Farmona, Dermiss, Pielęgnacja twarzy w 5 krokach
Dermiss
to nowa seria kosmetyków Famony, która w 5 krokach pokazuje jak
odpowiednio stosować i dbać o skórę. Pielęgnacja twarzy to prosty
proces, choć warto poznać jak to proponuje firma. Tym bardziej, że
inspiracją stała się azjatycka koncepcja.
Pierwszym
podstawowym krokiem jest oczyszczenie i tutaj zaczynamy tradycyjnie
od demakijażu. Dzięki tej czynności nasza skóra zyska na tym
wiele. Zdecydowanie pozbędziemy się nadmiaru sebum i
zanieczyszczeń, ale także zyskamy czystą i pełną blasku skórę.
01 Nutri Cleansing,
Kremowy olejek, do demakijażu twarzy i oczu.
Posiada kremową, mętną, żelową, bardzo gęstą
konsystencję, która po rozprowadzeniu w dłoniach zaczyna bielić
się i zmieniać w olejek. Skutecznie, ale delikatnie oczyszcza. Na
skórze zostawia lekki film, który jednak muszę usunąć z obawy na
zapchanie skóry. Kremowy olejek nie wysusza skóry, ale też nie
zauważyłam, aby mocno ją nawilżał, raczej bez zmian.
Ogromnie
podoba mi się zapach, który umila stosowanie.
Drugi
krok to odświeżenie. Tuż po oczyszczeniu, warto przywrócić
naszej skórze prawidłowe ph skóry. W tym pomocny jest ten oto
płyn, który zapewni odświeżenie, czystość i przygotuje skórę
do zastosowania następnych kosmetyków.
02
Ideal Balancer, Nawilżający płyn micelarny do twarzy i oczu. Forma aplikacji z pompki bardzo mi się
podoba. Jest jak u kolegi wyżej czysto, higienicznie i praktycznie.
Płyn świetnie oczyszcza skórę, nie zostawia po sobie żadnej
warstwy, co powoduje, że ma u mnie plusa. Szybko jednak spadam na
ziemię, gdyż zapach w tym przypadku chyba mnie drażni. Jest
śliczny, ale intensywny. Mimo to nie wszyscy będą to odczuwali i
jako rolę w oczyszczeniu wypełnia. Skutecznie usuwa makijaż i jego
pozostałości. Zdziwił mnie jak dobrze sobie radzi nawet z
mocniejszym makijaże. Choć chwilę trzeba poświęcić i
nagimnastykować się, ale działa.Dodatkowo czasem podrażnia moje oczy, ale to nie zawsze. Nie wiem co jest tym spowodowane. Czasem mam wrażenie, że delikatnie mnie piecze, a czasem nic takiego nie występuje.
Zapach
to kwestia gustu, ale dla mnie zbyt intensywny jak na płyn
micelarny. Mimo, że ślicznie pachnie.
03
Soft Exfoliation, Progresywny żel złuszczający z kwasem szikimowym.
Polecany
zdecydowanie na wieczór, aby usunąć martwy naskórek. Przywróci
gładkość skóry i wyrówna jej koloryt.
Ten
krok z głębszym oczyszczeniem warto stosować raz na jakiś czas,
aby pozbyć się mocniejszych zanieczyszczeń na skórze. Działa
podobnie jak peeling enzymatyczny. Efekt widać dopiero po czasie,
ale jego działanie jest skuteczne. Dobrze oczyszcza, wygładza,
odświeża nie powodując ściągnięcia i suchości skóry.
Czas
na pielęgnację dzienną, dzięki której możemy pozbyć się
suchości i efektu ściągniętej skóry. Z wiekiem przychodzi czas,
gdy w końcu pora wybrać kosmetyki liftingujace, które moja skóra
jak najbardziej lubi i ceni. Po nocy lubię zastosować krem, który
utrzyma moją skórę w dobrek kondycji. Zabezpieczy ją przed
czynnikami zewnętrznymi
04
Neuro Lifting, Aktywny krem liftingujący
Jego
wyglądająca gęstość ma lekką konsystencję, która
skutecznie działaja. Krem wspaniale się wchłania nie powodując
mocnego filmu na skórze. Nadaje się pod makijaż. Przyjemnie, ale
to bardzo przyjemnie pachnie.
