Mleczko oczyszczające do demakijażu twarzy i oczu Lirene Dermoprogram

Demakijaż, to podstawa, każda cera lubi co innego, jedni wybierają płyny micelarne, inni dwufazowe, a jeszcze inni mleczka. Gdy w końcu porzuciłam mleczka na rzecz płynów, które bardziej wolę, to na przekór dostałam do testowania ten oto kosmetyk. Możliwe, że to znak, aby nie wrzucać wszystkich mleczek do jednego worka. A dziś o jednym z nich
Mleczko oczyszczające do demakijażu
 twarzy i oczu 
Lirene Dermoprogram



Opakowanie: Całe białe, nic nie widać ile mleczka jest w środku, (dopiero pod światło). Otwarcie typowe dla Lirene z wyżłobieniem. Nie ma problemu z wydobyciem mleczka.

Konsystencja: Kremowa, trochę rzadka. Ale nakładam mleczko na wacik, rozprowadzam palcem, ale nie aż tak, aby wacik go wpił i zmywam makijaż. Więc konsystencja mi nie przeszkadza. Po nałożeniu na twarz nie jest typowo tłuste jak u innych, chociaż to także mi nie przeszkadza, bo praktycznie zawsze po mleczku, doczyszczam jeszcze twarz myjąc ją żelem micelarnym rzecz jasna BeBeauty. Więc całą lepkość czy tłustość zmywam.


Zapach: pięknie pachnie lipą z dodatkiem olejku migdałowego. Zapach jest przyjemny, nie nachalny

Działanie: Mleczko dobrze zmywa zanieczyszczenia, a także makijaż. Nie radzi sobie z mocnym, a tym bardziej z kredką Avon:) tego to żadne mleczko nie zniszczy. Ale w oczyszczaniu podkładu jest całkiem nie złe.  Do tego nie szczypie w oczy, jest łagodne, lekko za mgłą widać, ale to chyba wszystkie mleczka tak mają. Do tego jest bardzo wydajne. Niestety nie mogę go używać do całej twarzy, moje okropne czoło, zawsze „nosem wyczuje” coś i w tym przypadku jest tak samo. Chętnie to wycięłabym to czoło, bo mnie denerwuje, na całej twarzy nic się nie dzieje, a tym miejscu jakby się wściekło, zawsze coś wyskoczy. Nie wiem czy skóra jest nawilżona i delikatna, bo jak pisałam wyżej zaraz i tak je zmywam. Takie mleczko służy mi jedynie do zmycia makijażu, a później i tak poprawiam żelem z wodą. Przy tym ślicznie pachnie. Mleczko polecane jest do każdego typu skóry, nie wiem czy tłustej też w co wątpię 4-/5

Cena: ok12zł/200ml

Komentarze

  1. mam je, ale ja ogólnie nie lubię mleczek więc ciężko mi się przekonać:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Też tak rozprowadzam na waciku:). Lubię to mleczko, ale używam do twarzy bez oczu- jednak troszkę mnie szczypie.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja używam micela z Lirene i jestem zakochana ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skuszę się na jakieś mleczko z Lirene.
    Nie wiem, czy akurat na te :)
    Podobaja mi się ich opakowania :)

    Mleczkiem jednak nigdy nie zmywam oczu.
    Od tego mam micel lub dwufazówkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. raczej nie sięgam po mleczka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie przepadam za mleczkami:)

    OdpowiedzUsuń
  8. narazie odeszlam od mleczek takze predko nie wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie lubię mleczek :(
    Podrażniają mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja lubię mleczka do demakijażu. Właśnie moje ente opakowanie z Garniera się kończy i zastanawiam się nad czymś nowym. Wczoraj przeczytałam dobrą recenzję na innym blogu właśnie na temat Lirene, na dodatek Ty też je polecasz, więc chyba sobie je obejrzę w sklepie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam, ale może kiedyś spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja buzia ostatnio szaleje i muszę z nią bardzo uważać, teraz używam do demakijażu oliwki :(

    OdpowiedzUsuń
  13. moim numerem jeden jest plyn Garnier 2w1 usuwajacy makijaz wodoodporny :)
    kurcze, zazdroszcze Ci tylu wspolprac... czy moglabys ujawnic jak udalo Ci sie ich tyle nawiazac?:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio strasznie zaczęłam zwracać uwagę na gładką skórę, kupuję dziesiątki maseczek. Mam nadzieję, że coś pomogą! ;* Pozdrawiam i zapraszam na nowy post ze zdjęciami z Wiednia! ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam go,ale jeszcze go nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo lubię to mleczko :) i ładnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nosisz może grzywkę? To by tłumaczyło częste wysypy na czole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam grzywki, w tej chwili robi mi się tak od słonka:(

      Usuń
  18. Równiez stosuje to mleczko i niezbyt jestem zadowolona z niego,wole dwufazówke z bielendy.Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. nie przepadam za mleczkami, wolę toniki

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak się dłużej zastanowiłam to stwierdzam że nigdy nie miałam chyba żadnego produktu tej marki...często przeglądam je w sklepie ale nie zdecydowałam się na zakup jeszcze niczego Lirene...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie spróbuj, marka jest bardzo dobra:)

      Usuń
  21. Ja jakoś wogle nie lubię mleczek.. Nie chcę wszystkich firm wrzucać do jednego worka, ale mnie po prostu nie odpowiada ta forma i konsystencja. Zdecydowanie wolę płyny micelarne lub dwufazowe:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja nie lubię mleczek do zmywania oczu, wolę płyny miceralne i specjalne płyny. Ale mleczka do buźki jak najbardziej - te z Lirene też są super :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja ostatnio kupiłam mleczko do demakijażu z biedronki i tez całkiem nieźle sobie radzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nie, z Biedronki są bardzo słabe:( nie polecam,

      Usuń
  24. Ja lubię to Biedronkowe, u mnie radzi sobie z kredką Avonu glimmerstick, chyba, że mówisz o innej?

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja wolę do zmywania oczu płyny :) A do twarzy to polecam mleczko oczyszczające z Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Osobiście wolę dwufazówki, porzuciłam mleczka już jakiś czas temu, i nie mam zamiaru do nich wracać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty