Farmona,Sweet Secret, Waniliowy scrub do mycia ciała
Cześć dziewczyny
Lubicie peelingi, ja bardzo, mam ich pełno, zużywam jeden za drugim. A dziś chce Wam przedstawić bardzo ciekawy, na który warto zwrócić uwagę
Waniliowy scrub do mycia ciała
wanilia i indyjskie daktyle
Opakowanie: Plastikowy okrągły słoik, scrub zabezpieczony folią, odkręcane wieczko, wykorzystujemy kosmetyk do końca. Miła dla oka kolorystyka.
Konsystencja: kremowa, średnio gęsta, z żółtobrązowymi małymi, ostrymi (jakby piasek) drobinkami ścierającymi, które podczas peelingowania ciała nie rozpuszczają się. Pozostawia po sobie nawilżającą powłokę, która po wysuszeniu ciała, znika, nie klei się. Scrub nie pieni się, ale mi to w niczym nie przeszkadza.
Zapach: Przepiękny zapach słodkiej wanilii, która bardzo przeważa, nad daktylami, zapach absolutnie nie jest mdły,(jedynie może się tak tylko wydawać w opakowaniu) w czasie kąpieli jest bardziej rozpuszczony. Możliwe jakby to był balsam do ciała lub masło nie mogłabym go znieść. A tak jest super. Zapach jest dosyć intensywny, ale nie pozostaje u mnie długo na ciele, bo po kąpieli zawsze nakładam inny balsam lub masło to wszystko się miesza. Możliwe, że zapach będzie dla jednych plusem, a dla drugich minusem, wszystko wg gustu. Bardziej pasowałby na jesienno-zimową porę roku, jak domowe spa, dla mnie jest ok.
Działanie: Peeling jest wielkim zaskoczeniem, bo taki niepozorny, ma małe drobinki, mocno szorujące, aż ciało jest czerwone, prawie podrażnione. Świetnie usuwa martwy naskórek, pozostawiając skórę bardzo gładką, wręcz wypolerowaną, przyjemną w dotyku, delikatną, po prostu mega wygładzoną. Mogłabym stwierdzić, że jest ostrzejszy od Lirene peelingującego z serii MaXSlim. Przez te mocne drobinki nie używam go codziennie. Po takim wyczynie balsamy lepiej wchłaniają się w naszą skórę. Bardzo go lubię, przez zapach i działanie.
Jeśli szukacie mega zadzierka to jest strzał w 10-tkę, a jeśli macie delikatną skórę, to podrażni Wam ją. Wybór należy do Was, lubię mocne i średnie, a także słabe peelingi, używam na zmianę. Akurat ten także mi pasuje 5/5
Ok.13zł/ 225ml
I tak przy okazji pochwalę się wymianą z Moniką, dzięki serdecznie za wymianę
dostałam:
- ekspresową odżywkę Joanna
- ziaja, Sopot Spa płyn micelarny, ich nigdy za mało, idą jak woda, więc lubię testować nowe
- mała buteleczka, nie wiem co tam w ogóle jest?
Oraz miła niespodzianka, współpraca z firmą Dermedic Laboratorium,
otrzymałam bardzo ciekawe dermokosmetyki
- krem sucha skóra Emolient
- płyn micelarny Hydra in3
i pełno próbek
- regenerujący krem odżywczy Effectival x5
-krem nawilżająco- kojący Acneexpert x5
- Emolient lotion do ciała, skóra sucha x5
- Normativ maseczka aktywnie matująca podwójna
- Hydra in2 maseczka aktywnie nawilżająca podwójna
- Agevital maseczka aktywnie liftingująca podwójna
- Tolerans Clear maseczka aktywnie peelingująca podwójna
Dziękuję serdecznie
Niestety zapach tego scrubu mnie strasznie drażni. Mimo iż lubie słodkie zapachy, ten jest dla mnie okropnie duszący i mdlący..
OdpowiedzUsuńkocham wszystko co waniliowe, więc może się skuszę ;P
OdpowiedzUsuńuwielbiam waniliowe i kokosowe produkty :):)
OdpowiedzUsuńmi jakoś nie pasują takie słodkie zapachy
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała ;) Ja obecnie z tej serii mam masło czekoladowe do ciała :D
OdpowiedzUsuńJuż dla samego zapachu chciałabym mieć ten scrub :)
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalą ten scrub. Może jesienią go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być ciekawy. No i oczywiście gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten peeling, bo już dużo na jego temat czytałam:) Gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrego o tym peelingu, ale ja nie przepadam za wanilią...
OdpowiedzUsuńno i oczywiście w twoich paczuszkach same wspaniałości :)
ojj ile się już naczytałam o tym scrubie :) aż sama chce wypróbować
OdpowiedzUsuńMam ten scrub i też bardzo go lubie :) przesylke od Dermedic również dostałam, ale trochę inną zawartość. miłego testowania zatem ;)
OdpowiedzUsuńczas przetestowac :)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec :D! Widzę, że Tobie też się spodobał.
