Floslek, Natural Body, Masło do ciała Mango i Marakuja
Masła
do ciała Floslek to jedne z tych produktów firmy, z których mogą być ogromnie
dumni. Produkty są godne uwagi. Mimo, ze ich cena (22,60) jest wysoka to
odwdzięczy się nam na działaniu, wydajności.
Przez
moją kosmetyczkę przewinęło się kilka tych maseł. Jest dostępnych 7 wersji
zapachowych. Wszystkie dostępne masła tutaj
Sama
w posiadaniu miałam 5 i jeszcze mam 3. Nie znam tylko liczi/arbuz i opuncji/biała herbata. Ale po przez
poznany zapach żelu już wiem, że kiedyś zdecyduję się na ten aromat.
Jedno
co Wam powiem- napiszę po tych pięciu spróbowanych zapach w kwestii działania
nic się nie zmienia. Wszystkie są mega treściwe, super nawilżają i odżywiają
skórę. A dzięki temu, że jest wiele zapachów do wyboru możemy o każdej porze
roku przystosować go do swoich potrzeb.
Więc
wszystko zależy od Was i danego zapachu, jaki chcemy spróbować. Myślę, że się
nie zawiedziecie.
A
co mogę powiedzieć o maśle mango i marakuja. Cudowny słodki, owocowy zapach
mango i marakuja, który bardzo długo utrzymuje się na skórze. Nawet rano na
pidżamie wyczuwam jego zapach. To jedna z zalet tych maseł. Długowieczność
zapachu.
Wspaniała
treściwa, gęsta, kremowa konsystencja, która trochę dłużej niż inne lekkie
balsamy się wchłania. Mimo to, po dłuższym odczekaniu świetnie wygładza skórę.
Dlatego lepiej nakładać go wieczorem niż rano, szczególnie, gdy nie ma się
czasu.
Zobaczcie
jaką ma wspaniała konsystencję jak mięciutka puchowa kołderka.
Ogromnie
jestem zadowolona z działania tego masła jak i pozostałych, z którymi miałam
styczność. Bardzo podoba mi się głębokie nawilżenie i odżywienie skóry. Wręcz
regeneracja wysuszonej, suchej, szorstkiej skóry, która aż cieszy się z
stosowania tego masła.
Gładkość,
jaką daje to masło to także duży plus. Zdecydowanie poprawia wygląd skóry,
dodaje zdrowego wyglądu.
To
masło jest także świetne po depilacji. Idealnie dba o jego nawilżenie.
Jeśli
chcecie przeznaczyć dwie dyszki na coś konkretnego to właśnie jest to ten oto
produkt godny każdej złotówki.
O tym zapachu możecie dostać także balsam jego konsystencja jest bardziej rzadasza od tego masła i szybciej się wchałania. Wiem, bo miałam.
Dla
przypomnienia opinie innych zapachów.
A Was, który zapas najbardziej intryguje?
czuję się naprawdę skuszona, więc jak znajdę to pewnie w końcu kupie
OdpowiedzUsuńbo jest czym Basiu kusić, są naprawdę doskonałe
UsuńMiałam akurat tą wersje zapachową :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego masła w wersji wanilia/czekolada i uwielbiam je za świetne działanie ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie wanilia jest cięzka i dobra na zimę
UsuńMiałam kiedyś,to masło - jego zapach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi wersja z wanilią, bo uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńMasełka do ciała uwielbiam ale z FlosLek niestety jeszcze żadnego nie miałam, teraz otwarli w moim mieście drogerię Rossmann więc mam nadzieję, ze uda mi się jakieś dorwać ;)
OdpowiedzUsuńMasełko faktycznie jest bardzo treściwe, zdecydowanie na wieczór.
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńZnam to masło :) Bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńinteresuje mnie truskawka poziomka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://velvetbambi.blogspot.com/
to było moje pierwsze masło ot ym zapachu
Usuńtą wersję uwielbiam, natomiast truskawkowej nienawidzę, ma bardzo wg mnie chemiczny zapach
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo miło go wspominam ;)
OdpowiedzUsuńsuper, że długo się zapach utrzymuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą firmę, miałam już od nich parę produktów bardzo mi służyły :)
OdpowiedzUsuńcieszę się ogromnie Lina,
Usuńmogłabym pokochać ten zapach :)
OdpowiedzUsuńWszystkie wersje wyglądają kusząco i muszą pachnieć nieziemsko :))
OdpowiedzUsuńoj pachną:)
UsuńU mnie z masłami, balsamami do ciała ciężko. Zapominam o nich, dlatego jeden balsam mam na rok nawet. :)
OdpowiedzUsuńu mnie nałogowo, codziennie muszę się nabalsamować:)
UsuńZ chęcią bym się skusiła ale po ostatnim przeglądzie zapasów kosmetycznych się przeraziłam wiec najpierw trzeba zużyć to co mam. Zresztą z Floslek trochę rzeczy mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńto fajnie, że Cię kuszą, gdyż mają świetne kosmetyki i duży wybór
UsuńBardzo chętnie bym wypróbowała, bo jeszcze nie miałam styczności!
OdpowiedzUsuńkoniecznie musisz to nadrobić
Usuńbardzo ciekawe to masło,muszę się w nie zaopatrzyć jesienią:)
OdpowiedzUsuńja zawsze używam maseł po depilacji, z tych Flosleku czeka na mnie wersja z opuncją do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńopuncji jeszcze nie miałam, więc wszystko przede mną
UsuńWow, arbuzowe brzmi wręcz pysznie... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sol
PS. Przepraszam za rzadkie wizyty, ale po urodzeniu dziecka na nic nie znajduję czasu... :(
zapach przepiękny! ♥
OdpowiedzUsuń