Luksja, HypoAllergenic, Mydło w płynie do skóry wrażliwej
W
moim domu znajduje się wiele mydeł. Lubimy te w kostce, jak i te w
płynie. Zużywają się jak przysłowiowa woda, ale kto nie ceni
sobie czystości i higieny. Nie żebym miała bzika na tym punkcie,
ale po każdym przyjściu z podwórka czy jakiejkolwiek czynności,
która wymaga umycia rąk myjemy dłonie. Takie to banalne, a jak
ważne.
Dziś
chciałabym wspomnieć o mydle w płynie, które dobiło dna. Dla 3
osobowej rodziny taka ilość mydła to raptem góra 3 tygodnie
stosowania, na przemian z innymi w kostce. Nie zdziwi, więc nikogo,
że przez naszą łazienkę przechodzą niestworzone litry, które i
tak spływają w kanał. Ale bez mydła się nie da. W każdym bądź
razie ja bym nie mogła. Bo nawet mam taki nawyk mycia dłoni mydłem,
po umyciu naczyń.
W
przeźroczystym opakowaniu z pompką dostajemy 450ml przeźroczystego
płynu w formie prawie żelu. Konsystencja jest lekko podoba, choć
nie tak gęsta jak żel i na pewno nie pieni się tak mocno jak żel.
Jego pienie się jest bardzo delikatne.
Płyn
bardzo delikatnie, subtelnie pachnie. Trochę jako aloes. Coś bardzo
świeżego, rześkiego.
Mydło
w płynie do skóry wrażliwej hypo alegrenic to faktycznie delikatne
mydło, które mimo to skutecznie oczyszcza dłonie z brudu i
zanieczyszczeń. Dobrze myje usuwając najmniejszy brud. Z brzydkim
zapachem jest rożne, bo to w zależności od tego co używam, ale
np. po psie czy cebuli muszę wspomagać się czymś dodatkowym. Za
to zwykłe oczyszczeni rąk z zanieczyszczeń usuwa znakomicie.
Wersja
do wrażliwej skóry dba również o skórę dłoni nie wysuszając
ich. Zdarzają się mydła w płynie, które lubią wysuszyć skórę.
W Luksji tego nie znajdźcie.
Luksja
znana jest z cudownych zapachów, a tutaj otrzymujemy bardzo
delikatny płyn, który w żaden sposób nie powinien podrażnić
skóry. W każdym bądź razie mojej i domowników którzy używali
mydło nie podrażnił, a wręcz przeciwnie łagodnie obchodzi się ze skórą.
Luksja
stworzyła mydła w płynie z myślą o osobach cierpiących na
alergię, aby mydło nie naruszało bariery alergicznej i naskórka.
Prawdę mówić nie mamy, aż takich problemów alergicznych, skórnych i
zdecydowanie należymy do normalnej grupy ludzi, którzy tylko
wymagają od mydła oczyszczenia z brudu i brzydkiego zapachu. To
jednak cenimy sobie brak wysuszenia i podrażnienia ze strony mydła. Bo chyba nikt nie lubi borykać się z tym problemem.
Skóra
po użyciu mydła jest przede wszystkim czysta i nie wymaga
natychmiastowego głębokiego nawilżenia.
Mydło
zawiera wit. E, glicerynę. Kosztuje ok5zł/450ml
Bardzo dawno nie miałam Luksji,a pamiętam że to super płyny,tak samo żele pod prysznic są super :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić dla przypomnienia :)
Też myję łapy po myciu garów :D
Ja też cenię w mydłach fakt,że nie wysuszają skóry.Tego akurat jeszcze nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńO, to jest mydło dla mnie, bo często miewam różne uczulenia. Stosuję też hypoallergiczne płyny do płukania ubrań a także balsamy do ciała. Także recenzja zachęcająca:)
OdpowiedzUsuńrobię podobnie, po myciu naczyń lecę do łazienki myć ręce, dla mnie ważne jest żeby mydło nie wysuszało, więc używam tylko w płynie
OdpowiedzUsuńmusze kupić
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : http://eskucinska.tumblr.com/
Szczerze przyznam, że pierwszy raz to mydełko widzę.
OdpowiedzUsuńNie przykładam dużej wagi do wyboru mydła w płynie.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz je widzę, muszę mu się bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niestatąpiona jest Isana w płynie, do której przekonałam się po licznych Twoich opiniach :-) Aczkolwiek Luksję ale w postaci żelu pod prysznic również lubię. Mydła w płynie nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńZawsze wybieram mydła w płynie. Aloesowy zapach mnie przekonuje:)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko takich mydełe w płynie. Inne nie wchodzą w grę.
OdpowiedzUsuńLubię ich mydła :)
OdpowiedzUsuńIntrygują mnie te Twoje zdjęcia w ruchu :) Świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńZ checią bym się skusiła na takie delikatne mydełko :)
OdpowiedzUsuńHej, uwielbiam produkty marki Luksja i na pewno skusze sie na zakup. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuńThe pictures are great! Have a nice weekend, dear:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
u mnie też mydła szybko się zużywają choć jednocześnie korzystamy z kilku. z luksji zawsze miałam kremowe mydła pachnące, tego hipoalergicznego, przezroczystego jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńchyba przyjrzę mu się bliżej
OdpowiedzUsuńMuszę się na niego skusić.
OdpowiedzUsuńLuksje znam tylko z żeli pod prysznic, które z resztą uwielbiam i gdy tylko jestem w Polsce, zawsze kupuję coś od nich :)
OdpowiedzUsuń