Golden Rose, 3D Fantastic Lash maskara
Moje
rzęsy przetestowały wiele tuszy. Najpierw zachwycona byłam szczoteczkami z
włosia, a teraz nie mogę obyć się bez silikonowych. Najlepiej, aby szczoteczka
była najprostsza na świecie. Bez wydziwnień i skomplikowanych kształtów, aby
sama aplikacja maskary była najszybszą i najprostszą z możliwych ruchów. I tak
właśnie jest z maskarą Golden Rose.
Maskara
ma cudownie czerwone opakowanie. W moim ulubionym kolorze. Między innymi
tuszami prezentuje się bardzo wysoko półkowo.
Posiada
silikonową, stożkową szczoteczka, z krótkimi „rzęskami”, które rewelacyjnie
sobie radzą z krótkimi rzęsami, a nawet tymi w kąciku oka.
Maskara
dobrze podkręca rzęsy, wydłuża i lekko pogrubia. Faktycznie nie zostawia
grudek, ani nie robi owadzich nóżek. Można bez obawy nałożyć dwie warstwy, i
nie martwić się o okropne sklejenie.
Tusz
szybko zastyga co nie powoduje u mnie żadnego odbicia na powiekach. A czerń
jest prawdziwie czarna., nie jakaś tam szara czy lekko czarna.
Maskara
idealnie sprawdza się przy krótkich i prostych rzęsach takich jak moje. Wtedy
świetnie sobie radzi z ich ukazaniem.
W
ciągu dnia nie kruszy się jak niektóre tusze. Zobaczymy po dłuższym czasie czy
konsystencja w opakowaniu będzie wysychać. Jak na razie jest dobrze
konsystencja pół płynna bez zarzutu.
Ogromny
plus za to, że nie rozmazuje się w czasie lekkiego deszczu czy śniegu, który
chcąc nie chcąc „pcha się” nam na oczy. Ale w tej chwili już nam to nie grozi.
Tusz
kosztuje ok.13zł i dostępny jest tu
Lubicie silikonowe szczoteczki czy wolicie z włosia?
Ja mam swój jeden jedyny tusz i nie lubię go zmieniać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do obserwacji :) --> http://veneaa.blogspot.com/
Mi szczerze mówiąc obojętne, jaką szczoteczkę ma tusz, do każdej daję radę się przyzwyczaić, chociaż nieco problemów mam z tymi bardzo małymi (np. jak ta "day" z Rimmela day2night, nie wiem czy kojarzysz).
OdpowiedzUsuńA efekt GR bardzo fajny, ja niestety zawsze spotykam się tylko i wyłącznie z ich lakierami.
Pozdrawiam :)
tak kojarzę ten tusz, nawet go miałam
UsuńZ GR póki co kuszą mnie produkty do ust :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich szczoteczek :(
OdpowiedzUsuńale ładnie tusz wygląda na rzęskach :)
Muszę wypróbować bo moje rzęsy po kilkumiesięcznym przedłużaniu anbsolutnie nie mogą obejść się bez tuszu ;) Zapraszam na moje allegro :) http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=33332417
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tuszę z silikonowymi szczoteczkami i zawsze szukam nowości. Przetestuje :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt ;) Dla mnie to bez różnicy jaka szczoteczka ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że maja też tusze, ale ladnie wygląda u ciebie na rzesach.
OdpowiedzUsuńFakt opakowanie bardzo ładne - sama uwielbiam czerwień i opakowanie kusi - szczotki z włosia lubię a te silikonowe tylko w przypadku jak są małe :)
OdpowiedzUsuńJa lubię zarówno sylikonowe jak i tradycyjne szczoteczki z włosia...super, że ten tusz nie skleja rzęs, ale jak dla mnie daje troszkę za delikatny efekt, wolę gdy moje rzęsy są bardziej wyraziste:)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt daje!
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie miałam, a szczoteczka nie ma dla mnie większego znaczenia.
OdpowiedzUsuńJak skończę obecny tusz to chętnie wypróbuję ten z Golden Rose:)
Efekt jest powalający!
OdpowiedzUsuńŚwietny tusz! Koniecznie musimy go przetestować ;)
Buziaki!
Alicja i Magda
Fajny efekt:) ja lubię i tak i takie szczoteczki, to zależy od tuszu.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona! Polecam jest świetna!
OdpowiedzUsuńładny efekt, też lubię silikonowe szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo jak Ty, preferuje te silikonowe :-) Takie jak na zdjeciach powyzej ^^ Moj obecny tusz tez ma prosta szczoteczke i najlepiej mi sie nia maluje :-)
OdpowiedzUsuńpiękna oprawa oka to i tusz dobrze wypada ;)
OdpowiedzUsuńTakie szczoteczki właśnie lubię :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mogę przekonać się do tych szczoteczek silikonowych :)
OdpowiedzUsuńszczoteczka fajna ale jako tusz to chyba nic specjalnego;/ albo ja po prostu mam już ustawioną zbyt wysoko poprzeczkę :)
OdpowiedzUsuńSzczotka taka sobie, ale efekt dosc fajny, no i cena rewelacyjna! :)))
OdpowiedzUsuńhmm.. dawno nie było mnie w żadnym salonie ani punkcie Golden Rose, więc nawet nie wiedziałam, że wypuścili taki cień.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że miałąm ich lakiery, róż i pudry, tuszów nigdy nie próbowałam.
nie przepadam za takimi szczoteczkami... dlatego tusz z czystym sumieniem mogę sobie odpuścić :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
lubię takie szczoteczki ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie szczotki, można dokładnie zadbać o wygląd rzęs. podoba mi się efekt na Twoich.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Zaczęłam o nie dbać od kiedy ścięłam i mam nadzieję, ze szybko odrosną...zdrowe xD
OdpowiedzUsuńja lubię zarówno silikonowa jak i zwykłe szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńFajna szczoteczka ;)
OdpowiedzUsuń