Isadora, Aksamitna pomadka do ust, Liquid lip creme
Czerwone
usta to nie przeżytek, to nadal hit, a w tym roku, w tym sezonie
jesień/zima stał się on gorącym kąskiem. Dla mnie zawsze był
klasykiem, jest wręcz nawet bestsellerem, jak jeans. Dlatego też
pochodne koloru czerwonego nadal wiodą prym. Szczególnie burgund
skrada moje serce jesienią, jego intensywność koloru przemawia do
większości, a reszta na pewno się przekona. Myślę, że jest to
kwestia czasu.
Dziś
przedstawiam Wam piękną pomadkę, która daje aksamitne wykończenie
ust.
Kolor
niewątpliwie jest bardzo intensywny, mocny. Odcień 18 Brunette. To
takie wino, wpada bardziej w burgund, a może nawet ciemną śliwkę.
Bardzo
łatwo się nakłada, płynnie. Jednak wymaga precyzji i lusterka.
Jeśli
chodzi o trwałość to 2-3 godziny, bez jedzenia i picia.
Aksamitna
pomadka wymaga bardzo wypielęgnowanych ust. Gdy jak ją nałożyłam
to przeraziła mnie ilość suchych skórek jakie posiadałam, a nie
zdawałam sobie z tego sprawy. Warto wcześniej zadbać o usta.
Doprowadzić je do pięknego wyglądu. A później to sama
przyjemność delektować się ich wyglądem. Bo niezaprzeczalnie
zwracają uwagę i to w pierwszej kolejności. Najpierw wchodzi ona,
a później ja:D Zdaję sobie tez sprawę, że nie wszystkich
przekona ten odcień. Do wyboru są jeszcze inne.
Choć
muszę się przyznać, że jeszcze nie odważyłam się wyjść z nią
dalej niż poza obszar domu. Ale mam nadzieję, że nie długo się
to zmieni. Nie czuję się jeszcze pewnie w tym odcieniu. Choć
bardzo mi się podoba. Uwielbiam burgund w odzieży i obuwiu, a nawet
w dodatkach, a na ustach to jednak zupełnie inna bajka. Chyba nie
posiadam w sobie jeszcze tyle odwagi.
Efekt
możecie podziwiać sami. Jest to bardziej płynna, rzadka pomadka,
która nie tylko odbija światło, ale także ma coś w sobie z
błyszczyka. Bardziej chodzi mi o efekt niż o konsystencję. Choć
coś je jednak łączy. Producent zapewnia, że lekkość błyszczyka
i kolor pomadki, bo jednak pięknie błyszczy, ma bogaty
napigmentowany kolor.
Lekko
nawilża usta, zmiękcza je i wygładza, na czas noszenia. Niby są
nawilżone, nie wymagają tego, ale przed nałożeniem pomadki warto
oto zadbać, żeby nie podkreślać niedoskonałości. Ale nie w
sensie nakładania osobno czegoś dodatkowego, tylko samej
pielegnacji, przygotowania ust. Na pewno nie wysusza ich, utrzymuje
ten poziom nawilżenia, dzięki zawartości gliceryny i Witaminy E.
Przyjemnie
się ją nosi na ustach, lubię czuć tę aksamitną miękkość,
jednak łapię się na tym, że zbyt często suwam ustami i muszę
poprawiać i pilnować się. Chodzi tu o estetykę.
Warto
wspomnieć jeszcze o pięknym opakowaniu, podoba mi się ten motyw
sztyftu szminki w środku. Zwraca uwagę i nadaje jej niebanalnego wyglądu.
Cała
nowa sera inspirowana jest latami 70 i 80-tymi. Jeśli chcecie poczuć
się jak legendy to warto mieć ją w swojej kosmetyczce i zachwycać
w jesiennym looku. Ciężko jest się oprzeć nowinką, co?
Pomadkę
możecie dostać w nowo otwartym sklepie Isadora sklep-isadora.pl
a
na hasło: ZAKRECONYSWIAT dostaniecie kod rabatowy- 20% ważny do
końca października.
