Ulubieńcy Lutego
Witajcie
Denko za nami,
a teraz ulubieńcy miesiąca Luty
Nie ma ich dużo,
bo większość powtarza się z ostatnich,
więc takich nie dodawałam
Oto Ulubieńcy:
1.Peeling Isana
Bez względu na różne opinie, polubiłam go bardzo,
jest bardziej jak żel, delikatny peeling,
i ten zapach przyjemnie go używać:)
seria limitowana
cena: ok6zł
najlepszy kryjący fluid jaki miałam,
świetnie kryje, nie zapycha,
nie trzeba poprawiać, nie robi maski
jest idealny, bardzo wydajny
cena: ok.40zł,
mój przyjaciel tej zimy, świetnie nawilża, chroni dłonie,
coś wspaniałego, wart polecenia!
Właśnie mi się kończy:(,
szykuje się kolejny zakup
cena: ok.9zł
4. Paletka Sleek Oh So specjal
u was zapewne się przejadła,
a ja dopiero ją u siebie posiadam
i się nią zachwycam:)
świetne kolory, idealnie się utrzymują na powiece,
o niej napisze jeszcze osobny post
cena: ok.40zł
świetny, nie ma do czego się przyczepić,
o trwałości nie piszę, bo lubię zlizywać je:)
a zapomniałabym o cudownym
i przyjemnym zapachu
cena: ok. 9zł
ciężka woda, idealna na zimę
cena: 80zł
po wazelinie Ziaji miałam wstręt do tego typu kosmetyków,
dzięki tej, przekonałam się na nowo
przyjemnie pachnie, nie chemicznie,
nawilża, chroni usta, prześwietna
ok. 7zł
świetny krem nawilżający, który naprawdę nawilża,
mega wydajny, nie zapycha,
i przy tym ślicznie pachnie
cena: ok.12zł
Większość to Floslek, ale to naprawdę godna polecenia firma
i na dodatek nasza Polska,
Więc warto jej się przyjrzeć, gdyż ceny nie są wygórowane
dla każdej kieszeni:)
Ja bez zbędnych zdań UWIELBIAM:)
Ten fluid naprawdę nie zapycha? Bo np City Matt od Lirene powoduje u mnie zaskórniki :(
OdpowiedzUsuńnaprawdę nie zapycha (chodzi o mnie), bo ostatnio każdy kosmetyk potrafił to zrobić nawet krem Bambino czy inny nawilżający, a ten doskonale sie sprawuje
UsuńA ja się z Tomorrow nie polubiłam :(
OdpowiedzUsuńkurcze fajna ta paletka sleeka :) piękne ma kolory, może kiedyś wypróbuję..
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego z tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te kremy z Flos-leku, ale miałam ostatnio maseczkę nawilżającą i mnie tak piekła po jej nałożeniu buzia, że od razu ją zmyłam. Miałam też kremik zimowy i był super :) Sama nie wiem...
OdpowiedzUsuńdzisiaj kupiłam wazelinę floslek o zapachu czekolady:)
OdpowiedzUsuńi jak wrażenia?
Usuńdla mnie jest super
Z tych rzeczy miałam/mam tylko paletkę Sleeka... bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj udało mi się jeszcze ten peeling z Isany dorwać, jestem taka szczęśliwa:D Błyszczyka z Hean niestety dorwać nie mogę, chyba bd musiała przez Internet zamówić, bo po Twoim wpisie się w nim zakochałam...
OdpowiedzUsuń1, 2, 4, i 6- są to także moi ulubieńcy ostatnich miesięcy. Do wody tomorrow nie mogłam się na początku przekonać ale teraz bardzo ją lubię. Peeling Isany także przypadł mi do gustu- nie wiem skąd tyle negatywnych opinii na jego temat.
OdpowiedzUsuńTez lubię ten peeling Isana :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tą wazelinką smakową Flosleku i pewnie ją kupię :)
koniecznie kup jest świetna
Usuń1 i 2 - używałam i również uwielbiam :) tylko ten fluid czasem podkreśla mi suche skórki, ale i tak jest najlepszy jakiego używałam
OdpowiedzUsuńmi tak samo, ale i tak bardzo go lubię, odkąd mam go to się z nim nie rozstaję:)
UsuńDużo słyszałam o tym peelingu z Isany. Paletkę OSS bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńChciałam sobie kupić ten peeling Isana, ale nie było...;( Miałam wazelinę Floslek czekoladową i bardzo fajna była, może jeszcze do niej kiedyś wrócę, ale wolę balsam Tisane w słoiczku ;) Muszę kupić ten podkład Pharmaceris ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnej z tych rzeczy, ale kusi mnie Sleek
OdpowiedzUsuńUwielbiam te koszyczki z Biedronki (to chyba te, prawda?), mam 4 - 2 czerwone i 2 granatowe :D Muszę upolować tę wersję kolorystyczną Sleeka, bardzo by do mnie pasowała, lubię kolory ziemi :) PS. Właśnie trwa u mnie moje pierwsze rozdanie i jeśli masz ochotę, to zapraszam :* http://pieknaodzawsze.blogspot.com/2012/02/rozdanie-po-raz-pierwszy-urodzinowe.html
OdpowiedzUsuńtak z Biedronki:)
Usuńpeeling i paletka są na mojej liście zakupów:)
OdpowiedzUsuńTa woda toaletowa z Avonu jakoś mnie nie pociąga, zbyt mocny zapach nie do końca trafiający w mój gust. Paletka Sleek za to fantastyczna. Nie mam akurat tej w swojej kolekcji, ale kiedyś ją sobie chyba kupię.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że zaprzyjaźniłaś się z paletką Sleeka, bo jest wiele ciekawych kolorów, które można dowolnie ze sobą łączyć:) Ja ostatnio mam fazę na eksperymenty, różne zestawienia i taka paletka byłaby dla mnie jak znalazł;)
OdpowiedzUsuńMam ten peeling i mnie nie zachwycił:(
OdpowiedzUsuńPaletkę OSS bardzo lubię:):)
Właśnie się zastanawiam nad tą wazeliną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jak tak dalej pójdzie to zachoruję na paletkę Sleeka... :P
OdpowiedzUsuńa woda Avon ciężka, nawet dosłownie :P
z Flosleku miałam kiedyś kiedyś żel pod oczy ze świetlikiem który nie robił NIC.
pozdrawiam :*
zostałaś otagowana :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że o żadnym z kosmetyków nie słyszałam, ale fluid wydaje się ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny masz ten koszyczek.
OdpowiedzUsuńFloslek pozytywnie mnie zaskakuje. ;)
Sleek OSS jest moją niespełnioną (jeszcze) miłością :)
OdpowiedzUsuńMam wazelinę z Flos leki ale u mnie w ogóle nie nawilża ust :(
OdpowiedzUsuńW sobotę wybieram się na zakupy, na pewno kupię ten podkłd z Pharmaceris, bo kończy mi się Rimmel:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach tej wody :) przypomina mi Sensi Armaniego :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory są w tej paletce, zwłaszcza róże!
OdpowiedzUsuńMam tę paletkę sleek i jest to moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńoh so special... zakupiłam 3 tygodnie temu i od tych trzech tygodni zmywam tylko na noc;d a w drodze do mnie jest jeszcze paletka storm :)
OdpowiedzUsuńfajni Ci ulubieńcy tak tak ...interesujący:)
OdpowiedzUsuńA gdzie można nabyć produkty firmy floslek? :)
OdpowiedzUsuń