Floslek, Anti-aging kuracja hialuronowa, Przeciwzmarszczkowy krem na dzień i na noc
Witajcie Kochani
Rozpoczęcie roku szkolnego (chociaż nie moje, a syna) odhaczone. Aż miło:) A tymczasem zapraszam na post pielęgnacyjny.
Oba
kremy dostajemy zapakowane w kartoniku z folią. Szklane czerwone opakowania
wyglądają bardzo gustownie w łazience lub naszej kosmetyczce. Mi osobiście
przypominają produkty bardzo wysoko półkowe cenowo. Szyk i elegancja. Tak bym
mogła je określić. Opakowania są wypchane po brzegi kremem. Szczerze to dawno
nie widziałam tak wypchanego po brzegi kosmetyku.
Rozpoczęcie roku szkolnego (chociaż nie moje, a syna) odhaczone. Aż miło:) A tymczasem zapraszam na post pielęgnacyjny.
Dobre
nawilżenie to podstawa w mojej pielęgnacji suchej skóry. Wraz z biegiem czasu
szukam dobrych kremów przeciwzmarszczkowych. Ciężko jest pogodzić oba aspekty w
tak wymagającej pielęgnacji. Na ratunek idą dwa kremy z polskiej firmy Floslek.
Seria
anti-aging to kategoria kremów przeciwzmarszczkowych z kwasem hialuronowym. W
swoim zestawie mam dwa na dzień i na noc. Jak się sprawdziły? Odpowiedź jest
niżej.
Konsystencja
różni się gęstością. Na dzień krem jest bardziej gęstszy, co widać na foto. A
ten na noc zamiast być gęstszy jest leciutki. Ale oba są białe. Dobrze się
nakładają. Fajnie wchłaniają. Ten na dzień jest z filtrem spf15 i już zostawia
lekką ochronną powłokę. Nie jest ona utrudniająca i przy nałożeniu bb kremu nie
świeciłam się. Nic nie nasilało tego stanu. Na noc wcale nie ma żadnej warstwy.
Jest lekki i mógłby nadawać się na dzień.
Kremy
mają śliczne zapachy. Są bardzo delikatne, ale jednocześnie wyczuwalne. W żaden
sposób nie uprzykrzają, ani nie męczą. A wręcz odwrotnie są jakby uspokojeniem
zapachowym. Może to brzmi dziwnie, ale bardzo podoba mi się to. Choć zapachy
nie sa długotrwałe.
Odnośnie
działania obu kremów stosowałam je na dzień i na noc według przeznaczenia.
Całkowitego, a nawet średniego zaniku zmarszczek nie zauważyłam, choć nawet na
to nie liczyłam. Mam chociaż nadzieję, że w środku zadziałało na spłycenie.
Pełno mimicznych zmarszczek posiadam i niestety mam je cały czas. Ale to urok
skóry suchej.
Ale
za to otrzymałam dobre nawilżenie, po nocy świetne wygładzenie skóry. Jest ona tak mięciutka, tak gładka, aż jest
przyjemna w dotyku.
Kremy
łagodzą podrażnienia. Szybciej goją strupki.
A
co najlepsze nie podrażniają skóry w stan uczuleń, ani zapchania.
Najbardziej
polubiłam krem na noc, choć ten na dzień nie jest taki zły. Ale krem na noc
jest jakiś bardziej bogaty. Skóra po nocy jest gładsza, lepiej jakby ujędrniona.
A jego konsystencja nie jest tłusta, tylko lekka jak piórko. Przy czym skóra
jest nawilżona, a nie natłuszczona i nie świeci się. Nie mam wrażenia suchej
skóry.
Nie
zauważyłam ujednolicenia kolorytu skóry, to w sumie nie podkład.
Mam
nadzieję, że po dobiciu do dna zauważę usunięcie przebarwień, bądź lekkie
rozjaśnienie.
Pokusiłam
się też o stosowanie kremu na noc używać na dzień i powiem Wam, że ta lekka
konsystencja jeszcze lepiej się sprawdza. Bardziej mi odpowiada. Krem
zdecydowanie jest bardziej odżywczy. Szybciej się wchłania niż krem na dzień. Mam
nadzieję, że nic się nie dzieje, że używanie kremy przystosowanego na noc
używam na dzień.
