Foto Mix 9/2015

Dziś przyszedł czas na podsumowanie września w zdjęciach. Mój comiesięczny foto mix bardzo się Wam podoba, więc chętnie Wam go przygotowuję. W tym miesiącu lekko później, gdyż jak dobrze pamiętacie miałam problemy z komputerem. Po kilku dniach męczarni udało się go naprawić,a le jak większość pamięta monitor się spalił. I tak cały czas coś. O zepsutej prace nie wspominam, bo naprawdę nie mam już sił.

Wrzesień przeleciał mi dosłownie przez palce. I kiedy ktoś zapytałby się co działo się u mnie to mogę śmiało stwierdzić, że ktoś wyciął mi ten miesiąc z życia. Owszem pamiętam co się działo, ale tak szybko chyba żaden miesiąc mi nie uciekł. 

 

Miał okazać się bardzo pracowity na budowie, choć był. Ale wiele prac, które zaplanowaliśmy sobie niestety nie ujrzały światła dziennego i zostaną wykonane już na wiosnę. Mimo urlopu męża wcale nie odpoczęłam, wręcz odwrotnie było sporo załatwień, wyjazdów i potrzeba było wiele cierpliwości i siły. Ale czas na dobrą kawę i książkę miałam (mimo, ze zaplanowałam więcej przeczytać nie udało mi się wykonać planu i książki z września muszę nadrabiać teraz w październiku.

1. Wrzesień zaczął się od pierwszego dzwonka, mimo, ze sama nie uczęszczam do szkoły to nauka syna jest dla mnie ważna i poświęcam mu każdy czas oraz odprowadzanie i odbieranie go ze szkoły spada na moje barki.

2. Dokupiłam kolejne cebulki i idealny sekator. Rola ogrodniczki to moja pasja:)

3. Czytam...

4. Prezentacja świetnej maskary Loreal. Tutaj link do opinii

5. Mój ogród w kilku zdjęciach. Przed i po możecie pooglądać tutaj

6. Kolejna książka

7. Ostatnie lody

8-9. Bardzo udane łupy w sh. Więcej na instagramie, a w całości pokazuję w stylizacjach

10. Genialna paczka od Rossmanna, a w niej świetna szczoteczka do oczyszczania twarzy. O niej jutro.

11. Przyjemny czas z książką

12. Szpitalne czytanie

13. Słodkie powitanie po przyjeździe ze szpitala

14. cudowne wrześniowe zachody słońca. Wspaniałe ujęcie mi się udało.

15. Metamorfoza rycyklingowa. Stare brzydkie zyskało drugie życie.

16. Mega zapas @beskidzkie #beskidzkiebezkitu

17. Wrześniwoy Shiny Box

18. Wspaniałe zakupy w Jysk. Moje wymarzone latarenki

19-25. Cudowny rodzinny wypad na Solinę.

26. Kolejny zachód słońca.

27. Home decor

28. Nowość w mojej kosmetyczce Kneipp

29. Cudowna czerwień od Ingrid

30. Wieczorne nastrajanie

31. Popołudnie, kawa i książka to co lubię najbardziej

32. Relaks w ogrodzie

33. Są maliny jest koktajl

34. Po ciężkim dniu należy się odrobina przyjemności

35. Etap deskowania dachu zakończony! Jupi! Reszta na wiosnę

36. Rozkoszuję się pyszną latte i zachwycam szklanką. Zakupioną wraz z kawa w Biedronce.

37. Szare botki z czasnabuty.pl

38. Bo zachciało się pizzy. Chyba z rok nie jadłam.

39. Mój ukochany ogród

40. Książka i miłe towarzystwo.

41. Bo jestem miłośniczką koktajli

42. Takie tam z sesji Szare botki

43. Kolejne ujęcie z mojego ogrodu

44. Wieczorową porą

45. I jeszcze jedno ujęcie altany i części ogrodu

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i nie zemdliłam, szczególnie dużą ilością słodkiego i książek.

Po więcej zapraszam na instagram.com/zakreconyswiatwery