Eveline, Lip Elixir, Olejek do ust Vanilla 8w1
Stosowanie
olejków do ust uważałam za zbędne, ale czasem warto przekonać
się do pewnych kosmetyków, tym bardziej, że oleje zasypują nas z
każdej strony i mają takie cudowne działanie.
Olejek
do stajemy w formie błyszczyka. Jego opakowanie totalnie to sugeruje
i gdyby nie informacje i napisy zapewne wiele osób by się pomyliło.
Wyróżnia go kartonowe opakowanie, które zawiera istotne informacje
o produkcie.
Opakowanie
jest wygodne, aplikator jeszcze lepszy. Zakłada odpowiednią ilość
olejku.
Bałam
się, ze konsystencja okaże się ogromnie lejąca, klejąca. A tym
czasem dostajemy gęsty olejek, który uwaga nie lepi się i nie klei
jak typowy błyszczyk. Co oczywiście jest wielką zaleta produktu,
bo zachowuje się jak nie jedno masło czy wazelina do ust.
Olejek
nie barwi ust i nie zmienia koloru jak widać na opakowaniu. U mnie
jest totalnie przezroczysty. Na ustach zostaje tylko bezbarwna
poświata, która sugeruje o nałożonym kosmetyku na usta. Nie rzuca
się w oczy.
Olejek
ma cudowny zapach i posmak wanilii, która nie gryzie i nie drapie
gardła. Nie mam uczucia wysuszenia w ustach i chęci picia.
Olejek
do ust to produkt 8w1. Tak wiem, wiele osób nie lubi tego typu
punktów, gdyż jak jest coś do wszystkiego lub po prostu ma za dużą
wszechstronność to każdy go dyskwalifikuje. Tutaj prawie zgadzam
się z obietnicami producenta. Ale prawie, bo z tych 8 punktów 1
góra dwie można potraktować z przymrużeniem oka.
Olejek
faktycznie regeneruje i nawilża skórę ust. Co powoduje przyjemne
wygładzenie, miękkość i przyjemność. Lubię zmiękczoną skórę
ust, która nie jest wysuszona i spierzchnięta.
To
co jeszcze się zgadza to ochrona przed słońce, wiatrem i mrozem.
Takie czynniki zewnętrzne zazwyczaj powodują utratę nawilżenia i
miękkość skóry ust. Więc mogę śmiało stwierdzić, ze w tej
kwestii działa.
Z
przymrożeniem oka odnoszę się do niwelowania zmarszczek,
powiększenia ust i poprawy konturu. Choć to drugie wraz z
ujędrnieniem występuje po systematycznym stosowaniu i wyżej
wymienione zalety odkryjecie szybciej niż te na dole.
Bo
natychmiastowo po nałożeniu odczujecie zdecydowaną ulgę w
nawilżeniu, gładkości, cudownej miękkości.
W
powiększenie ust musicie zainwestować troszkę większa ilość
pieniędzy.
Oleje
zawiera drogocenne olejki: kokosowy, awokado, arganowy, inca inchi i
z oliwek.
Jako
takiego push up nie zauważyłam, ale optycznie każdy olejek,
wazelina delikatnie zwiększa objętość ust. Bardziej przemawia do
mnie skuteczne działanie nawilżenia, odżywienia skóry ust z
przyjemną miękkością i gładkością. Ten olejek to świetna
forma pielęgnacji na co dzień. Ochrona przed czynnikami
zewnętrznymi. I właśnie w tym celu go stosuję. Gdy mam suche,
spierzchnięte usta lubię się nim poratować. Natychmiastowo je
nawilży i totalnie zmiękczy suche naskórek na ustach. W dodatku cudowny zapach i posmak
przemawia do mnie najbardziej. Bardzo dobry także pod szminki jak i na nie.
Opakowanie
pozwala na zmieszczenie się wszędzie nawet w kieszeni szortów.
Zawsze jest ze mną.
Olejek
to koszt 11,54 zł/7ml w sklep.eveline.eu
Nigdzie go jeszcze nie widziałam...
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco! :) melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńLubię go:)
OdpowiedzUsuńRaczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńjeszcze takiego olejku do ust nie miałam, wygląda ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńRaczej nie skusiłabym się na ten produkt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Z chęcią sama ten olejek przetestuję :)
OdpowiedzUsuńPoczekam aż wypuszczą coś 10w1 wtedy to kupię :D:D
OdpowiedzUsuńEveline ciągle nas czymś zaskakuje, o istnieniu tego kosmetyku w ogóle nie miałam pojęcia. Może kiedyś się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńtak bardzo mnie ciekawi, a tak bardzo boję się go zastosować. Eveline u mnie oznacza kłopoty, praktycznie zawsze :(
OdpowiedzUsuńMam żurawinowy i jest rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńNie jest drogi więc nie szkoda spróbować :p
OdpowiedzUsuńwidziałam już go dziś :) chętnie kupię jao wykończenie szminki :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten olejek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Podoba mi się cena ☺☺
OdpowiedzUsuńfajnie, że sprawdza się w roli kosmetyku pielęgnacyjnego
OdpowiedzUsuńmam go :) własnie dziś o nim pisałam post (ale jeszcze nie ma publikacji hehe)
OdpowiedzUsuńlubię go i cudnie pachnie :)
Lubię takie mazidła do ust ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, zachęcający :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam zarówno o tym olejku jak i peelingu od Eveline dużo dobrego, więc te dwa kosmetyki są na mojej wishliście;)
OdpowiedzUsuńMam inną wersję i jestem z niej zadowolona. Muszę tylko uważać z ilością, bo usta wyglądają jakby były bardzo mokre.
OdpowiedzUsuń