Wrażenia z wrześniowego Shiny Boxa 2013
Prawie połowa
października za nami, więc pasowałoby umieścić swoje wrażenia z wrześniowego
ShinyBoxa. Tym bardziej, że za kilka dni w swoich domach będziemy mieli
październikową zawartość.
Na
początku wrześniowe pudełko nie zrobiło na mnie wrażenia. Miniaturki nie zbyt
mi się uśmiechają, ale na wyjazdy się nadają. Szkoda tylko, że wakacje się
skończyły i tej podróży jest mniej. Ale do rzeczy. Na pierwszy ogień poszedł
Jedynym słowem WOW! Szampon tak fajnie obchodzi się z moimi włosami, że po 4-5
umyciach czułam ogromną różnicę.
Ma przyjemny bursztynowy odcień, dobrą
konsystencję, która delikatnie się pieni. Ogromnie podoba mi się zapach
szamponu, po prostu jakbyśmy myli włosy gumą Orbit. Miętowy zapach, aż mi
ślinka za każdym razem leci. Co lepsze długo utrzymuje się na włosach. Jeśli
nałożymy intensywniejszy zapach odżywki to go za tłumi, a jeśli bez odżywki lub
mniej intensywniejszą to przez pierwszy dzień po umyciu ciągle go czuję.
Szampon
mimo małej ilości wywołał u mnie mega pozytywne wrażenie. Dobrze oczyszcza
włosy, nie plącze ich, nie podrażnia skóry głowy. Włosy stały się bardziej
miękkie, lepiej się układają, są elastyczne.
Szkoda,
tylko, że jeszcze zostało mi go jedno użycie. Nie uśmiecha mi się płacić, aż
75zł/250ml za szampon. Ale jakbym była przy kasie to czemu nie, bo produkt jest
godny zakupu.
Malusieńkie
opakowanie, w a nim serum, które ku zdziwieniu starcza na długo. Wystarcza dwie
krople, aby nałożyć go na włosy. Nie obciąża ich, a dobrze chroni końcówki
włosów, które po aplikacji mają przyjemny blask. Serum jest bardzo tłuste,
dlatego mała ilość w zupełności wystarcza. Przyjemnie pachnie, łatwo się
nakłada. Lubię takie produkty do pielęgnacji włosów.
Pełne
opakowanie 30ml kosztuje ok.40zł. Podobny efekt daje mi jedwab do włosów Green
Pharmacy lub z Delii w cenie powyżej 10zł. Uważam, że nie ma co przepłacać.
Soaps – Mleko do ciała.
To
moje pierwsze spotkanie z mlekiem. Zazwyczaj były to kosmetyki bardziej gęste.
A to jest mleko czyli bardzo rzadki, wodnisty, biały produkt, który ciężko się
nakłada. Przelewa się nam przez palce, podczas aplikacji leje po ciele. Trzeba
szybko nakładać. Mleko w miarę szybko się wchłania. Przyjemnie pachnie jakby
waniliowo. Ale nie samo mlecznie. Jak jakieś lody, deser, pyszności.
Skóra po
mleku jest mało nawilżona. Na drugi dzień czuję ściągniętą skórę i brakuje mi
czegoś bardziej mocniejszego w tej kwestii. Do skór bez problemu, normalnych
powinno się nadać. Ogromnie podoba mi się zapach, ale nie mogę znieść tej
wodnistej konsystencji, leci jak szalone. Nie skusiłabym się, tym bardziej, że
nawilżenia jest dla mnie za mało, a cena ok.50zł za 220ml jest grubo
przesadzona.
Glazel - kredka do oczu z aplikatorem
Dobra
zwykła czarna kredka z aplikatorem do rozcierania. Trzyma się na oku, może nie
cały dzień, ale tak 5-6godzin. W kącikach często się rozmazuje, więc jej tam
nie używam. Nie jest zła, ale szału nie robi:P, choć cena wysoka jak na taką
kredkę 23zł. Gdzie lepsza trwałość kredki z Avon jest za 10zł
Paese – róż z olejkiem arganowym.
