Lirene, Physio-Micelarny żel do oczyszczania twarzy z błękitną algą
Produktów
do demkaijażu twarzy na naszym rynku jest ogrom. Ciężko znaleźć
coś dobrego w sensie skutecznego, wydajnego i jeszcze na dodatek w
odpowiedniej cenie. Kobiety, które stosują makijaż codziennie
dobrze wiedza, że płyny czy żele micelarne są na wagę złota,
gdyż zużywamy je w ogromnych ilościach. W celu idealnego
oczyszczania jest to niezbędne, aby cieszyć się dobrze oczyszczoną
i gładką skórą.
W
kwestii płynu micelarnego nie raz wspominałam, że mam swojego
ideała i jest nim Garniera 3w1 wersja różowa. Jeśli chodzi o żele
to naprawdę ciężko zdecydować mi się na jeden, przez to przewija
się na łazienkowych pólkach wiele firm.
Dziś
chciałabym przybliżyć Wam kosmetyk Lirene. Bardzo ciekawa opcja z
błękitną algą.
Ogromnie
podoba mi się opakowanie. Uwielbiam żele micelarne i ogólnie żele
do oczyszczania twarzy w wersji właśnie z pompką. Pełna wygoda i
higiena na wysokim poziomie. Samo opakowanie i etykieta także zwraca
uwagę. Lubię takie odcienie wersji niebieskiej kojarzą mi się
miło z czystością. Dzięki temu mam większe przekonanie, że
produkt się sprawdzi. Dziwne prawda?
Żel
nie jest typowej wersji o konsystencji żelowej. Jest przeźroczysty,
choć lekko mętny. Nie pieni się.
Można go używać na dwa sposoby, bez dodatku
wody, bezpośrednio na twarz i z dodatkiem wody. Zdecydowanie
wybieram tę drugą wersję. Nie wyobrażam sobie mycia twarzy bez
użycia wody, nawet jeśli mam do czynienia z żelem o takiej formie
musi być woda. Wtedy mam pewność tego skutecznego umycia. Może to
jest błędne rozumowanie, ale w moim przypadku sprawdza się.
Nie
zostawia żadnej tłustej, lepkiej warstwy po użyciu, gdyby nawet
była to zapewne usunęłabym ją po umyciu wody. Choć czasem
zdarzają się takie żele, które mimo to zostawiają po sobie ślad.
Ten nie wchodzi w tę grupę.
Zapach
jest subtelny, delikatny z nutami specyficznymi dla alg morskich.
Świeży, stosowany. Bardzo odświeżający, dający uczucie dobrego
oczyszczenia.
Żel
micelarny z błękitną algą to bardzo dobry i skuteczny produkt do
oczyszczania twarzy z demakijażu. Sprawnie rozpuszcza i usuwa
resztki makijażu. Działa równie dobrze na inne zanieczyszczenia,
które dobrze oczyszcza.
Podoba
mi się, że nie wysusza skóry, ale też nie nawilża jej. Tutaj
zachowuje się naturalnie. Nie ma nic gorszego jak ściągnięta skóra. Tutaj nie ma nic z tych rzeczy.
Skóra
jest oczyszczona. Przyjemnie gładka, lekko miękka.
Po
całym myciu czuję cudowny komfort odświeżenia. Bardzo miłe
uczucie czystości, świeżości.
Chciałabym
jeszcze wspomnieć o dobrej wydajności, gdyż przy codziennym
używaniu wystarczy mi jedna pompka.
Żel
nie uczula, nie podrażnia, a wręcz nawet łagodzi podrażnienia.
Najwspanialsze jest to, że nie zapycha skóry, tylko skutecznie
usuwa zanieczyszczenia nie blokując kanalików.
Podsumowując: Skutecznie oczyszczający żel, który wygładza i zmiękcza skórę. Do tego
przyjemnie rześko pachnie. Daje przyjemne odświeżenie i komfort.
Nie wysusza skóry. Polecam z całego serca, gdyż moje już skradł.
Żel kosztuje ok.15zł/200ml
Czeka na swoją kolei:D
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie pieni...
OdpowiedzUsuńUżywam go i także bardzo się z nim polubiłam ale najlepiej lubię żele do mycia buzi z Pharmaceris mają bardzo krótki skład i do porannego mycia buzi nadają się znakomicie.
OdpowiedzUsuńMój - wciąż czeka na użycie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten produkt. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie...
OdpowiedzUsuńHmm pierwszy raz go widze.
OdpowiedzUsuńDo mnie też kosmetyki w wersji niebieskiej jakoś bardziej przemawiają, chyba działają na psychikę:) Masz rację, kojarzą się z czystością. Żel prezentuje się bardzo przyzwoicie. Z chęcią go wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie używałam:) Póki co chwyciłam za piankę:)
OdpowiedzUsuńnie znam
OdpowiedzUsuńRzadko można spotkać blogerów, którzy prowadzą blog o wszystkim na platformie tumblr.com. Na tej platformie można spotkać z kolei dużo blogów z inspiracjami. Ja postanowiłam udowodnić wszystkim, że ta platforma jest warta uwagi i można pisać bloga lifestyle. Zapraszam do mnie: http://eskucinska.tumblr.com/
Nie znam produktu, ale zdjęcia bardzo ładne,
OdpowiedzUsuńnice review..i never heard before about this product
OdpowiedzUsuńkisses
Z tej serii wybrałam płyn micelarny, ale póki co wypada średnio niestety ....
OdpowiedzUsuńJa też nie wyobrażam sobie mycia twarzy bez wody :)
OdpowiedzUsuńProdukt ciekawy.
nie znałam go wcześniej, ale chętnie wypróbowałabym na sobie jego działanie ;)
OdpowiedzUsuń