Pharmaceris Baby - Dermokosmetyki dla dzieci, balsam, żel, kremy
Cześć dziewczyny
Od pewnego czasu na rynku kosmetycznym Pharmaceris może pochwalić się nową serią dla dzieci Baby, to nowa litera B, która gości w ofercie firmy. W skład, której wchodzą następujące Dermokosmetyki dla niemowląt i dzieci:
- Balsam nawilżający do ciała,
- Krem ochronny-kojący do twarzy
- Krem zapobiegający podrażnieniom i odparzeniom pieluszkowym
- Żel delikatny do mycia ciała i głowy
Cała seria jest polecana dla bobasów od chwili narodzin, a także dla dzieci, w tym także dzieci alergicznych. Jest bez zapachowa, bezpieczna, hipoalergiczna i nie podrażnia skórę dziecka. Posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka.
Szkoda, że dopiero teraz firma wpuściła na rynek tak świetną serię, gdy ponad 4 lata temu jak syn się urodził szukałam dobrych kosmetyków dla niego i niestety wielkiego wyboru nie było. Wtedy skusiłam się na Bambino niestety odradzam Wam zakup tych kosmetyków, uczulają dzieci, nie są tak bezpieczne, lepiej już sięgnąć po Pharmaceris. Wtedy tych kosmetyków nie było, więc skusiłam się na Nivea Baby, ale wracając do Pharmaceris ogólnie polecam Wam kosmetyki tej firmy, są bardzo dobre, szczególnie dla dzieci alegricznych. Syn zmaga się z zapychaniem twarzy przez kremy jak ja, a te kosmetyki nie wyrządziły mu żadnej krzywdy. Jestem bardzo pozytywnie zadowolona.
Niby opinia będzie gościnna, bo to nie ja testowałam Dermokosmetyki, ale swoje odczucia i spostrzeżenia, które zaobserwowałam podczas stosowania u syna opiszę:
W pierwszym dniu testowania wypróbowaliśmy wszystko, gdyż każdy kosmetyk nadawał się do różnych części ciała. Przez cały miesiąc syn uparcie testował. Zaczynając od:
1. Żel delikatny do mycia ciała i głowy
Konsystencja/ogólnie: Lekki żel, który bardzo dobrze się pieni, zmywa bród, idealnie nadaje się do mycia ciała, w tym rąk i głowy, wystarcza naprawdę mała ilość na dobrą pianę. Żel dobrze nawilża, nie powoduje wysuszenia skóry. Cała seria jak pisałam wyżej jest bezzapachowa, synowi trochę przeszkadza, bo lubi zapachowe, ale dął się przekonać, nie protestuje, miał różne kosmetyki od zapachowych, po mniej, nawet i czasem korzysta z moich żeli. Więc brak zapachu to takie urozmaicenie, ale postanowiliśmy ten żel używać do mycia włosów, bo tak samo świetnie się nadaje. Jeszcze bardziej będzie świetny dla malutkich dzieci, bo nie będzie uczulał. Co najważniejsze nie dostał uczulenia, nic go nie podrażniło, spisał się na 5/5. Naprawdę godne polecenia kosmetyki dla dzieci.
Cena:ok.35zł /300ml
2. Krem ochronny-kojący do twarzy
Krem do twarzy to ostatnio zmora dla mnie, aby kupić coś co nie będzie zapychało twarzy syna. Bardzo dziwne jest to, że w tak młodym wieku dzieci borykają się z tym problemem. Myślałam, że może niewłaściwe jedzenie powoduje u niego takie przyczyny, niestety okazało się, że to nieodpowiednie kosmetyki. Bambino dobijało mnie już całkowicie, zwykły krem ochronny potrafił przyczynić się do wysypu okropnych krostek, i na dodatek wyskakiwały białe. Gdy tylko go odłożyłam wszystko zniknęło. Miał kilka kremów, które na chwilę ratowały, a po chwili dawały odwrotny rezultat. Aż w końcu krem Pharmaceris ulżył.
Krem bez zapachowy, który dodatkowo tym nie przyczynia się do uczulenia. Zapakowany z miękką tubkę z otwieraną zakrętką, wszystko fajnie bez mocowania się. Przed użyciem trzeba odkręcić nakrętkę i oderwać sreberko.
Krem jest lekko gęsty, taki treściwy, ale nie bez przesady, że za ciężki czy też źle wydobywający się z opakowania. Dobrze się nakłada, rozsmarowuje, szybko wchłania, zostawia lekka warstewkę. Syn nie lubi gdy kremuję mu twarz, więc nakładam na ręce krem, rozcieram w palcach i dotykam jego twarzy szybko smarując i wklepując. Wystarcza naprawdę mała ilość, bo buźka dziecka jest malutka i nie potrzebuje aż tyle. Bardzo mnie to cieszy, bo tym sposobem będziemy mieć dłużej ten świetny krem. Krem nakładam rano, wieczorem i przed wyjściem(latem wiadomo filtry), bo też chroni skórę dziecka przed czynnikami zewnętrznymi. Dodatkowo zauważyłam, ze krem nawilża skórę dziecka, nie powoduje wysuszenia, ani tym bardziej uczulenia czy zapychania na czym najbardziej mi zależało. W końcu odpowiedni krem do twarzy. Strzał w 10-tkę, spisał się na 5/5.
Cena: ok.30zł/50ml
3. Balsam nawilżający do ciała
Balsam tak samo jak żel zapakowany jest w duże opakowanie z pompką, przy balsamowaniu świetnie się sprawdza, gdy już mamy śliskie ręce od kosmetyku i trzeba jeszcze go nałożyć czasem ciężko jest otworzyć, a tutaj nie ma tego problemu z łatwością naciskamy pompkę i gotowe.