Uwielbiam
jego dobre działanie na moją skórę. Świetnie nawilża, odżywia
ją. Zdecydowanie posiada w sobie te cechy, które powinien mieć
krem liftingujacy. Lekko napina skórę, ale nie ściąga jej, ani
nie wysusza, nic z tych rzeczy. Skóra jest gładka, ale też i
elastyczna. Mam nadzieję, że zmarszczki w środku zostaną
spłycone, bo tak mocnych efektów na skórze zewnątrz jeszcze nie
widać.
Muszę
jeszcze dodać, ze bardzo podoba mi się opakowanie. Słoiczek jest
szklany, wygląda na bardzo elegancki, ekskluzywny.
Krok
piąty to pielęgnacja nocna. Tak wiem poniżej jest o6. W ofercie
Dermiss jest 05 to oznacza pielęgnację zaawansowaną, której
aktualnie nie posiadam. Stąd moja pielęgnacja kończy się na
nocnej 06 z krokiem piątym.
06
Age Managment, Serum przeciwzmarszczkowe do twarzy i pod oczy.
Cudownie
lekkie serum, która posiada wspaniałą konsystencję, bardzo lekką
i szybko wchłaniającą się uwaga! Do matu. Super sprawa. Skóra od
razu jest jedwabiście gładka, miękka, cudownie przyjemna w dotyku.
Jak po zastosowaniu jakiegoś cudownego kosmetyku. Uwielbiam stosować
nawet za dnia. Idealny pod makijaż, nawet jako baza. Skóra jest super odżywiona, ujędrniona i
elastyczna. Bardzo mi się to podoba, a przy okazji serum ładnie
pachnie.
Przy
kroku 4,5 i 6 jest jeszcze zmiana kremu na odpowiedni według wieku.
Ja posiadam jak widać liftingujacy. Jest jeszcze dotleniający,
naprawczy i wit. c
Profesjonalna
pielęgnacja to nowa definicja z nowym programem. Zapewni nam nie
tylko oczyszczenie, ale i odświeżenie, tonizowanie, nawilżenie,
odżywienie, napięcie skóry i jej spokój z odmłodzeniem.
Produkty
zostały tak ze sobą skomponowane, że bez obawy można je łączyć.
A wręcz nawet trzeba.
Każdy
etap w pielęgnacji nakierowuje nas do dobrych nawyków.
Dobrze
oczyszczona skóra to zdrowa, radosna, odmłodzona, skóra, która
odwdzięcza się miękkością, gładkością, nawilżeniem oraz
jędrnością i elastycznością.
Wszelkie
informacje o kosmetykach z serii Dermiss wraz z cenami znajdziecie farmona.pl dermiss
Dodam,
że na tym seria się nie kończy. Następne kroki dotyczą
pielęgnacji ciała.
Jak
dla mnie super sprawa. Jeśli szukacie takiego programu, który
pozwoli na proste kroki to macie problem z głowy. Oto ten program do
pielęgnacji twarzy jest odpowiedzią dla Was.
interesująca seria, najbardziej zainteresował mnie Progresywny żel złuszczający
OdpowiedzUsuńOoo, te kosmetyki prezentują się zacnie :D
OdpowiedzUsuńHi dear, I'm so curious..I have never heard nothing about these products..
OdpowiedzUsuńkisses
Bardzo interesująca jest ta seria.Muszę ją kupić lubię teraz taką pielęgnację wieloetapową ;)
OdpowiedzUsuńwww.beautybloganeta.blogspot.com
zainteresowała mnie ta seria
OdpowiedzUsuńOooo ale mi się podoba ta cała seria.
OdpowiedzUsuńkosmetyki wygladaja naprawde fajnie !
OdpowiedzUsuńTa seria bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł,przyjrzę im się bliżej :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda. Dobrze że firmy zaczęły myśleć o całych seriach do pielęgnacji w których kosmetyki się uzupełniają
OdpowiedzUsuńfajna seria kosmetyków ; )
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tymi produktami tym bardziej ze farmonę znam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Uwielbiam te kosmetyki! U mnie efekt po tym peelingu jest natychmiastowy, tak wspaniale gładką cerę mam tylko po kwasach :)
OdpowiedzUsuńZnam Farmone ale o tej serii nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńInteresujący blog!
Zapraszam do mnie http://wakeupandliveintensely.blogspot.com/?m=1
Obserwuję
Nie słyszałam wcześniej o tej serii, wygląda zachęcająco :) U mnie świetnie wygładziło i wyrównało koloryt cery serum LIQ CG z kwasem glikolowym. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło poznać nową serię:)
OdpowiedzUsuń