OdpowiedzUsuńoo..tak:)
Usuńpeeling jest bardzo chwalony ;) Uwielbiam wszystko o zapachu Waniliowym :) Jak skończę swój to sięgnę po ten ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Farmony, głównie właśnie za zapachy :) jednak sięgam po nie raczej w zimę, teraz są dla mnie za ciężkie.
OdpowiedzUsuńto prawda, też lubię na zimę takie zapachy,a le aż tak ciężki ten nie jest, znam gorsze:)
UsuńNie przepadam za waniliowymi kosmetykami. Jakby był inny zapach to może bym kupiła ;p. Jestem ciekawa ekspresowej odżywki do włosów.
OdpowiedzUsuńscrub wygląda smakowice ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam działanie tego produktu - to naprawdę mocny ścierak. używam go tylko na nogi, bo na resztę ciała te drobinki są dla mnie za ostre.
OdpowiedzUsuńa odnośnie zapachu to dla mnie ta wanilia jest nieco zbyt chemiczna ;)
ale się zgrałyśmy :) u mnie też recenzja tego scrubu :) jest super! ścierak skóry idealny :)
OdpowiedzUsuńmam chęć na tą odżywkę z joanny :P
OdpowiedzUsuńDość ciekawa alternatywa ;)
OdpowiedzUsuńMusi bosko pachnieć ;)
Fajna wymianka;)
OdpowiedzUsuńwygląda jak budyń waniliowy z makiem ;))
OdpowiedzUsuńTen scrub cudownie pachnie, jak wszystkie z tej firmy - mogłąbym mieć wszystkie ich kosmetyki :)))
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś masło o tym zapachu i bardzo je lubiłam więc i na ten scrub mam ochotę, bo lubię mocne zdzieraki ;))
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten scrub, uwielbiam wanilię :P zapraszam na moje rozdanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten micer Ziaji! a zapach tego scrubu już sobie wyobrażam...uwielbiam wszystko co waniliowe
OdpowiedzUsuńjak on wygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ten scuob :)
OdpowiedzUsuńI jestem ciekaawa tej ekspresowej odżywki- nigdy jej nie widziałam :)
Już mam ochotę na ten scrub :)
OdpowiedzUsuńajaj, Wera nie wiem, czy zauważyłaś, ale jesteś od początku pierwsza, nie dopuszczasz innych dziewczyn! :))
OdpowiedzUsuńOrganizuję właśnie rozdanie na swoim FB, będzie mi miło, jak weźmiesz w nim udział, kto wie, może Ci się poszczęści :))
jak lubię blog to wchodzę i komentuję prosta rzecz:P
Usuńa widziałam, widziałam znając moje szczęście pewnie nie
już jutro sie wybieram po peeling ;) a ten kokos<3 mniaaam!
OdpowiedzUsuńPeeling kusząco wygląda:) Gratuluję współpracy.
OdpowiedzUsuńTen scrub samym wyglądem mnie zachęca! Pewnie bardzo apetycznie pachnie! :-)
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu tego scrubu :) gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńKusi kusi ;D
OdpowiedzUsuńsłodka recenzja ;)
OdpowiedzUsuńWszyscy kuszą tym peelingiem :D Skoro piszesz, że jest mocniejszy od Lirene, to muszę go kupić, lubię mocne zdzieraki.
OdpowiedzUsuńJa z tej firmy mam peeling o zapachu trufli i migdałów i również jestem z niego bardzo zadowolona, niebawem zamieszczę jego recenzję:)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za słodkimi zapachami, ale tego jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa lubię zapach wanilii, ale mocne peelingi stosuję tylko na stopy, bo gdzie indziej mogą mi zaszkodzić. Przy pękających naczynkach istnieją pewne ograniczenia, a szkoda...
OdpowiedzUsuńmmmm musi pachnieć pięknie ten scrub!:)))) fajna niespodzianka od firmy :)
OdpowiedzUsuńCzuję się nakłoniona do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy :)
Mniam, ale ten peeling przepysznie wygląda;) aż chce się go zjeść hehe:)
OdpowiedzUsuńkusisz tym peelingiem oj kusisz:)
OdpowiedzUsuńkocham ten scrub dla mnie jest to fantastyczny kosmetyk ♥
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam lubować się w peelingach :)
OdpowiedzUsuńmiłego testowania:)
OdpowiedzUsuńJa również dziś otrzymałam przesyłkę od Dermedic. Zapraszam do mnie:) obserwuję!
OdpowiedzUsuńPeeling też mam, jest super, zapach boski!:)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania. :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś tym peelingiem. :)
Miałam kiedyś mleczko do demakijażu Dermedic, ale jakoś nie zachwyciło mnie swoją jakością. Może z tymi produktami, które dostałaś będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuń