Evree, Płyn micelarny do demakjiażu twarzy

Evree to bardzo dobra marka, mam w niej pełno perełek i z czystym sumieniem polecam wielu osobom. Choć ostatnio trafiłam na słaby produkt, to mam nadzieję, że firma moje zdanie weźmie uwagę i poprawi co nieco.
Mowa o płynie micelarnym do twarzy, w którym pokładałam tak wielkie nadzieje.

Płyn dostajemy w dużej 300ml przeźroczystej butli, której otwór lekko podlewa się, ale można do załatwić bliskim przyłożeniem wacika.

Konsystencja jest wodnista jak przystało na płyn. Nie jest to płyn tłusty, nie zostawia także żadnej warstwy.

Zapach dosyć silny i intensywny jak na płyn micelarny. Jest kwiatowy, pachnie różany.

Jeśli chodzi o działanie płynu nie można do niczego się przyczepić. Płyn bardzo dobrze rozprawia się z makijażem, zanieczyszczeniami itd. Świetnie oczyszcza skórę, wygładza ją i zmiękcza. Nawet nie wysusza skóry. 
 Niestety problemem nastaje po jego użyciu. Moja skóra zaczyna piec, szczypać, robi się dziwnie czerwona i doprowadza mnie to do szału. Obawiam się, że zapach jest częścią przyczynny, gdyż jest bardzo silny i intensywny. 
 
Niestety takie podrażnienie nie jest komfortowe i od razy dyskwalifikuje produkt. Na prawdę ciężko mi to pisać, z wielkim bólem oznajmiam, że jest to słaby produkt. Przy tylu doskonałych produktach Evree, aż ciężko jest mi uwierzyć, że ten nie podołał;/ 
 
Próbowałam go używać do oczu (choć do tego celu nie jest przystosowany, rożnie to bywa i warto sprawdzić), efekt był jeszcze gorszy;/ nie mogłam otworzyć oczu.

Może przy innych cerach się sprawdzi, może tylko moja ma takie wybryki.
Nie wiem skąd to podrażnienie, niby produkt zawiera wyciąg z aloesu i powinien dbać o regenerujące działanie, a nie odwrotne. Niestety jest inaczej. Nie tego się spodziewałam.I bardzo żałuję, że się nie sprawdza, gdyż spodziewałam się kolejnego dobrego produktu tej marki. Nad płynem trzeba trochę jeszcze popracować. 
Płyn kosztuje ok. 15-19zł/300ml

Komentarze

  1. dobrze wiedzieć, bo produkt był na mojej liście

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że Cię podrażnił :( nie miałam tego płynu, ale myślałam, że evree stworzyło coś fajnego. Ciekawe, czy to tylko Tobie coś w nim nie odpowiada, czy to większy problem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do tej pory wszystkie kosmetyki Evree mi pasowały!

      Usuń
  3. Bardzo lubię kosmetyki tej marki, więc chętnie wypróbuję i ten płyn micelarny. Szkoda że u Ciebie się nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi nieciekawie, w zapasach mam wersję zieloną tego płynu, obawiam się, że skoro różowa (która ma być kojąca) tak podrażnia, to z zieloną może być jeszcze gorzej... ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Z evree miałam tylko olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że tak cię zawiodł. Zapach chyba by mi odpowiadał, poza tym po wszystkim co rózane piecze mnie cera własnei.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam tego produktu, ostatnio marka Evree jest bardzo popularna i jednocześnie lubiana... szkoda, że ten kosmetyk nie sprawdził sie u Ciebie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama ja lubię i po jednym kosmetyku się nie zrażę

      Usuń
  8. Szkoda, że tak Cię podrażnił! Mnie mało co podrażnia więc podejrzewam, że nic złego by się nie działo :) Z Evree mam obecnie olejek do demakijażu i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze sobie radzi, ja używam Biodermy, dla wrażliwców jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. to jest dowód na to,że na każdego kosmetyki działają inaczej, ja miałam tą drugą wersję i nic się takiego nie działo, byłam nawet całkiem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kusi mnie, ale najpierw przetestuję ich tonik ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, ze się nie sprawdził.
    Pięknego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. może u Ciebie się sprawdzi. Nie koniecznie zadziała tak samo jak u mnie

      Usuń
  14. nie testowałam, ale skoro nie warty polecenia to będe go omijać :) zdjęcia natomiast bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Widać że dobrze zmywa makijaż ale jak robi takie psikusy lepiej unikać go z daleka ! Nie ma to jak różowy Garnier :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak nic nie pobije różowej wersji Garniera!

      Usuń
  16. Szkoda, bo myślałam nad nim :(

    OdpowiedzUsuń
  17. U szkoda:( mnie wszystkie produty z Evree śluza ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tez do tej pory wszystkie produkty jakie miałam się sprawdzały. Tylko ten płyn zrobił psikusa;/

      Usuń
  18. Myslalam, ze bedzie dobry. Wiele mkceli mnir szcxypie, wiec raczej nie kupie.Ostatnio kupilam oklejek i krem, ciekawe jak sie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. olejki i kremy są świetne, to z góry mogę Ci zapewnić. U mnie się sprawdziły.

      Usuń
  19. szkoda, że podrażnił...tak bardzo lubię kosmetyki evree

    OdpowiedzUsuń
  20. och szkoda że Cię podrażnia...ja tak mam z płynem dwufazowym Nivea....

    OdpowiedzUsuń
  21. zdarza się, nawet tak dobra marka jak Evree może mieć słabszy produkt. szkoda, mam wrażliwą skórę i pewnie też zostałaby podrażniona.

    OdpowiedzUsuń
  22. To ja jednak zostanę przy płynie Garniera ale fakt mnie marka coraz bardziej zaskakuje

    OdpowiedzUsuń
  23. Z nowym produktem trzeba się liczyć, że może podrażnić ja podchodzę do każdego z rezerwą na początku.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, lubię płyny micelarne więc może wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja też uwielbiam Evree i ciężko było mi to pisać. Mam nadzieję, że firma coś zmieni

    OdpowiedzUsuń
  26. Z Evree znam kilka kosmetycznych perełek, ale tego płynu jeszcze nie miałam i szczerze mówiąc teraz trochę się go obawiam, może podrażnienie faktycznie wystąpiło przez to, że produkt jest tak perfumowany, jak dla mnie płyny micelarne nie muszą mieć zapachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi tez zapach w micelu nie jest potrzebny, ważne, aby dobrze oczyszczał, zmywał i nie podrażniał

      Usuń
  27. Lubię Evree, ale na ten płyn się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja zdecydowanie nie lubię zapachów w płynach do demakijażu, od razu mnie podrażnia ich woń. Z tej firmy jeszcze nie stosowałam żadnego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  29. No szkoda,że podrażnia twoją buzie.

    OdpowiedzUsuń
  30. slyszalam o nimn same negatywy:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty