Bani Agafii, Regenerujący peeling do stóp i Cukrowy peeling antycellulitowy
Peelingowanie
całego ciała to ważna sprawa, aby zachować piękny wygląd skóry.
Nie zapominam także o stopach. Dziś o dwóch produktach, które
oczyszczą skórę całego ciała i stóp.
Oba
kosmetyki dostajemy w formie saszetkowej 100ml. Bardzo podobają mi
się te opakowania, ogólnie taka forma wyglądu jak i aplikacji.
Mała pojemność idealna na wypróbowanie, ale także i na wyjazd.
Mieści się wszędzie, nie zajmuje dużo miejsca, a to w takich
przypadkach jest ważne.
Regenerujący
peeling do stóp to takie zaskoczenie pod względem konsystencji.
Jest gęsta, kremowa, przypomina trochę barwę Shreka. A w niej
zatopione są delikatne drobinki peelingujące. Nie jest to tłusta
forma, ani po zmyciu nie czuć tłustości czy śliskości.
Zapach
ojej może pominiemy ten krok. Nie no żartuję, jak dla mnie
śmierdzi, jest nie do przyjęcia. Ale, że są to stopy to nie
zwracam na to, aż tak wielkiej uwagi, jest to dla mnie mało
istotne. Wykonuje peeling tę chwilę potrafię wytrzymać, a później
i tak zmywam, więc jest to do przełknięcia. Przy innym kosmetyku
miałoby to znaczenie.
Oprócz
tego, że peeling delikatnie ściera martwy naskórek ma regenerować
skórę. On w jakiś tam sposób wspomaga skórę stóp. Już samo
wykonanie peelingu doskonale wpływa na regenerację. Pozbywamy się
naskórka, choć w przypadku tego peelingu jest to wersja dla osób o
zadbanych stopach.
Gdy
potrzebuję czegoś bardziej mocniejszego sięgam po inne kosmetyki,
ten od czasu do czasu, choć i tak na kilka razy ta pojemność
starcza.
Zazwyczaj
każdy oczekuje natychmiastowego efektu, a ten kosmetyk tego nie da.
No chyba, że systematyczną pielęgnację macie we krwi to można
sobie go stosować w przerwach, na przemian z innymi.
Skóra
stóp po zastosowaniu peelingu jest lekko gładka, miękka i
oczyszczona. Wymaga dodatkowego nawilżenia.
Koszt
peelingu to 4zł/100ml – w takiej cenie każdy powinien się
przekonać o jego działaniu.
natinati.pl/regenerujacy-peeling
Antycellulitowy
scrub do ciała to wersja cukrowego peelingu o lekko galaretowatej,
pomarańczowej konsystencji, w której znajdziemy pomarańczowe
drobinki, z kawałkami (czegoś, nie wiem czego). Ciężko określić
okruszki, farfocle, które widać podczas rozprowadzania peelingu. Na
skórze zostaje subtelna warstwa.
Zapach
bardzo przyjemny, podoba mi się. Zupełne przeciwieństwo kolegi
wyżej.
Cukrowy
peeling antycellulitowy to bardziej wersja myjąca niż złuszczająca.
Jego działanie jest bardzo delikatne. Ale stosowanie go jest
przyjemnością. Zapewne to tez zasługa zapachu. Nie spodziewałam
się cudów, i takich też nie ma. Ale że lubię kosmetyki myjące,
oczyszczające to ten jest jeszcze do przełknięcia. I spośród
tych dwóch w dzisiejszym poście zdecydowanie lepiej wypada.
Skóra
jest po nim zadbana, zmiękczona, lekko wygładzona. Przede wszystkim
czysta, pachnąca i lekko nawilżona. Takich kosmetyków jest wiele w
mojej łazience, lubię je stosować i używać o różnych mocach
ścierania.
Mała
saszetka 100ml starcza na kilka razy, ale w cenie 5,99zł warto
zaryzykować. A nic raczej nie stracicie.
Oba
kosmetyki do opcja do skóry systematycznie pielęgnowanej, którą
warto od czasu do czasu dopieścić. Druga sprawą, bardzo ważną
jest to, że kosmetyki idealne są dla osób o wrażliwej skórze,
które cenią sobie delikatność.
One mają fajne te saszetki z tymi zakrętkami.
OdpowiedzUsuńPeeling do stóp miałam i byłam z niego zadowolona,ale zapach ma faktycznie nieładny :) Ogólnie lubię produkty Babuszki :)
OdpowiedzUsuńta cena mnie zachęca do wypróbowania - szczegołnie ze opakowanie starczy na kilka razy
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać tych produktów. Zawsze te saszetki kupuje na alledrogeria i przy kolejnych zakupach może dorzucę te peelingi do koszyka :)
OdpowiedzUsuńTo są dobre kosmetyki jak dla mnie. Co ważne nie uczulają, są. delikatne takie jakie lubię, mam złotą teściową to czasami przywozi prezenty ze wschodu z tej marki :-) ja osobiście polecam.
OdpowiedzUsuńLubię te saszetki bo można je po użyciu zamknąć i spokojnie użyć raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńja dzis robilam sobie maseczce oczyszczajaca tej firmy i bardzo ja lubie :) ten peeling do ciala mnie zainteresowal, moze kiedys wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy ale peelingi to lubię takie mega ździeraki więc chyba nie do końca była by zadowolona , a scrub ma fajną konsystencję i jako wersja oczyszczająca chętnie bym poznała.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki tej firmy do włosów.
OdpowiedzUsuńuwielbiam saszetki Agafii, aczkolwiek peelingów jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńTyle na blogach czytałam o tych kosmetykach i jeszcze na żaden się nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie przekonują te peelingi :( Pierwszy ze względu na zapach, a drugi z racji tego, że jest bardziej myjący niż złuszczający :( Niemniej jednak lubię tą markę i wiele kosmetyków z niej się u mnie sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki babuszki. Miałam ten peeling antycellulitowy i bardzo go lubiłam.
OdpowiedzUsuńten do ciała mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich maseczki, ale są u mnie ciężko dostępne :(
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jakiś peeling w saszetce agafii i całkiem fajny był :)
OdpowiedzUsuńMusze je kupic, bo firme uwielbiam: )
OdpowiedzUsuńZnam produkty BA, i bardzo lubię, cukrowe peelingi uwielbiam, ale wolę jak mocno zdzierają, niż pełnią funkcję myjącą :)
OdpowiedzUsuńMiałam jeden peeling do stóp i był całkiem w porządku.
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj stronię od saszetek, bardziej zainteresował mnie scrub do ciała
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi :)
OdpowiedzUsuń_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Lubię te saszetki Babuszki :) Może cudów nie robią, ale ich ceny też nie są wygórowane :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich wiele dobrego - wyglądają zachęcająco. Póki co od Babuszki miałam tylko mydło do rąk
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki :-)
OdpowiedzUsuńZnam oba te kosmetyki i polecam😉
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o maseczki od Banii Agafii to jestem jak najbrzdiej na tak! Kocham ich produkty! Są absolutnie niesamowite :)
OdpowiedzUsuńDotychczas miałam od nich tylko maseczki i je uwielbiam! Miałam jedną, chyba rewitalizującą, która tak obłędnie pachniała że nawet tylko dla zapachu można by jej używać ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi i często kupuje, ale o tych jeszcze nie slyszalam ❤
OdpowiedzUsuńmiałam ten cukrowy peeling faktycznie jest delikatny
OdpowiedzUsuńTen scrub do ciała mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńMam peeling do stóp, natomiast troszkę inną wersję ;)
OdpowiedzUsuńDobrze znam firmę, ale peelingów jeszcze nie miałam :) Cukrowy peeling mnie zainteresował
OdpowiedzUsuńPeeling to jest to co się przyda na zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńwww.justine-r.com
Krążą różne opinie na temat produktów tej marki. Mnie się one sprawdzają, obecnie mam szampon. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty bania agafii, mam sporo maseczek do twarzy i masek na włosy :D
OdpowiedzUsuńale peelingów nie używałam nigdy. bede musiala zamowic i przetestowac.
Ten scrub do ciała chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować re produkty :)
OdpowiedzUsuńGdzieś już czytałam o tej firmie i podobno jest super :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki testowałyśmy jedynie maski do włosów :) O produktach przedstawionych przez Ciebie nigdy nie słyszałyśmy :)
OdpowiedzUsuńJa miałąm kiedyś niebieską i bardzo lubiłam; )
OdpowiedzUsuń