Senelle, Summer, Wygładzający peeling do twarzy, Korygujący krem pod oczy i Nawilżający balsam do ciała.
Senelle
to nowa polska marka kosmetyków naturalnych, która wkroczyła z
linią Summer. Linia powstała na bazie olejów: lnianego, z pestek
pomidora oraz słodkich migdałów. Wzbogacona o aktywne substancje.
I muszę dodać, że jak na kosmetyki naturalne cudownie pachnie. W
skład linii wchodzą: serum olejowe do twarzy, odżywczy krem do
twarzy, korygujący krem pod oczy, wygładzający peeling do twarzy i
nawilżający balsam do ciała.
Mam
tę przyjemność poznać trzy z nich. Zobaczcie, o których
kosmetykach mowa.
Wygładzający
peeling do twarzy
Peeling
dostajemy w małej tubce stojącej na głowie, która mieści 100ml
kremowego peelingu. Znajdują się w nim drobniuteńkie drobinki,
które są dosyć ostre jak na skórę twarzy. Od czasu do czasu
lubię zastosować silniejsze działanie, więc nie mam
przeciwwskazań. Choć w dalszym ciągu jest to produkt, który nie
podrażnia. Drobinki to zmielone łupiny migdałów i kokosa.
Peeling zawiera trzy oleje: lniany, z pestek pomidora oraz ze
słodkich migdałów. Na skórze po wykonaniu peelingu nie zostaje
żadna tłusta, ani lepka warstwa, mimo, iż zawiera działanie
olejowej substancji aktywnej Oleoactif DIAM.
Pachnie
bajecznie. Bardzo świeżo, letnio. Są to subtelne, nuty, ale bardzo
wyczuwalne i istotne dla mnie przy kosmetykach naturalnych. Wręcz
nie mogę się nadziwić, że tak ładnie pachną. Zapach całkiem
długotrwały.
Wygładzający
peeling to wspaniały produkt do pielęgnacji skóry, aby w szybki
sposób wygładzić i oczyścić skórę. Skóra po aplikacji jest
cudownie gładka i jedwabiście miękka. Mimo, iż drobinki są ostre
nie podrażniły, ani nie wysuszyły skóry. Ciągle jest w dobrej
formie, bez uczucia ściągnięcia i suchości. Przy tym wszystkim
świetnie oczyszcza. Sprawia, że skóra nabiera blasku i zdrowego
wyglądu. Skóra faktycznie jest zregenerowana i odżywiona. Choć
efektu zmniejszenia widoczności zmarszczek nie zauważyłam to i tak
uważam ten produkt za godny spróbowania. (nie piszę polecenia, bo
mam uczulenie na to słowo:)
Peeling
można dostać w senelle.pl
Korygujący
krem pod oczy
Malutka
szklana buteleczka z forma aplikacji typu airr less. Posiada bogatą,
choć lekką białą, kremową konsystencję. Wchłania się dosyć
szybko. Na skórze odczuwam delikatny film, ale nie tłusty. Krem
jest idealną bazą pod makijaż. Krem składa się z trzech olejów:
lniany, pestek pomidora oraz ze słodkich migdałów.
Pachnie
podobnie do peelingu, z tym, że jest jeszcze bardziej
delikatniejszy. Wiem, ciężko sobie wyobrazić coś lekkiego,
delikatnego w zapachu, a później jeszcze bardziej subtelniejszego.
Jest to jego zaleta.
Korygujący
krem pod oczy cudownie nawilża i odżywia skórę pod oczami. Staje
się elastyczna, napięta. Można odczuć liftingujące działanie.
Poprawia krążenie, zmniejsza worki pod oczami, cudownie wygładza i
zmiękcza skórę.
Lubię
jego doskonałe działanie. Bogata konsystencja prawidłowo wpływa
na moją pielęgnację skóry cienkiej, wrażliwej pod oczami.
Wspaniały kompan przy stosowaniu make up.
Krem można dostać w senelle.pl
Nawilżający
balsam do ciała.
Dostajemy
go w dużej 200ml tubie, stojącej na głowie. Posiada kremową,
białą i bardzo lekką o średniej gęstości konsystencję. Przy
rozprowadzaniu czuć lekkość, łatwość podczas wykonywania masażu
i rzadkość balsamu. Coś jak letnia wersja lotionu, choć bardziej
bogatszego.