Nadaje się do codziennej pielęgnacji ciała wg producenta polecany do wrażliwej, skłonnej do podrażnień i atopowej skóry.
Balsam jest lekki, nie jest zbity, ani wodnisty taki w sam raz, dobrze się nakłada nie spływa z ciała, nie klei się, dobrze wchłania, nie pozostawiając na ciele żadnych tłustych warstw czy śladów. Skóra jest nawilżona, bez podrażnień i uczuleń. Kosmetyk jest bardzo wydajny, dobrze sprawdza się u syna. Brak zapachu przy balsamie wcale nam nie przeszkadza.
Cena: ok.45zł/300ml
4. Krem zapobiegający podrażnieniom
i odparzeniom pieluszkowym
Krem powędrował do starszej leżącej osoby, która potrzebuje także kosmetyki na odparzenia. Z tego co mi przekazano bardzo dobrze sprawdził się. Idealnie chroni skórę przed odparzeniem, pomaga goić wcześniejsze problemy a także usunąć podrażnienia. Wiec nie tylko sprawdza się u dzieci. Bardzo mnie to cieszy.
Cena: ok.30zł/75ml
Ogólnie w czerwcu miałam w planach zakupić kosmetyki dla syna, bo wszystko się skończyło, nie wiedziałam na co postawić. Ale dzięki współpracy i wielkiej życzliwości Pań „Erisek”, szczególnie Pani Magdzie syn mógł się cieszyć z cudownego prezentu na dzień dziecka. Zdziwił się ze smoczka i innych tego typu prezentów dołączonych do Demokosmetyków, stwierdził, że będzie dla siostrzyczki hehe:D Dziękujemy serdecznie:)
Fakt ten nie wpłyną na moją decyzję, co jak co, ale jakby syna coś by uczuliło, zrobiłabym z tego wielką aferę, na szczęście nic takiego się nie stało. Kosmetyki są bezpieczne dla Naszych maluszków. Serdecznie polecam. Możecie je dostać tutaj
Wpis zbiorczy, aby w jednym poście mamy szukające kosmetyków dla swoich dzieci odnalazły całą serię Pharmaceris Baby
bardzo lubię Pharmaceris, ale ta seria jest jeszcze nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńSuper ;D
OdpowiedzUsuńMają świetne loga na produktach tej serii !
OdpowiedzUsuńLagoon to jeden z moich ulubionych z tej serii Avon i mam go już chyba po raz 5 :)) Ja nie używam kosmetyków dla dzieci, a dzieci też jeszcze nie mam, więc dla mnie takie kosmetyki są całkiem obce. Może w przyszłości...:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki dla dzieci - z doświadczenia wiem że są łagodne i nie zapychają a co do serii bambino to porażka - oliwkę wylałam do zlewu
OdpowiedzUsuńJa lubię wszystkie zapachy tych żeli:)) Jeszcze jeden, taki seledynowy z parasolkami- cudo landrynkowe :)) teraz mam różowy Garden of Eden i też jest cudny:)
OdpowiedzUsuńja np uwielbiam wszystkie kosmetyki przeznaczone do pielegnacji skóry dzieci:) zawsze lepiej dbaja o moją skóre niż te dla dorosłych :)
OdpowiedzUsuńSama stosuję kremy dla dzieci i moja twarz jest mi za to wdzięczna ;)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki dla dzieci więc może kiedyś spróbuję i te :)
OdpowiedzUsuńnie znam, nie używałam. ;)
OdpowiedzUsuńo niby dla dzieci :P ja sama chętnie używam takich kosmetyków, wtedy wiem że mnie nie uczulą ( niestety mam z tym problemy )
OdpowiedzUsuńMoże kupię chrześniakowi:D:)
OdpowiedzUsuńNie mam dzieci a sama nie używam takich produktów.
OdpowiedzUsuńA te zwierzaczki na opakowaniach są takie słodkie!
o fajnie że robią kremy dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic jeszcze z tej firmy ale mam już kilka rzeczy na oku
OdpowiedzUsuńMoja siostrzenica testuje dwa te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Pharmaceris tak poszerzyło swoją ofertę :). Ja narazie nie potrzebuję tego typu rzeczy, ale na pewno polecę jak w rodzinie dalszej lub bliższej zjawi się jakieś małe dzieciątko:)
OdpowiedzUsuńale my jako duże dzieci też możemy spróbować takich łagodnych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńpewnie, że tak
UsuńBardzo fajna linia kosmetyków dla dzieci, może kupię je mojej córce bo w to lato bardzo by się przydały :)
OdpowiedzUsuńNie rozumiem dlaczego ktos produkuje kosmetyki, ktore robia krzywde naszym dzieciom. Jak mozna produkowac takie buble. Za to sie licencje powinno odbierac ;/
OdpowiedzUsuńciesze sie, ze Pharmaceris po raz kolejny udowodnil swoja jakosc i to, ze warto zaplacic nieco wiecej za ich produkty!
pozdrawiam
ps. jestem w szoku, ze Twoj synek juz ma problemy skorne :( i to od kosmetykow dla dzieci, grr
to teraz staraj się o siostrzyczkę dla synka ;)
OdpowiedzUsuńufam pharmaceris mają bardzo dobre kosmetyki!
OdpowiedzUsuńprodukty tej firmy są bezpieczne, też ufam Pharmaceris
OdpowiedzUsuń