Bell, CC cream smart make-up, Kompleksowy fluid upiększający
Witajcie Kochani
W ulubieńcach miesiąca sierpnia wspomniałam o bardzo dobrym produkcie Bell, który zdobył duże zainteresowanie. Dlatego też przybiegam z jego recenzją.
Z góry Wam napiszę, że to kolejny
produkt Bell, którym jestem totalnie oczarowana. Czyżby firma Bell produkowała fluidy tak odpowiednio doskonałe dla mojej cery? Zdecydowanie tak!
Tubka
to już standard BB kremów, podkładów czy fluidów. Dobre dozowanie, ale dopiero
po czasie jak wprawimy się w jego płynne zachowanie. Niestety nie jest w formie
pompki, a odkręcana.
CC
krem jest lekki, rzadki, nawet bardzo wodnisty. Trzeba powoli do nakładać, bo
przygotowany do aplikacji na dłoni lubi się wylewać. A tubka niby z wąskim
aplikatorem ma to ułatwiać, a wcale tego nie robi.
Mimo
rzadkiej konsystencji fluid bardzo dobrze się nakłada. Wcierany nie robi maski,
możemy nałożyć kilka warstw, a nie będzie tego efektu. Dzięki temu szybko się wchłania
nie zostawiając lepkiej, ani tłustej warstwy. Powinien wtapiać się w każdą skórę.
Przynajmniej u mnie tak robi.
W
fluidzie wyczuwam lekki, delikatny zapach, który gdzieś tam z czasem znika.
Ładny, nie nachalny.
W
sumie otrzymujemy świetny rezultat. Skóra z tym fluidem wygląda nieskazitelnie
no prawie. Bo krem, aż tak dobrze nie kryje, ale jest to krem i nie można
wymagać wielkiego krycia. Jest to delikatne krycie, bardziej dla osób, które
tego nie potrzebują. Ale mogę go zaliczyć do średniego krycia. Bo jak tako z
małymi niedoskonałościami i zaczernieniami sobie radzi. Potrafi je za tuszować.
A i cienie pod oczami ładnie kryje. Choć mocnego krycia nie ma.
Mimo
to uważam za sukces, bo BB lub CC kremy
ogólnie mają problem z kryciem. I na palcach można wyliczyć ile tego typu
kosmetyków średnio kryje.
Dalej
co najważniejsze to trwałość. Bardzo długa. Cały dzień może nie, ale do 9
godzin tak. Jak na taki produkt to bardzo dobrze. Świetnie się trzyma, w ciągu
dnia nie ściera się, ani tym bardziej skóra się po nim nie świeci. W czasie
upałów było różnie, 5 godzin to było max. Ale co wtedy nie spływało. Same
wiecie, że wszystko!
Posiadam
odcień 020 nude. Jest to jasny odcień, który w lato jest za jasny, ale mimo to
używałam go. Przypomina mi odcień z BB cremu też Bell. Odcień w żaden sposób
nie robi maski. A jasny odcień, aż wcale tak mocno się nie wyróżniał i nie
byłam jakoś specjalnie blada. Już czuję, że na zimę byłby to idealny odcień.
Ale i tak dobrze wtapia się w moją skórę.
Skóra
po tym fluidzie wygląda na wypoczętą, świeżą. Koloryt skóry jest bardzo
ujednolicony.
Nie
muszę się bać o wysuszenie skóry. Bo fluid tego nie robi, ani nie podkreśla
suchych skórek.
Powiedziałabym
bardziej, że lekko jakby nawilżał.
Bałam
się za to, że krem może wywołać u mnie świecenie się, ale nie zaobserwowałam
tego. Niby nie mam tego problemu, ale tego typu kosmetyki lubią u mnie to
nasilać. A ja nie lubię bezczelnie się świecić.
I
co mogłabym uznać za najważniejsze to brak zapychania porów, brak wchodzenia w
nie. Nie uczula i nie podrażnia mojej wrażliwej skóry podatnej na takie
wybryki.
Fluid
posiada UVA i UB. Zabezpieczenia skóry przed szkodliwym wpływem czynników
zewnętrznych. Ale nigdzie nie ma informacji jaka jest to wysokość filtru.
Jedynym
minusem dla wielu może być wydajność. Rzadka konsystencja i nie odpowiedni
dozownik temu nie sprzyja. Ale i tak bardzo go lubię. W cenie za ok.16zł/30ml
warto się za nim rozejrzeć. To kolejny świetny produkt Bell tuż po skin adapt bb cream. Ale jak miałabym stwierdzić, który lepszy to powiem, że oba są na równi.
Dobrze
dba o kondycję naszej skóry. Po tym kremie skóra jest wygładzona, nawilżona,
naprawdę upiększona, ale nie do końca zakryjemy nim swoje niedoskonałości. Ten
ostatni punkt nie dotyczy się wszystkich, bo wiadomo nie każdy ma taki problem
i nie oczekuje tego od BB czy CC kremów.
Ale
każda cera powinna być zadowolona z ujednolicenia skóry, dodaniu jej blasku i
efektu wypoczętej buźki.
Czy
CC krem jest ulepszeniem BB kremów? Cóż ciężko jest mi to opisać, ale stwierdziłabym,
że jest na równi z BB kremami. Bardzo podobnie się zachowuje, a efekt końcowy
jest bardzo identyczny.
Zastanawiam się co Wy wolicie? BB czy CC kremy? Mi to bez różnicy, mam tylko jedno ale. Aby nie zatykał porów, nie wysuszał skóry, a ładnie ujednolicał kolory skóry i choć trochę krył.
ja dopiero jestem w fazie testowania polskich BB a tu już CC... ;) nie nadążam
OdpowiedzUsuńkobieto, a są już DD cremy:)
Usuńbell dla biedronki wypuścił DD krem. CUDOWNY!!
