Lirene, Olejek pod prysznic Inca Inchi
Olejki
do mycia ciała to świetna forma pielęgnacji naszej skóry. Nie
dość, że oczyszczą to jeszcze nawilżą skórę.
Olejek
pod prysznic Lirene posiada typową dla olejków konsystencję:
płynną, bardzo rzadką i tłustą o przeźroczystym, a jednak
żółtawym zabarwieniu. Pod wpływem wilgoci, wody na skórze
zaczyna się bielić i pienić.
Zapach
jest bardzo tajemniczy. Kojarzy mi się z męskimi nutami.
Intensywny, konkretny, mocny, wręcz zadziorny. Mimo to nadal słodki.
Olejek
pod prysznic to doskonały wybór dla osób, które nie lubią
balsamowania ciała. Olejek dostarczy skórze niezbędnych i bogatych
składników, aby skóra była miękka, gładka i odżywiona.
Wszystko
dzięki zawartości oleju inca inchi, a także Omega-3 i Omega-6,
które wzmacniają barierę hydrolipidową naskórka. Nie można
także zapomnieć o oleju jojoba i sojowym, które pełnią funkcję
ochronną skóry przed wysuszeniem.
Po
takiej dawce nawilżenia skóra nie wymaga dodatkowego balsamu, masła
czy innego olejku.
Po
kąpieli skóra jest cudownie gładka, miękka, a także delikatnie
oczyszczona. W pełni nawilżona, odżywiona. Otrzymuje to co
najlepsze.
Olejek
nie podrażnia skóry, wręcz ją łagodzi, przynosi ukojenie.
Cieszę
się, że olejek posiada nuty zapachowe, bo niektóre olejki nie
spełniają tych wymogów. A znowu z drugiej strony nie wszystkim
może się spodobać intensywność męskich nut zapachowych. Tak źle
i tak nie dobrze. Sama jestem ciekawa czy ta nowość posiada do
wyboru jeszcze jakieś inne wersje zapachowe. Bo zapewne byłaby to
doskonała wiadomość. Dobrze jest mieć wybór.
Olejek
kosztuje ok.15zł/200ml. Dostępny nawet w Rossmann.
Bardzo lubię olejki i chętnie przetestuję ten :) Nie przeszkadza mi nawet ten "męski" zapach, nic nie pobije smrodu Isany :D
OdpowiedzUsuńLubię olejki pod prysznic :) Gdy będę jutro w Rossmanie na pewno po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę, zapach brzmi bardzo tajemniczo :)
OdpowiedzUsuńmam ten olejek ale jeszcze go nie próbowałam :-)
OdpowiedzUsuńMi przypadł do gustu;) dla mnie zapach jest olejkowy:D
OdpowiedzUsuńLubię olejki pod prysznic jednak staram się zwracać uwagę na ich składy, ponieważ bardzo często zawierają rakotwórcze składniki :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym olejkiem ;)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
Świetny post:) Chętnie przetestuję ten olejek:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.ladymademoiselle.pl/
Sprawdzę, lubię takie nuty zapachowe:)
OdpowiedzUsuńciekawe jak by sie u mnie sprawdzil
OdpowiedzUsuńNie znam olejku. Oczarowały mnie Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUkojenie... Ciekawy ten olejek! ❤
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, jak skomentujesz ostatni wpis:
www.diane-fashion.blogspot.com
lubię olejki do ciała i kąpieli.
OdpowiedzUsuń