Z Rossmannowej półki Isana i Wellness&Beauty
Dzisiaj
chciałabym Wam pokrótce opisać kilka produktów kosmetycznych
dostępnych w Rossmannie, na które warto zwrócić uwagę i na te,
które można sobie odpuścić.
Zaczniemy
od olejków, które przynoszą zbawienne moce nie tylko skórze, ale
i włosom. Akurat w obu przypadkach warto zwrócić uwagę na nie,
gdyż świetnie się sprawdzają.
Isana, Pflegeol schwerelos, Olejek
do włosów Isana to lekka wersja olejku, który jest bardzo tłusty,
ale posiada w sobie jedwabistą delikatność i powłokę. Można
stosować na kilka sposobów: przed myciem włosów, po umyciu jako
wykończenie fryzury, a także zapobieganie przed rozdwajaniem się
końcówek.
Pachnie
nieziemsko, trochę takie nuty z dziecięcych kosmetyków. Zupełnie
nie przypomina avocado. Zapach przemienia się. Po nałożeniu bardzo
wyczuwam dziecięce nuty kosmetyczne, a później przeobraża się w
inne barwy zapachowe. Bardziej neutralne.
Olejek
lubię stosować jako zabezpieczenie przed rozdwajaniem się
końcówek. Jedwabista powłoka, która zostaje na włosach świetnie
wchłania się i zabezpiecza końcówki włosów.
Włosy
są cudowne w dotyku. Miękkie, sypkie, delikatne i gładziutkie. W
dodatku pięknie lśnią i wyglądają zdrowo.
Olejek
polecany jest do cienkich i normalnych włosów, stąd lekka
konsystencja nawet tłustego olejku nie jest zagrożeniem dla moich
włosów.
Olejki
do ciała to również moja ulubiona kategoria. Lubię takie, które
pięknie pachną i wnoszą wiele w pielęgnacji. Taki jest właśnie
ten z Wellness & Beauty. Ta marka zawsze mnie zauroczy.
Lekki,
nie tłusty, szybko wchłaniający się olejek. Posiada bardzo
przyjemny, słodki, owocowy zapach. Przewagą jest mango, na równi z
papaja.
Spray
do ciała z olejkiem z pestek mango i ekstraktem z papai to cudowne
otulenie świeżym, owocowym zapachem. Delikatnie nawilża skórę,
wygładza.
To
świetne rozwiązanie latem, gdy chcemy spryskać skórę pachnącym
sprayem i uzyskać odrobinę nawilżenia, bez efektu tłustości.
Zastępuje dumnie mgiełki.
Bardzo
podoba mi się zapach i przywołuje letnie wspomnienia.
Isana
Young, Chusteczki oczyszczające Kokos&Mango
To
bardzo delikatnie oczyszczające chusteczki. Dla mnie efekt ich
działania jest za słaby. Gdy chcę tylko odświeżyć dłonie
sprawdzają się, ale do oczyszczania make-up'u są zdecydowanie za
słabe. To najsłabsze ogniwo w tym poście.
Zapach
jest świetny, bo czysta, świeża i owocowa nuta mango jest
przewagą. Ubolewam, że nie czuć w ogóle kokosem. Gdyby ktoś
chciał kokos będzie zawiedziony. To czysta nuta mango.
W
paczce jest 25 sztuk w miarę dobrze nasączonych chusteczek, które
po otwarciu lubią szybko wysychać.
Isana,
Pomadka ochronna sun
Ochrania
usta przed promieniami słonecznymi, posiada UVA/ UVB
Chroni
usta, zmiękcza, delikatnie nawilża. Ma delikatny posmak.
Moim
zdaniem zbyt mało nawilża, ochrona jest. Aplikację warto było
powtarzać.
Na
koniec zostawiłam Isana, Krem do rąk Sweety
Jest
to również lekka wersja kremu, o bardzo rzadkiej, lejącej się
kremowej konsystencji. Krem chwilę się wchłania do matu, nie
zostawia tłustej warstwy, choć lekki film ochronny jest taki
jedwabisty.
Zapach
świeży, lekki, przyjemny. Owocowe, słodkie nuty. Ale co to jest to
nie mam pojęcia. W każdym bądź razie przyjemny, nie nachalny.
Krem
spełnia obietnice działa bardzo dobrze. Nawilża, pielęgnuje,
wygładza, zmiękcza. Naprawdę godny krem do rak do polecenia. Mam
go od dawna jeszcze za czasów ciepłej aury i wtedy się spisywał
i tak samo jest teraz. Uniwersalny względem pory roku.
Na Rossmann'owej półce można znaleźć wiele ciekawych produktów do codziennej pielęgnacji. Z tym wiele osób się zgodzi.
ten tłusty olejek z isany mógłby się sprawdzić na moich włosach, są bardzo suche
OdpowiedzUsuńLubię Rosska:)
OdpowiedzUsuńIsana ma bardzo ładne zapachy kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdzają się szampony tej marki.
OdpowiedzUsuńJa już mam powoli dość olejków.
OdpowiedzUsuńKokosowe chusteczki>:)
OdpowiedzUsuńZ pewnością gdybym zobaczyła je w sklepie byłby już moje.:)
Lubię i często kupuję Isanę, linia Wellnes & Beauty jest super :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych kosmetyków, Isany się wystrzegam bo wysusza mi skórę, natomiast uwielbiam peelingi Welnness&Beauty :-)
OdpowiedzUsuńNa olejek do ciała może bym się skusiła. Tak z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że te marki mają takie ciekawe kosmetyki
OdpowiedzUsuńPraktycznie nic z tych kosmetyków nie kupuję.
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że na pare rzeczy mnie namówiłaś... olejek pewnie też bym stosowała na końcówki włosów, chusteczki muszę wypróbować, pomadka ochronna i krem do rąk też by się przydały :D
OdpowiedzUsuńRossmann to moja ulubiona drogeria:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy produkty z firmy ISANA! :)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Pomyślę nad kupnem olejku, fajna rzecz :)
OdpowiedzUsuńolejek do włosów z isany mnie kusi i chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńLove it!
OdpowiedzUsuńSTYLEFORMANKIND.COM
Zaciekawiły mnie jedynie chusteczki, ale skoro są słabe, to się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńmam ten drugi, jest cudny ♥
OdpowiedzUsuńZ Isany uwielbiam żele pod prysznic i mydła, zwłaszcza z limitowanej serii. Zaciekawił mnie ten olejek do włosów.
OdpowiedzUsuń:*
Zgadza się, zaciekawiły mnie te olejki :)
OdpowiedzUsuń