Moja pierwsza rocznica Bloga - Rok z Wami Dziękuję

Witajcie

To już rok jak jestem z wami. Równiutki rok od założenie bloga i pierwszego wpisu.

Zaczęłam dużo wcześniej już w maju  myśleć o założeniu bloga, ale jakoś jeszcze nie, może nie, nie jestem gotowa, aż w końcu się zdecydowałam.... Bardzo się cieszę, bo blog daje mi dużo satysfakcji, i nie mogę tak z dnia na dzień opuścić pisanie, po prostu lubię to:)

 W wielkim skrócie napisze Wam jak się wszystko zaczęło:

Bloga pisałam już 2 lata wstecz na pewnym zamkniętym portalu firmy Maybelline, pisałam bardzo różnie najmniej właśnie o kosmetykach, bo miałam ich bardzo mało, nie było mnie stać to raz, dwa, że się nie malowałam, później na potrzeby sesji starałam się coś tam mieć i tak się zaczęło. Więc bardzo późno zaczęłam zabawę z makijażem, i to nie było nic rewelacyjnego....I gdy zostałam konsultantką Avon miałam bardzo dużo kosmetyków tej firmy,  chciałam każdy dobry i zły kosmetyk opisać, a szczególnie te, które były kiepskie. Pisanie na stronie producenta nie było czymś złym, ale wiele dziewczyn nie przepadało za Avonem, więc stworzyłam swój blog na blogspocie, najpierw nazwałam blog „Wera w świecie Avon”, to możecie zobaczyć po pierwszych postach, gdzie są nawet fotki tak podpisane, nawet jeszcze nie zmienione. I tak samo jak na MNY mało osób do mnie zaglądało ze względu na Avon to wzięłam wszystkie swoje kosmetyki z łazienki poprosiłam męża abyśmy zrobili fotki, napisałam recenzje, a było ciężko, i tak jakoś się zaczęło....

Weszłam na jednego bloga, później na następnego i tak z jednej blogeki do drugiej zaczęłam Was poznawać....uczyć się od Was, pisać fajne posty typu denko, ulubieńcy itd... A także na temat współprac, bardzo miło było/jest dostać kosmetyki, o których mogłam napisać, poznać je, sfotografować, dla mnie to świetna  zabawa,  a raczej i praca, ciężka praca, która pochłania wiele czasu. Patrząc z boku ktoś może powiedzieć, że pisanie co to jest, a weź zrób fotki, zmniejsz je, podpisz, zamieść opinie, zalety, wady. Każdy dzień kładąc się spać czy wstając myślę o blogu, a może to tak napisze, a może to tak zrobię.... ...ktoś znowu stwierdzi to po co to robisz, jak z tym tyle roboty....ale jak mam to zostawić jak to jest mega wciągające, uwielbiam blogowanie.....

Dziękuję, że jesteście ze mną, po wszystkich wzlotach i upadkach, pamiętajmy, że każdy się uczy na swoich błędach ja swoje zrozumiałam... raz to i tak było za dużo. Wiadomo nikt nie lubi krytyki, ale czasem taki kop w przysłowiową d... pomaga szerzej otworzyć oczy:)

Każda dla siebie jest tutaj inspiracją, od siebie się uczymy, poznajemy, oby tak dalej....

Dziękuję za ten rok spędzony razem z Wami: z blogerkami, czytelnikami i firmami, z którymi współpracowałam/współpracuję, mam nadzieję na kolejny lepszy rok przed mną...z Wami:)