżeli wyrównuje i kryje. Nie ma mowy o
upiększaniu, ani o efekcie Photoshopa, o którym tak każdy trąbi.
Bardzo
nad tym ubolewam, bo nie ukrywam jest to dla mnie ważna sprawa, choć
nie mam za dużo do ukrycia to lubię ten efekt wygładzenia i w dodatku efekt
upiększenia. A tego tutaj nie znajdziecie.
Zaraz
za tym idzie szybkie zanikanie podkładu. Szybko się ściera co mnie
irytuje. Zachowuje się jak krem tonujący. Więc jego trwałość
nie satysfakcjonuje wszystkich.
Na
co dzień do naturalnego make-up, wyrównania cery, będzie dobry.
Choć ten efekt nie potrwa długo.
A
jeśli posiadamy problematyczną cerę i chcemy co nieco ukryć
niedoskonałości nie jest to produkt dla Ciebie.
W
ostatniej chwili przed wyrzuceniem go odkryłam pewien bardzo ciekawy
produkt jakim jest Pixie Cosmetics, Puder matujący kapok.
Zdecydowanie pomaga utrzymać dłużej podkład na skórze. Więc
jako tako mogę go na co dzień do sklepu, po syna do szkoły zużyć. Choć nie jest spełnieniem marzeń to od bidy będzie.
Podkład
zasługuje na pochwałę w kwestii nawilżenia oraz braku zapychania
skóry. Ale to nie zmienia faktu, że zmienię o nim zdanie.
Wiązałam
z nim duże nadzieje. Wygląda tak elegancko, ekskluzywnie. A efekt
nie jest taki jak opakowanie.Liczyłam na większe upiększenie, a tym czasem jest gorszy niż słabe BB kremy.
Jeśli
ktoś lubi lekkie, subtelne wykończenie bez niczego do zerowego
naturalizmu owszem będzie zadowolony. Ale nawet latem wolałam co
innego użyć niż jego.
Podkład
kosztuje ok.38zł/30ml
Z tego co piszesz to taki krem BB z niego :)
OdpowiedzUsuńgorzej, bardziej krem tonujący. Znam lepsze BB kremy niż ten fluid
Usuńo kurcze, to faktycznie niewypał :-)
UsuńRaczej nie czytałam o nim dobrych opinii. Nie, nie chciałabym go nawet za darmo :/
OdpowiedzUsuńWolę bardziej trwałe podkłady, szkoda, że nie spełnił Twoich oczekiwań w kwestii trwałości.
OdpowiedzUsuńMnie denerwuje to, że nie ma pompki
OdpowiedzUsuńMam ten podkład, ale jeszcze nie testowałam.
OdpowiedzUsuńmam, ale jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprawdził, no i z tą pompką wtopa - warto byłoby coś wymyślić dla wygody stosowania ;)
OdpowiedzUsuńnie skuszę się na niego :(
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem bardzo zadowolona z tego FLUIDU - bardzo dobrze współpracuje on z moją cerą :)
OdpowiedzUsuńOstatnio ten podkład widziałam w drogerii, ale niestety nie przekonał mnie brak pompki do nakładania. Miałam kiedyś podkład w takim szklanym pojemniczku i strasznie niewygodnie się go nakładało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Czyli lipa.....
OdpowiedzUsuńDla mnie ten odcień nawet latem był za ciemny ;(
OdpowiedzUsuńBędę omijać go szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńBrak pompki często przeważa wybór innego produktu.. szkoda, że taki slabiak :(
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć będe omijać:)
OdpowiedzUsuńWWW.KARYN.PL
Ostatnio chciałam kupić ten podkład :D dobrze, że się wstrzymałam jeszcze z zakupem.. Teraz przynajmniej wiem, żeby nie kupować. Niestety nie lubię takich rzadkich podkładów ;(
OdpowiedzUsuń_________________
www.100club.pl
Czyli lipa? :)
OdpowiedzUsuńostatnio malo co go nie kupilam ale zobaczylam brak pompki... ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że Ci nie spodobał się.
OdpowiedzUsuńZgadzam się,że zachowuje się jak krem tonujący,u mnie też ciemnieje,ale nie podkreśla moich porów i zmarszczek,za to go lubię :)
OdpowiedzUsuńJa go lubiłam latem,wtedy nie trzeba mi mocniejszego krycia,na zimę przechodzę z powrotem na Rimmel Stay Matte :)
OdpowiedzUsuńniestety latem przy tym ukropie jeszcze szybciej znikał z twarzy
UsuńU mnie też się nie sprawdził,najbardziej rozczarowana byłam jego krótko trwałością.
OdpowiedzUsuń