Lemax colour Shine Holographic

To mój pierwszy lakier z tej firmy, i powiem szczerze, że jestem trochę zawiedziona, gdyż lakier jest fatalny w trwałości, jeszcze dobrze nie pomaluję paznokci a jego już nie ma, szybko się ściera. Nakładam dwie warstwy, nawet producent zaleca tyle. Ale co z tego jak mi nie odpowiada.

 Lemax colour Shine Holographic

Kolor jest przepiękny, bo ognista czerwień, (brak nazwy, brak numeru), którą ubóstwiam, ale co z tego, jak jego trwałość jest do kitu. To nie dla mnie, żeby malować paznokcie co drugi dzień, nie wyobrażalne.  Do tego wszystko zepsuło efekt zimniejsze zdjęć, kolor dziwnie się rozlewał. Nie podoba mi się to.

Lakier schnie średnio, szybciej udaje się to lakierom z np. Wibo, Hean, tutaj za długo musiałam czekać. A zazwyczaj jak mam ręce zajęte to trzeba coś zrobić i pac mam gdzieś odcisk lub trzeba poprawiać. Wrr..;/ nie lubię tego

Lakier pięknie lśni i błyszczy, czytałam o nim dobre opinie, więc nie wiem czemu ja nie jestem zadowolona:(

Na opakowaniu jest informacja, ze to lakier Holograficzny hmm.. dla mnie holo to coś co zmienia jakby kolor w zależności od padania światła, chyba, że się mylę. Od razu kojarzy mi się holo z Eveline, a ten nawet go nie przypomina. Więc lakier nic takiego w sobie nie ma, ani nie mieni się, ani nie błyszczy drobinkami. Kolor jest jednolity, bez jakichkolwiek dodatków.

Nie mam zielonego pojęcia gdzie można dostać te lakiery, bo akurat ten mam z wymiany, nie znam też ceny, ale jak się zorientowałam gdzieś ok.3-4zł. Niby nie jest dużo, ale są lepsze lakiery i tańsze, które maja zdecydowanie lepszą trwałość i szybciej schną.