Denko Lipca 2014
Jak
nigdy spóźniłam się z denkiem;/ Zawsze udawało mi się zamknąć miesiąc dwa dni
przed końcem. A dziś mamy już 1 sierpnia. Połowa wakacji za nami. Wykorzystajmy
je najlepiej jak potrafimy mimo pogody w kratkę.
Zatem
zapraszam was na denko. Bardzo ubogie. Niestety.
1.
Rexona, Antyperspirant Aloe Vera. Bardzo ładny świeży zapach, i niestety bardzo
słabe działanie. Do tego okropnie pyli, dusi. Gardło mam ciągle podrażnione. No i zostawia biały nalot. Sztyft to jednak w tej firmie lepiej się sprawdza.
2.
Under Twenty, Anti Acne tonik antybakteryjny. W prawdzie zużył go mąż. Ale
miłych wspomnień nie ma. Jeszcze gorzej go zanieczyszczało.
3.
Pat &Rub, Hipoalergiczny balsam do ciała. Świetne działanie. Idealnie
nawilża jeszcze lepiej regenerują skórę. Ale zapach jak dla mnie za bardzo męski.
Duszący i nie do zniesienia na mojej skórze.
4.
Balea, Deo Brazil mango. Ładny zapach i nic więcej. Taka deo do szybkiego
odświeżenia.
5.
Joanna, Naturia, Peeling myjący. O wiśniowym zapachu, mocnym ścieraniu.
Rewelka. Na dodatek za grosze. Skóra mocno wygładzona, miękka. Dla mnie super
sprawa.
6.
Isana Med.,Urea dusche. Żel o delikatnym zapachu, dobrym i skutecznym
oczyszczaniu. Polubiłam się z nim i życzyłabym sobie, aby reszta kosmetyków z
tej serii tak samo subtelnie pachniała.
7.
Iwostin, Solecrin, Krem ochronny 50+, Dobrze chroni, mocno nie bieli.
Delikatnie nawilża. Ale z innym kosmetykiem stwarza dziwną powłokę jakby
chciała zapychać. Nie będę się już doszukiwać z którym kosmetykiem było źle.
Raczej do niego nie wrócę. Z Pahramaceris mają lepsze :P
8.
Próbki:
-
Delawell, Zmysłowy peeling solny. Ten to jest gigant w zdzieraniu. Mega
wygładza, ściera martwy naskórek. Do tego przyjemnie pachnie i zostawia
delikatną nawilżającą powłokę.
-
Dr Irena Eris, Normamat, Krem nektar nawilżający. Bardzo dobry krem o
właściwościach głęboko nawilżających. O Wspaniałym zapachu. Ogólnie to cała ta
seria jest świetna.
-
Mythos, Shower żel, normalny żel, który dobrze oczyszcza skórę. Trochę za słabo
pachnie.
- Mythos, Shampoo, mimo małej ilości. Bardzo zadowolona z tego szamponu. Nie
plącze włosów, dobrze oczyszcza. Przyjemnie pachnie.
-
Mythos, Conditioner, Odzywka jest także bardzo dobra. Wygładza włosy, ujarzmia
je. Chętnie zdecydowałabym się na pełne opakowanie.
Jak
widać w tym miesiącu nie poszalałam. Z porównaniem do poprzednich miesięcy było
ponad 20 denek. A tutaj niespełna mała 10-tka.
Hitem tego denka jest niewątpliwie peeling solny Delawell.
nic nie znam :/
OdpowiedzUsuńOprócz rexony nie miałam nic, a co do denka wiesz nie ważne ile ważne ze cokolwiek : )
OdpowiedzUsuńWszyscy zachwalali Rexonę w kulce, a na mnie zupełnie nie działa. Sztyft pozostawia po sobie białe ślady... W tej sytuacji nie wiem czy jest sens w ogóle brać się za wersję w sprayu...