Usuńchcialabym sprobowac tego kremu.
OdpowiedzUsuńwydaje sie byc ciekawy, ja mam cc z max factora i nie jestem zadowolona..
OdpowiedzUsuńuu;/ szkoda,
UsuńDla mnie właśnie ogromnym minusem jest rzadka konsystencja. Mam rozszerzone pory i kijowo to wygląda :P
OdpowiedzUsuńakurat konsystencja CC Bell nie podkreśla pory
UsuńJeszcze nie próbowałam kremów CC.
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda , ciekawa jestem kiedy będą DD xD
OdpowiedzUsuńjuż są:)
UsuńJestem fanką kremów BB, tych drogeryjnych.
OdpowiedzUsuńNie lubię kremów BB, CC, tradycyjny podkład jest niezastąpiony.
OdpowiedzUsuńpopieram:)
Usuńno tak, ale BB kremy na lato to idealne rozwiązanie
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z modnym "CC"
OdpowiedzUsuńja to samo, dlatego mam ochotę na spróbowanie CC
UsuńU mnie też niestety większość kosmetyków tego typu powoduje świecenie :( Bardzo lubię BB kremy Garniera ;) Mam ochotę wypróbować jakiś krem CC :D
OdpowiedzUsuńJutro lecę po niego :D
OdpowiedzUsuńChyba go kupię jak baze pod kryjący podkłąd ;)
OdpowiedzUsuńaj ja z BB nie przepadam, CC jeszcze nie mialam i raczej mnie nie kusza
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać kremów CC i ciekawe jak się sprawdzają :) A z Bell nie miałam jeszcze żadnych fluidów :)
OdpowiedzUsuńma fajny jasny kolor :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kremami bb, chociaż niektóre faktycznie nieźle się u mnie spisały (w tym krem z Bell).
OdpowiedzUsuńno własnie te BB czy CC Bell najlepiej się sprawdzają:)
UsuńJa już tego nie ogarniam , najpierw były BB a teraz CC a ja dalej tkwię w mineralnym makijażu bo to najlepiej mi służy .
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam mineralne podkłady i jakoś mnie nie ciągnie do tych nowości, ale dobrze, że u Wery się sprawdził :)
UsuńJak tylko moja cera się poprawi to chętnie go wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kremu CC ale kremy BB uwielbiam
OdpowiedzUsuńCC? czego to ludzie nie wymyślą :D
OdpowiedzUsuńWidziałam juz nawet kremy DD ;)
UsuńMuszę się nich zainteresować, zaraz zabieram się za kolejne recenzje:)
nie miałam,ale muszę się zainteresować :)
OdpowiedzUsuńZ Bell podobno bardzo fajne są róże :)
OdpowiedzUsuńmuszę mieć i BB i CC z tej firmy ♥
OdpowiedzUsuńhymymymymymm....zainteresowałaś mnie tym produktem..i to baaardzo :D:D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze CC, ani żadnego z Bell
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji używać, ale u mnie świecenie jest na porządku dziennym i wątpię, czy sobie z nim poradzi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿
OdpowiedzUsuńSwietna recezja!
Mam go, jednak nie mam pojęcia co o nim myśleć, czasem się po nim świece, czasem nie, ale jak dla mnie szybko schodzi, kiedy wracam do domu, zmywam twarz i na waciku nie ma nic... ale fajnie że u Ciebie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że tak dobrze się sprawdza, będę musiała go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBB stosuję, ale CC jeszcze nie miałam, no cóż, jestem tego samego zdania jak Ty, zwał jak zwał ( BB, CC, DD :)) najważniejsze aby działały i nam satysfakcjonujące efekty zapewniały ;)
OdpowiedzUsuńLubię kremy BB, ale bardziej mi opowiadają te koreańskie. Miałam z Rimmel i Maybelline i byłam zawiedziona.
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne produkty, ponieważ po ich użyciu skóra wygląda naturalnie:) Ciężkie podkłady często fundują nam efekt maski...
OdpowiedzUsuńja jednak stawiam na zwykłe podkłady :)
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńchyba go kupię. ;) ale poczekam do 10 pażdziernika bo ma byc na promocji w Biedronce. ;) dzięki za recenzje! ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona z tego podkładu :) Kupiłam go kilka dni temu w biedronce. Ogólnie gdzie one są dostępne wiesz może ?
OdpowiedzUsuńtez go uwielbiam, właśnie mam z tym problem, gdzie go dostać;/
UsuńNiektóre Rossmanny,Sekret Urody bądź Natura
UsuńObecnie jest na mojej liście i został zlecone do kupienia mojej siostrze��
OdpowiedzUsuńWitaj! hmm szukam bb bo ten z Bell CC z czarna zakretka zostal wycofany z roska i hebe. A szukam BB w odcieniu neutralnego bezu jak Revlon Colorstay co cery tlustej 150 Buff. Myslisz , ze ten CC powyzej przedstawiany przez ciebie ma taki odcien? Swiatlo i zdjecia czasem przeklamuja, dlatego pytam... Bede Ci wdzieczna za odpowiedz! :*
OdpowiedzUsuńWitam, tamten z czarną nakrętką BB był rewelacyjny i chyba już tak świetnego Bell nie wyprodukowało. A może jest coś nowego z podobnym działaniem, które mogłyby pozazdrościć nie jedne podkłady. One jednak się różniły w odcieniach. BB był bardziej różowy, a ten CC smart jest w żółtych tonach. Niestety nie znam Revlon'a i ciężko jest porównać oglądając tylko zdjęcia z neta. Możliwe że się różnią, inna firma, konsystencja...
Usuń