Pilomax, Regeneracja Szampon i maska
Kilka
miesięcy temu, bo aż w styczniu na spotkaniu blogerek otrzymałam spory zestaw
do włosów Pilomax. Były tam odżywki, maski i szampony w dwóch krokach
regeneracji i pielęgnacji.
Zaczęłam
od regeneracji. Wtedy najbardziej potrzebowałam, aby moje włosy nabrały życia.
Co prawda tych kosmetyków już nie mam, denka mogłyście zobaczyć w poprzednich
miesiącach. Wszystko przez to, że kończyły mi się w różnych etapach. Dlatego po
całkowitym wykończeniu stwierdziłam, że dodam ogólną opinię. Krótkie zdanie na
ich temat już się pojawiło. Ale zasługują na oddzielny wpis.
Szampon
i maskę otrzymujemy w małych 70ml tubkach stojących na głowie. Z wygodnymi
klapkami.
Szampon
jest w kolorze lekko zielonkawym. A maskę mamy typowo brązową. Oba produkty
przeznaczone są do włosów ciemnych farbowanych. I chyba tylko kolor szamponu
mnie zaskoczył. Ale w czasie używania nic się nie działo, więc „spokojna
głowa”.
Szampon
delikatnie się pienił. Lekko płatał włosy, ale z maską lub odżywką świetnie
rozwiązywał ten problem. Nie przysporzył mi problemów z łupieżem. I jednak
delikatnie utrzymywał kolor włosów szybko ich nie wypłukując.
Maska
jest gęsta, dobrze rozprowadza się na włosach. Nie zjeżdżała z nich.
Zapachy
nie należały do pięknych, bardziej były takie specjalistyczne, szczególnie
szampon kojarzył mi się z aptecznymi produktami. Maska podobnie, choć bardziej
intensywniej. Oba zapachy nie nużą, nie przeszkadzają.
Ogólnie
jestem bardzo zadowolona, a raczej byłam z tego duetu. Świetnie się spisywał.
Mimo lekkiego plątania i szorstkości, jaką zostawiał szampon maska naprawiała
wszystko w tempie ekspresowym. Szampon nie wypłukiwał szybko koloru nałożonej
farby. I nie zrobił tzw. szopy. A maska
to istne cudo rewelacyjnie wygładzanie, bez efektu obciążenia i szybszego
przetłuszczania się włosów.
Włosy
stały się miękkie, przyjemne w dotyku, bardzo gładkie, delikatnie nawilżone i
zdecydowanie zregenerowane, choć tę zasługę najbardziej przypisuje masce. To
ona jest głównym atutem tego duetu.
W
ofercie Pilomax są różne serie i programy do włosów. Dostępne w 200 i 70ml. Myślę,
że każda z Was znajdzie coś dla siebie odpowiedniego. Polecam Wam z całego
serca, bo to świetne produkty. Serię do włosów jasnych oddałam siostrze, była
tak zadowolona, że nie mogła się nadziwić, co się stało z jej włosami. Po
prostu odżyły, nie sterczały, nie były sianowate. A ma bardzo podatne włosy na
wilgoć, które w jednym momencie potrafią się wykręcić w różne strony. Seria może
do końca tego nie wyeliminowała, ale zdyscyplinowała je i nauczyła nad nimi panować.
Przy okazji wygładziła i zmiękczyła
włosy. Czy trzeba coś więcej dodawać? Myślę, że nic. Jedynie dodać do koszyka w sklepie Wax.
Mi mjakoś oferta Pilomwax za bardzo nie odpowiada. Włosy są matowe i nie chcą się układać. Dużo bardziej odpowiadają mi Biovaxy :)
OdpowiedzUsuńChciałam wypróbować tę serię ale do włosów jasnych. :) Ciekawe jakby się u mnie sprawdziła. Miałam kiedyś szampon oczyszczający tej marki, dobrze radził sobie z oczyszczaniem ale okropnie plątał włosy.
OdpowiedzUsuńMam te produkty i mnie za bardzo nie zachwyciły
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować ♥
OdpowiedzUsuńNie lubię masek tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMnie też nie porwaly.
OdpowiedzUsuńNic mi nie zrobiły powalającego na wlosach.
Moim zdaniem zasługują na miano ulubieńców roku.
OdpowiedzUsuńmaske chetnie bym wyprobowala na moich wlosach;p
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wygląda ciekawie...
OdpowiedzUsuńMiałam, ale oddałam koleżance. Jej się nie sprawdziło niestety.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic od tej firmy ale może kupię ;)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kosmetyki. chciałabym kiedyś wyprobować.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście gęsta ta odżywka. Wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kosmetyku tej marki ale sądząc po Twoim opisie, warto spróbować w przyszłości.
OdpowiedzUsuńmi te odżywki też przypadły do gustu :) szamponu nie miałam
OdpowiedzUsuńa mnie się włosy po Pilomaxie plątały bardzo :( mamie oddałam :(
OdpowiedzUsuńfajnie, że się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńJa używałam wersji do włosów jasnych i o ile maska skradła moje serce, choć jej cena jest mocno wygórowana, o tyle z szamponu nie byłam zadowolona, bo niestety zbyt mocno oczyszczał włosy, przez co były one po użyciu splątane i matowe. Ale maska była genialna.
OdpowiedzUsuńTrochę się tej plątaniny i szorstkości boje bo z tm mam największy kłopot;(
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tę markę.
OdpowiedzUsuń