Róży
nie używam, Ten oddałam koleżance, która jest zadowolona. Ale nie przesadzajcie
z nim, bo ma pełno drobinek mieniących się.
Po
testach mogę śmiało stwierdzić, że pudełko oceniam na 4. Gdyby nie szampon i
serum, byłoby bardzo nisko. Z tym, że ubolewam nad miniaturowymi produktami:)
Mam
tylko nadzieję, że październikowe pudełko będzie lepsze. Nie wiem czy wiecie,
ale ma się w nim ukazać coś z biżuterii. Już zacieram ręce, bo tego mam najmniej,
a pasowałoby urozmaicić zdjęcia i ogólny styl:)
Jeśli
macie ochotę zamówić to pudełko lub poprzednie, a nawet październikowe. To
zapraszam ShinyBox. Można zbierać shinyStars i dostać pudełko za
darmo. Lub wykupić pakiety, lub kupić jednorazowe pudełko. Jak wolicie.
Ten szampon mnie zainteresował, ale cena zabójcza.. Czekam na prezentację kolejnego pudełka:)
OdpowiedzUsuńciekawe pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńmi się bardzo ten róż podoba;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie zakupiłam żadnego pudełka, jednak cały czas oglądam i oceniam co dostały inne dziewczyny. To pudełko mnie nie zachwyciło i na pewno bym go nie kupiła.
OdpowiedzUsuńRóż mi się bardzo podoba. :)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka miała kiedyś to "tony&guy" - faktycznie, przepłaciła :O Zapraszam na nowy post ♥
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym szampon ale cena trochę odstrasza...
OdpowiedzUsuńchciałabym spróbować ten róż :) szkoda,że nie spróbowałaś go, chętnie poczytałabym twoją opinię
OdpowiedzUsuńniestety nie używam, może z czasem się przekonam
UsuńDrogie kosmetyki :P
OdpowiedzUsuńróż wygląda bardzo ładnie :) ja sama rzadko sięgam, ale kolorek przyjemny.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
nie miałam nic z tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńFajny box, ciekawa zawartość. Wypróbowałabym szampon.
OdpowiedzUsuń75 zł za szampon to troche dużo. U mnie takiego szału nie zrobił - użyłam go w sumie dopiero 2 razy. Pudełko ogólnie przypadło mi do gustu, ale jestem ciekawa tego, co przyjdzie w październikowym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
To serum dostałam chyba w GB, chyba bo ma inne opakowanie ale jeszcze nie używałam. Zawartość SB jakoś mnie nie porwała.
OdpowiedzUsuńa tak widziałam faktycznie było coś z tej firmy
UsuńMi się ogólnie podoba ale nadal czekam na "boom".
OdpowiedzUsuńdokładnie ja też, i mam nadzieję, że to październikowe będzie takie:)
UsuńZainteresował mnie szampon. Ciekawa byłam różu, ale jak ma mnóstwo drobinek, to już nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńnic mnie z tego nie zaciekawiło
OdpowiedzUsuńale to październikowe pudełko kusi, nie wie, czy go sobie nie zamówić ;P
ja już nie mogę się doczekać październikowego:)
UsuńA u mnie ta kredka jest niezawodna! Pierwsza która trzyma mi się cały dzień hehe
OdpowiedzUsuńRóż ma bardzo przyjemny i świeży odcień, szkoda tylko, że ma drobinki ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że róż ten ma w sobie drobinki :(
OdpowiedzUsuńJa całą zawartość oceniam całkiem pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńjak róż ma drobinki to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNudne te pudełeczka jak dla mnie może biżuteria coś odmieni : )
OdpowiedzUsuńJa jestem ogromnie ciekawa zawartości październikowego pudełka:)
OdpowiedzUsuńsuper... fajny róż
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, bardzo mi się podobają szczególnie te na których pokazujesz produkt "wylany" na rękę.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ten szampon. Ma świetny zapach :)
OdpowiedzUsuń