Pixie Cosmetics, Mega Matte Kapok Tree Powder i Flat Top Buffing Brush
Do
tej pory nie potrzebowałam pudrów matujących. Choć zdarzają się
sytuacje, gdy cmokam, że jednak przydałby się taki.
Niejednokrotnie natrafiam na produkty do twarzy, które nasilają
świecenie się skóry, lub po prostu są bardzo słabo wytrzymałe
na twarzy. A przecież nie mam problemu ze świeceniem się skóry.
Ostatnio w pudełku Naturalnie piękna 2 edycji pojawił się puder
matujący, który rozwiązuje wiele problemów.
Puder
matujący jest biały, ale po nałożeniu staje się transparentny i
idealnie stapia się ze skórą.
Bardzo
łatwo się go nakłada pędzlem, a także gąbeczką. Aplikacja jest
formą indywidualną, więc wszystko zależy od Was.
Kapok
matte to bardzo lekki puder matujący, który zaskoczy Was wielką
wydajnością. Takie małe opakowanie starczy mi bardzo długo. Nie
podrażni skóry nawet zapachem, gdyż jest bezzapachowy.
Puder
można stosować na wiele sposobów (jako baza, dodawać do pudrów),
a jeden z nich sama stosuję. Bardzo lubię wersję primer, czyli
jako baza pod podkład. Zdecydowanie pomaga na dłużej zatrzymać
podkład. Utrwala go. Podkład czy fluid nie znika szybko z twarzy,
co bardzo cieszy, gdy lubimy dany podkład, a jego wadą jest
ścieranie się.
Puder
bardzo dobrze matuje skórę. Pochłania nadmiar sebum. Polecany jest
szczególnie do cery tłustej i mieszanej, ale nie tylko, bo jak
wiadomo jest ostatnia taka mieszanka cer, że ktokolwiek posiada
problemy ze świeceniem się w trudnej strefie T bardzo dobrze zrobi,
gdy wybierze ten produkt. Zdecydowanie ułatwi to nam życie.
Kapok
tree nie podrażnia skóry w żaden sposób, nawet nie wysusza jej.
Produkt
zrobił na mnie ogromne wrażenie, gdyż nie łatwo znaleźć
kosmetyk, który spełnia oczekiwania względem matu. A kapok ratuje
naszą skórę. Matują ją, wygładza i przedłuża trwałość
słabego fluidu. Można go stosować na wiele sposobów. Czy to solo
czy z fluidem każda kobieta odnajdzie swój złoty środek.
Muszę
jeszcze wspomnieć o świetnym pędzlu Pixie, Flat top buffing brush
który pomaga mi w aplikacji pudru. Jest to pędzel wielofunkcyjny,
który idealnie rozprowadza pudry sypkie, a także kremowe
konsystencje.
Mam
go bardzo długo ( od prawie roku) i nie gubi włosia, podczas prania
nie odkształca się.
Włosie
ciągle jest miękkie i sprężyste. Przyjemnie nakładać nim pudry
czy róże.
Niestety
koszt takiego pędzla nie jest niski ok.140zł. Ale zaświadczam Wam,
że jest to zakup na lata. Warto mieć choć jeden konkretny pędzel
niż kilka badziewnych, z którymi źle się współpracuje i włosie
szybko znika z trzonka.
Warto
czekać na promocje.
Mam i pędzel i ten puder, który przypomina mi solniczkę :) Oba również bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie jak solniczka:)
UsuńMam jeden pędzel z Pixie i jestem z niego bardzo zadowolona :) Ma już swoje lata i nadal świetnie mi służy :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście TU ? Dzięki ;*
nie używałam jeszcze pixie
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny jest to puder, nakładam go zwyklakiem , niestety tego pędzla nie mam.
OdpowiedzUsuńMam ten pędzel, kupiłam w jednym z boxów. Uzywam go do pudru ryżowego i spisuje się świetnie!
OdpowiedzUsuńthis brush seems very good
OdpowiedzUsuńkisses
Jak zwykle bajeczne zdjęcia. Kosmetyku nie znam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, może kiedyś przy okazji wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków!
OdpowiedzUsuńpuder matujacy to podstawa mojego makijazu, nie mam pedzla tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTa firma to moje odkrycie tego roku:)
OdpowiedzUsuńW jednym z konkursów udało mi się wygrać ten pędzel oraz podkład w pudrze. Produkty świetnie do siebie pasują :)
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie ma puder :)
OdpowiedzUsuńMi tak samo przypomina solniczke! :) hah
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Puder bym z chęcią przetestowała.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten puder, a w połączeniu z podkładem Amazon Gold tworzy makijaż idealny :)
OdpowiedzUsuń