Celia, Women summer odcień nr 15 i 3

Witajcie Kochani w ten pierwszy wrześniowy dzień, a jednocześnie ostatni dzień wakacji.

Przygotowałam dla Was dwa lakiery Celia Women Summer. Tak wiem nie na czasie.

Choć lakiery z powodzeniem można nosić w każdą inną porę roku.

Celia, Women summer odcień nr 15. 

Piękna intensywna fuksja. Wymaga 2 warstw. Szybkie schnięcie. Trzy dni trwałości. Kolor bardzo ładny. Swoją drogą lubię takie. I w moim lakierowym koszyczku pełno fuksjowych odcieni.

Celia, Women summer nr 3

Bardzo ciekawy letni jasny niebieski odcień, a w nim migoczący różowy shimmer. W zależności od padania światła mieni się niebiesko-różowo. Kolor jest efektem opalizującym.  Ożywia kolor.

Sam kolor lakieru nie zrobił na mnie żadnego wrażenia. Ogólnie z niebieskimi kosmetykami jestem na bakier i źle się w nim czuje. Ten odcień fajnie wygląda z opalonymi rękami. Ale nie robi dla mnie szału i „nie sikam na niebiesko” jak to się śmieją.

Już na początku zdenerwowała mnie konsystencja niby jak u innych lakierów z tej serii. Rzadka, żelowata, ale ta była bardziej rozlazła. Dłużej schła i wymagała 3 warstw. Bo niestety było pełno prześwitów. Pierwsza warstwa dała przeźroczysty efekt z niebieską poświatą. Oraz pełno smug. Druga praktycznie wszystko wyrównała, ale dalej prześwituje płytka paznokcia. Nawet przy 3 warstwie widzę ten efekt.

I od razu szła za tym trwałość, bardzo niska. Długie schnięcie powodowało, że lakier gdzieś zaczepiłam i były już fale i odgnioty.

Długie schniecie, 3 warstwy i nieodpowiedni kolor. Niestety to nie dla mnie. Wolę inne odcienie z tej serii. Ale znowu moja siostra zaprzyjaźniał się z nim bardziej niż ja.Tym sposobem lakier nie zmarnuje się.

Z 4 dostępnych lakierów Celia Sumer Women jakie Wam pokazywałam fuksja i mięta najbardziej przypadły mi do gustu.

  A Wam który najbardziej się podoba?