Balsam
chwilę się wchłania, ale nie lepi mocno. Zostawia na skórze
ochronny film odżywczy.
Pachnie
jak cała seria. Subtelna, letnia wersja zapachowa. Przyjemna dla
nosa.
Nawilżający
balsam mimo swojej lekkiej konsystencji doskonale nawilża skórę.
Pozwala jej odczuć brakującą elastyczność, wyeliminować suchość
i szorstkość. Wspaniale wygładza i zmiękcza skórę,
pozostawiając ją odpowiedni wypielęgnowaną.
Balsam
posiada fantastycznie moce łagodzące, przynoszące ulgę po
podrażnieniach typu po depilacji. Przyśpiesza regenerację i
gojenie.
Olejowa
substancja aktywna Oleoactif w połączeniu z olejkami roślinnymi,
masłem shea, miodem, kwasem hialuronowym i witaminą E dają moc
nawilżenia i regeneracji.
Niby
zwykły balsam, a niezwykły. Plusem jest jego naturalny skład i
skuteczne działanie. Plus oczywiście letni czarujący zapach.
Balsam dostaniesz w senelle.pl
Cała
linia Summer 2017 posiada ładną kolorystykę, szatę graficzną.
Jest delikatnie, subtelnie, choć zwracają uwagę. Szczególnie te
kartonowe pojemniczki, które można wykorzystać na wiele sposobów.
Nawet na przybory stojące na biurku.
To
co w nich najbardziej mi się podoba to zapach. Naturalne kosmetyki z
reguły nie posiadają ładnych zapachów. Znaczy się są naturalne,
i takie raczej neutralne. A tutaj może odczuć komfort i
ekskluzywność kosmetyków pod względem zapachu. Mimo wszystko są
to delikatne, subtelne, lekkie i letnie zapachy, które nie koligują
z innymi, ani nie uprzykrzają nosa. Więc nie musicie się obawiać
intensywności, czy chociażby zagrożenia z ich strony, a wręcz
odwrotnie.
Co
do działania również nie można się przyczepić, są skuteczne,
świetnie pielęgnują i upiększają skórę.
Z
tych trzech kosmetyków, które posiadam, uwielbiam peeling. To dla
mnie hit. Ostry, skuteczny, a jednocześnie delikatny. Mocno wygładza
i świetnie oczyszcza. Przy tym relaksujące drobinki i zapach
zapewniają przyjemne doznanie. Co do dwóch pozostałych kosmetyków
oczywiście też nie mam żadnych zastrzeżeń. Bo jednak cała seria
ma w sobie naturalną moc. Jednak tę rundę wygrywa peeling.
Jeśli
chcecie dowiedzieć się więcej o Senelle czy składach proponuję
zajrzeć do linków przy cenach lub:
Podoba się Wam propozycja naturalnych kosmetyków o pięknych subtelnych zapachach?
Słyszałem, że mają bardzo ładne zapachy :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńPeeling mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym te kosmetyki, najchętniej krem pod oczy. choć myślałam, że są tańsze
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia ;) Nie miałam tych kosmetyków, ale jestem ich ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPiękne ZDJĘCIA i bardzo interesujące produkty.
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze okazji poznać się z tą marką
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce a na taki peeling sama bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńCo raz częściej słyszę o tej marce na blogach. Już nie mogę się doczekać aż pojawią się w sklepach tak jak to było z marką Miya i jej podobne :)
OdpowiedzUsuńZawsze mozna wczesniej zakupic na ich stronie 🤗
Usuńprodukty dla mnie zupelnie obce, Twoje zdjecia jak zwykle mnie zachwycaja :)
OdpowiedzUsuńkiedyś już czytałam o tej marce :)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
Peeling i krem do twarzy prezentują się bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy na pewno by mi się przydał ;)
OdpowiedzUsuńnajbardziej zaciekawiły mnie peeling i krem pod oczy :-)
OdpowiedzUsuńFajny blog :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój mąż je właśnie testuje ;)
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie peeling i krem pod oczy. Będę miec na uwadze przy następnych zakupach
OdpowiedzUsuń