Lirene, Be Perfect, Kryjący korektor punktowy
Znaleźć
dobry korektor to taki sam wyczyn jak znaleźć idealny podkład.
Zawsze coś nie pasuje. Ale tym razem trafiłam na dobry produkt. Po
ostatnich nowościach Lirene wiele się zmieniło. W ręce wpadł mi
ciekawy produkt kosmetyczny, który zaskakuje nie tylko działaniem,
ale i jasnym odpowiednim odcieniem, a także fajną aplikacją.
Ten
niepozorny korektor ma cudowną gąbeczkę, która służy za
aplikator. Fajny gadżet, który nie tylko ciekawie wygląda. Jest
pomocny do punktowego aplikowania kosmetyku. Przede wszystkim jest
wygodnie i praktycznie. Nie bardzo higienicznie, w każdym bądź
razie nie pcham tam paluchów. Aplikuję bardzo delikatnie, aby całą
zawartość, która wyjdzie została nałożona. Nie zostawiam
nadmiaru kosmetyku w gąbeczce.
Jego
konsystencja jest lekka, ogromnie mi pasuje. Dobre się wchłania,
łatwo go wklepać. Nic nie zostaje, nic się nie waży.
Odcień
jest bardzo jasny, w moim przypadku bardzo mi pasuje. Świetnie
stapia się ze skórą.
Zaskoczył
mnie, że dobrze kryje. Przede wszystkim maskuje skórę pod oczami,
i nie tylko, niwelując zaczerwienienia i bardzo drobne niedoskonałości.
Cudownie wyrównuje koloryt skóry, świetnie wtapia się w nią. Rozjaśnia.
Nie
wysusza skóry, bardzo delikatnie nawilża.
Skóra
jest gładka, dobrze wyrównana, ujednolicona i rozjaśniona pod
oczami. Wygląda na zdrowszą, promienistą.
Tego
mi było trzeba. Świetny korektor, który zaskoczył mnie
pozytywnie. Nareszcie coś godnego polecenia z Lirene. I to nie
ostatni kosmetyk, gdyż nowy podkład perfect tone okazał się
strzałem w 10-tkę! Idealnie razem się komponują. Nie to co no
mask.
Warto
go spróbować i przekonać się o jego dobrym działaniu. Można go
dostać np. w Rossmannie za ok.24zł/10ml
Podkład Perfekt tone, kupiłam na promocji w Rossmannie i czeka na swoją kolej, ale widzę że zbiera pozytywne recenzje, a korektor wydaje się bardzo ciekawy lekki i kryjący, chyba muszę go dokupić do kompletu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta gąbeczka na końcu :)
OdpowiedzUsuńNawet go lubię :)
OdpowiedzUsuńFajny ma aplikator ta gąbeczka fajna.
OdpowiedzUsuńO fajny korektor, jeszcze na niego nie trafiłam :-)
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie wygląda fajnie i efekty też super .Może się na niego skuszę ja dużego krycia nie potrzebuję ;))
OdpowiedzUsuńhttp://beautybloganeta.blogspot.com/
łądnie się prezentuje, nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z taką gąbeczką.
OdpowiedzUsuńchenie wyprobuje
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego korektoru ;) muszę go sprawdzić
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy kosmetyk! muszę wypróbować to cudo!
OdpowiedzUsuńAle fajny :) chyba kupię
OdpowiedzUsuńMam GO i bardzo sobie chwalę :) Jest na prawdę fajny.
OdpowiedzUsuńale fajowa ta gąbeczka :-)ja nadal jestem na etapie szukania idealnego korektora, bo zakryć moje sińce pod oczami to nie lada wyzwanie
OdpowiedzUsuńŁadny ma kolor, ale ta gąbeczka mnie nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietną ma tą gąbeczkę do aplikacji ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ta gąbka jest świetna! :D
OdpowiedzUsuńja mam wersję rozświetlającą i jestem nią lekko przerażona bo ma w sobie brokat
OdpowiedzUsuńciekawy produkt i fenomenalne zdjęcia
OdpowiedzUsuńFajny produkt :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Lirene zaczyna się bardzo starać :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten produkt, też muszę go przetestować koniecznie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://snowarskakarolina.blog.onet.pl/