OdpowiedzUsuńAle to wlasnie spray zostawia także plamy i nie działa nic;/
UsuńJa lubię rexonę, zawsze psikam w łazience i wychodzę na chwilę, by nie wdychać zapachu. U mnie nie zostawia śladów, trzeba dobrze wstrząsnąć.
UsuńJa lubię Rexonę w sprayu, ale wersję shower fresh :) peeling Joanna miałam, ale wersję gruszkową - ślicznie pachnie, ale bardzo słabo zdziera wg mnie.
OdpowiedzUsuńminiatury mythos zostawiłam sobie na wyjazd
OdpowiedzUsuńta rexona u mnie okazała się nietrafiona
OdpowiedzUsuńMiałam tylko rexonę.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ten żel z Isany :) Używam emulsję z tej serii i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTwoje zużycia i tak lepsze niż moje ;) Te małe peelingi z Joanny są świetne.
OdpowiedzUsuńmnie ta Rexona tez strasznie dusi. po aplikacji uciekam z łazienki;d
OdpowiedzUsuńa i przypomniałaś mi o peelingu Delawell, całkiem o nim zapomniałam.
Peeling z DellaWel miałam i nie dość że miał piękny zapach to jeszcze był świetnym zdzierakiem.
OdpowiedzUsuńMiałam tylko ten filrt z Iwostin, ale wiecej sie nie skusze na niego- sla mnie sredni byl i za tlusty ;)
OdpowiedzUsuńu mnie też uboższe denko niż np. w czerwcu, ale widzę, że sierpień będzie na bogato, bo sporo produktów mam na wykończeniu :) nie miałam żadnego z tych produktów, ale chętnie bym przetestowała balsam Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńchciałam ten krem Iwostin ale teraz to już nie wiem;)
OdpowiedzUsuńfajne denko i opis produktów :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten peeling mam go ale jak na razie go nie używam zostawię sobie go na jesień bo przeszkadza mi troszkę na tłusta warstwa
OdpowiedzUsuńspore zużycia gratuluję:)
OdpowiedzUsuńraczej marne;/
UsuńCzy ja wiem czy takie skromne te zuzycia denkowe ;) u mnie mniej by bylo ;) ale cos kiepskie odczucia wobec tych produktow
OdpowiedzUsuńPeelingi Joanny lubię za fajne zapachy. Pozostałych kosmetyków nie znam.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym filtrem z Iwostinu, ostatecznie nie wzięłam, widzę że dobrze zrobiłam - nie cierpię powłoki na skórze :/
OdpowiedzUsuńJak na ciebie to faktycznie kiepsko, ale u mnie jest tak co miesiąc.
OdpowiedzUsuńDenko skromne, ale bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńNa początku zaciekawił mnie balsam Pat &Rub ale ze względu na zapach jednak się zniechęcałam.
OdpowiedzUsuńnie znalam tej serii Mythos :)
OdpowiedzUsuńTa Rexona za pierwszym razem była u mnie idealna, a potem już zaczęła właśnie zostawiać nalot :\
OdpowiedzUsuńTonik z Uner Twenty miałam kiedyś, ale również kiepsko u mnie się sprawdzał. Używany za często dodatkowo przesuszał mi twarz. Za to antiperspirant z Rexony lubię i u mnie nie wywołuje takich problemów ;)
OdpowiedzUsuńu mnie denka to już w ogóle są marne,że nawet ich nie opisuję...pewnie dlatego że często używam kilku rzeczy na raz :)
OdpowiedzUsuńco do Twojego to też nie lubię sprayów Rexony,duszące i działanie słabe :)
Mam ten żel Isana i strasznie wysusza skórę, jakaś dziwna jestem bo większość go chwali .
OdpowiedzUsuńKrem Iwostinu kiedyś miałam, nie pamiętam tylko czy to ten sam ale do filtrów tej marki nie wrócę bo są dla mnie za ciężkie.
a ja bardzo lubię ten spray Rexony ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńZapachy kosmetyków z ISANY med również mi się podobają - a z kosmetykami under 20 mam bardzo złe wspomnienia :)
OdpowiedzUsuń