Mysle, ze do takiego koloru trzeba przede wszystkim dojrzec, to nie jest kwestia podobania :). Dawniej nie nosiłabyn takiego koloru na ustach, teraz jak najbardziej: )
OdpowiedzUsuńmasz rację, całkowitą.
UsuńIsaDora ma genialne pomadki a Tobie ślicznie w tym kolorze!
OdpowiedzUsuńoh dziękuję
UsuńBardziej jej kolor podoba mi się na dłoni niż ustach, bo już zaczyna wpadać w czerwień.. Ogólnie nie znam tych kosmetyków, w sensie nigdy ich nie używałam, ale może kiedyś się skuszę dzięki tej recenzji :)
OdpowiedzUsuńJakbyś miała czas to zapraszam również do mnie:
Tu kliknij :)
śliczny kolorek, pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, jak zobaczyłam kolor byłam na nie, jak zobaczyłam go na Twoich ustach to jestem na tak dla koloru! Bardzo ładnie Tobie pasuje ;) Mimo to, ja nie skuszę się na tą pomadkę, ponieważ za tą cenę mogę spokojnie kupić 2 sprawdzone pomadki ;)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że kupię. Ładna pomadka.
OdpowiedzUsuńPiękny odcień! Bardzo ładnie Ci w tym kolorze :D
OdpowiedzUsuńpięknie Ci w tym kolorku ;)
OdpowiedzUsuńJa wybieram raczej bezpieczne róże czy szminki nude. Nie jestem przekonana co do takich odważnych kolorów, ale podziwiam kobiety, które je noszą :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie takie też królują u mnie:)
UsuńŹle bym się czuła w takim kolorze, ale Tobie bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńsuper kolor pasuje do ciebie
OdpowiedzUsuńfajny kolorek <3
OdpowiedzUsuńJa sama nie wiem czy miałabym odwagę wyjść z takimi mocnymi ustami do ludzi, ale Tobie niewątpliwie pięknie w tym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się pięknie :) ja robię peeling pomadką od Sylveco- polecam.
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś i bardzo lubiłam
Usuńzupełnie nie znam marki isadora, w tym kolorze wyglądasz zjawiskowo
OdpowiedzUsuńKolor piękny pasuje ci :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor, ale czy pasowałoby do mnie nie jestem przekonana. Za to tobie pasuje idealnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda i tobie bardzo pasuję, ja z Isadory uwielbiam tusza ;)
OdpowiedzUsuńKochana, na prawdę nie masz czego się krępować, cudowny kolorek i ślicznie Ci w nim, śmiało w nim na miasto, to zdecydowanie Twój kolor :) super :*
OdpowiedzUsuńMi się ten kolor bardzo podoba, w moim typie! Ale widzę ze faktycznie podkreśla wszelkie niedoskonałości na ustach, więc porządny peeling i nawilżenie konieczne przy niej ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor, lubię takie burgundy
OdpowiedzUsuńOjej! Fantastyczny KOLOR - rewelacja!
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor, sama też zdecydowanie w takich odcieniach gustuję, bo w klasycznej czerwieni czuję się źle. co innego takie właśnie burgundy czy śliwki, te są o wiele lepsze. :) a opakowanie jest bardzo pomysłowe, też mi się podoba ten motyw sztyftu szminki. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
pieknie ci w tym kolorze, bo zdecydowanie taki kolor do mnie nie pasuje, ale ty wygladasz swietnie.
OdpowiedzUsuńŚliczna pomadka, bardzo jesienny odcień.
OdpowiedzUsuńFajny kolor, pasuje Ci
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :) ja jednakże wole bardziej intensywną czerwień :)
OdpowiedzUsuńAle mi się spodobała <3
OdpowiedzUsuńO ja! Miłość od pierwszego wejrzenia :D Ah... cudny kolorek!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczką klasycznej czerwieni, więc to nie odcień dla mnie.
OdpowiedzUsuń