Ogromnie
polubiłam tę serię i mam nadzieję, że nic w niej nie zmienią. Tym bardziej, że
kremy są bardzo tanie jak na takie działanie. Za jeden zapłacimy tylko
24,99zł/50ml
Jeśli
jesteście zainteresowane, a nie możecie znaleźć ich stacjonarnie polecam
zajrzeć do sklepu Floslek. Tutaj
znajdziecie nie tylko te kremy, ale z tej samej serii dostępna jest jeszcze
maseczka i krem pod oczy.
Jak widzicie swoją pielęgnację skóry po 30 roku życia?
ja tam jeszcze o 30 nie mysle kilka lat mi zostalo ha ha :) Moja tesciowa miala niedawno ten na noc ale nie zauwazylam jakiejkolwiek poprawy skory
OdpowiedzUsuńjeszcze jestem za młoda na takie kremy;)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy nic z flosleku oprócz żeli pod oczy.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bardzo ładne słoiczki :) No i brzmią zachęcająco.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kremiki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDo mojej 30 jeszcze trochę czasu, niestety szybo to zleci. Pielęgnacja jest w każdym wieku bardzo istotna. Zaciekawiły mnie te kremy. A co do kremów nanoc zawsze mają bogatszą zawartość a przynajmniej mieć powinny :)
OdpowiedzUsuńcena przystępna, może sprezentuję mamie :)
OdpowiedzUsuńmoja mama także byłaby zadowolona
Usuńno mi też troszkę brakuje,ale dobrze czytać na przyszłość;)
OdpowiedzUsuńlubię ich kremy i na pewno na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńHmm jednak mnie nie skusiły, poszukuję czegoś, co naprawdę nawilżałoby moją suchą skórę :( Jedyne, co dawało radę, to serum z TBS Organics, ale jest niestety strasznie drogie. Będę chyba jednak musiała do niego wrócić, bo nie mogę znaleźć jego następcy, a zmarszczki nie śpią, robią się hehe :D
OdpowiedzUsuńBędę o nich pamiętać za kilka lat;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! :)
jeszcze mam 10 lat na taką pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńanti age to jeszcze chwilowo nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńwarto pamiętać na zaś, :)
UsuńZ Floslek lubię tylko żele pod oczy, świetnie radzą sobie ze zmniejszaniem opuchlizny :)
OdpowiedzUsuńNa szczęscie do trzydziestki zostało mi jeszcze jedenaście lat! :D myślę że dobry wygląd skóry jest w dużej mierze zależny od genów oraz tego, jak o nią dbamy. Same kremy są tylko wspomaganiem.
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia u mnie na blogu oraz na fanpage (klik!). Obserwujemy? Buziaki, Michalina.
Na szczęście do trzydziestki jakieś półtora roku ale kremy faktycznie zapowiadają się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmogłabym polecić mamie :) :)
OdpowiedzUsuńJa tez jeszcze jestem za młodziutka :)
OdpowiedzUsuńciekawy krem, ale ja jeszcze nie potrzebuję. :)
OdpowiedzUsuńma jeszcze trochę do takiej pięlegnacji ale z paniki chyba botox i chirurgia :D myslę, że będę używała tylko naturalnych kosmetyków i odejdę całkowicie od chemii.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tymi kremami:)
OdpowiedzUsuńSwietne te kremy:-) bardzo mnie zaintrygowaly:-)
OdpowiedzUsuńP. S. Serdecznie zapraszam Cie na rozdanie na moim blogu. Do wygrania super nagrody!
Nie dla mnie jeszcze te kremy ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kremów do twarzy z tej firmy a po takiej recenzji warto się przyjrzeć bliżej :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą serię i na prawdę bardzo lubiłam.
OdpowiedzUsuńTeraz sobie o nich przypomniałam a mogłam kupić jak byłą promo -30%
To mój przedział wiekowy ;) Muszę się bliżej przyjrzeć tym kremom:)
OdpowiedzUsuńMi niezbyt słuzą :/ Krem na noc jest za lekki, rano mam trochę ściągniętą skórę, a na dzień początkowo daje klejącą warstwę i podkład szybko spływa :/
OdpowiedzUsuń