Pharmaceris,N, Żel kojący zaczerwienienia
Nie
tylko żele do ciała idą jak woda. Te do twarzy tak samo szybko zużywam. Dlatego
mam kilka w zapasie. O tym żelu powinnam dużo wcześniej napisać, gdyż używam go
od dłuższego czasu na zmianę z innym. Choć nie mam typowych problemów z
naczynkami to delikatne zaczerwienienia się pojawiają. Dlatego, aby je
zniwelować od czasu do czasu pojawiają się u mnie kosmetyki do tego typu
pielęgnacji.
Okrągła
butelka z pompką. Wygodne i higieniczne dozowanie. Dwie pompki wystarcza na
dobre umycie twarzy. Podoba mi się także przeźroczyste opakowanie, które
pozwala na wgląd zawartości żelu.
Żel
jest przeźroczysty. Prawie wcale się nie pieni, tak ino, ino. Mimo to dobrze
oczyszcza skórę.
Ma
cytrusowy delikatny zapach. Ogólnie bardzo podoba mi się zapach w tej serii. Miałam
krem do twarzy i uwielbiłam go, nie tylko za zapach.
Żel
ma delikatne działanie. Dla osób typowo z naczynkami powinien być odpowiedni,
dla bardziej wymagających może być za słaby. Demakijaż i tak wykonuję płynem
micelarnym i dopiero później zmywam resztki żelem, który to w zupełności mi
wystarczy. Gdyż radzi sobie z tym bardzo dobrze.
Żel
nadaje się do codziennego stosowania. Nie zlikwiduje całkowicie zaczerwienień
ani rumienia czy typowych naczynek, bo to produkt nie do tego. Ale zdecydowanie
zadba o delikatną pielęgnację tejże skóry.
U
mnie dobrze oczyszcza, delikatnie nawilża. Delikatnie też wysusza. Nie lubię tego, ale nakładam szybko dobry nawilżacz.
Przede
wszystkim żel nie podrażnia skóry, ani też oczu. Spokojnie można oczyszczać te
partie bez obawy o szczypanie, czy łzawienie.
Dla
mnie żel dobry. Polubiłam go, choć cena dla mnie za wysoka ok.22zł/190ml
Nie miałam tego żelu :) Ostatnio bardzo się polubilam z pianką :)
OdpowiedzUsuńciekawy.. wygląda na bardzo delikatny-to lubię:) pozdrawiam serdecznie!:*))
OdpowiedzUsuńU mnie się bardzo dobrze spisuję :)
OdpowiedzUsuńmój czeka w kolejce, w końcu się doczeka :D
OdpowiedzUsuńMój poszedł w świat, ale jak tak czytam wiele dosyć pozytywnych recenzji to chyba trochę tego żałuję. Najbardziej podoba mi się właśnie to, że można nim zmywać makijaż!
OdpowiedzUsuńaaaaaale mi się to "wylewane" zdjęcie podoba :)!
OdpowiedzUsuńja stosowałam bardzo długo wiele produktów Pharmacerisu, zawsze T, co prawda, ale jestem zdania, że są to niezłe kosmetyki, także nie dziwi mnie w sumie ta recenzja ;)
Jeśli się nie pieni, to niestety nie jest dla mnie :) Pozostanę przy piance z tej serii - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDla mnie żaden żel do mycia twarzy nie jest dobry - jakoś mam wrażenie, że źle oczyszcza skórę.
OdpowiedzUsuńcena spora, ja lubię tańsze żele Lirene
OdpowiedzUsuńu mnie produkty pharmaceris niestety się nie sprawdzają ;/
OdpowiedzUsuńMnie bardziej ciekawią produkty do włosów z Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńkominy w panterkę kupiłam tutaj: http://szafa.pl/profil/Distribution4You
OdpowiedzUsuńHm, ciekawa sprawa. Mój żel od BeBeauty też nie za bardzo się pieni i jakoś wcale mi to nie przeszkadza:P
OdpowiedzUsuńBardzo dużo dobrego o nim słyszałam.
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemu z naczynkami. :)
OdpowiedzUsuńJa póki co kupiłam ostatnio pierwszy kosmetyk z Pharmaceris jestem bardzo ciekawa jak u mnie się sprawdzi ;)
Ja również zużywam sporo zeli do twarzy i z reguły posiadam ich zapas - tego niesttety jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuń