Avon, True Colour, Flawless Liguid Foundation, Kryjący podkład adaptujący

Podkłady Avon zawsze mile wspominam, choć nie wszystkie mi pasowały, to ten ostatni, który aktualnie znajdziecie w katalogu bardzo mi przypasował. Jest to kryjący podkład adaptujący. 
Posiada szklane opakowanie z pompką. Bardzo wygodna i higieniczna forma aplikacji.

Jego konsystencja nie jest gęsta, ani rzadka. Jak na płynny podkład taka w sam raz. Podkład jest lekki, a wykończenie na twarzy satynowe. Nie tworzy plam, smug, ani maski. Szybko się wchłania zostawiając mat.
Do wyboru jest, aż 9 odcieni. Mój to light nude. Jasny, ciepły beż. Podkład wchłania się do matu. Nie błyszczy się.
Posiada delikatny zapach, ale w niczym nie przeszkadza. Nie jest nachalny.
Kryjący podkład adaptujący to miłe i pozytywne zaskoczenie. Podkład świetnie dopasowuje się do mojej skóry. Mimo odcienia niby lekko ciemniejszego light nude, wcale taki na twarzy nie jest. Faktycznie funkcja adaptująca tutaj działa. Podkład nie tworzy dzięki temu na skórze maski, a cera wygląda idealnie, promiennie.
Jego krycie nie jest mocne, bardziej takie średnie. Mimo to świetnie ujednolica skórę, wyrównuje kolory skóry, a także kryje wszelkie zaczerwienienia i niedoskonałości.
Podkreśla suche skórki, ale w tym przypadku pomaga mi szybciej się ich pozbyć. Najpierw uwidacznia je, później wysusza i po kolejnych zastosowaniach nie widzę żadnego problemu. Więc dla mnie w tej chwili to plus. Przy systematycznym używaniu nie ma problemu z suchymi skórkami, dzieje się tak tylko gdy robię dłuższą przerwę, lub zastosuje inny podkład i o tym zapominam. Ale w ostatnim czasie tylko jego używam i wszystko unormowało się.

Trwałość podkładu mogę zaliczyć tak do 6 godzin. W nie których miejscach, gdzie intensywnie dotykamy czy coś podobnego typu ściera się to wymaga poprawek. Zdecydowanie warto go wykończyć pudrem sypkim lub prasowanym. Wtedy trwałość jest znakomita i zdecydowanie dłużej trwa.

Efekt jest zaskakujący, bo podkład bardzo dobrze wygląda na twarzy. Nie tworzy maski, a jest naturalny. Coś jak no make up. Skóra jest promienna, ale bez zbędnego mocnego nabłyszczenia czy drobinek połyskujących. Skóra pozostaje jedwabiście gładka, miękka i lekko nawilżona, a przede wszystkim matowa, z wykończeniem satynowym.

Jestem pod wrażeniem podkładu. Oczekiwania mnie przerosły, choć nie wiązałam z nim wielkich nadziei, to ciągle po niego sięgam. Zaskoczył mnie naprawdę. Nie spodziewałam się niczego konkretnego, nawet nie miałam o nim zamiaru pisać, a stało się inaczej.

Średnio wydajny. Trzeba pamiętać o doskonałym oczyszczaniu twarzy. Choć odpukać mnie na razie nie zapchał.

W ofercie do całkowitego wykończenia makijażu można dostać adaptujący puder prasowany.

30ml to koszt 29,99zł ( lub w zależności od ceny katalogowej). Można dostać również próbki.

Komentarze

  1. Ja z Avonu miałam tylko ten serii Luxe, ale ciężko mi się wypowiedzieć, bo rzadko używam podkładu, na co dzień stosuje BB ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Podkłady z Avon niestety mnie uczulają... ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie pół na pół sprawdzają się podkłady z Avon.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze wybieram albo za ciemny albo w chlodnej tonacji. Zdecydowanie wole zobaczyć najpierw w drogerii dany produkt :)

      Usuń
  4. Nigdy nie kupowałam podkładu w ciemno :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze żaden podkład z avon mi się nie sprawdził A ten wygląda obiecująco na pewno się mu przyjrzeć bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio nie po drodze mi z kosmetykami Avon.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, ja bardzo dawno nic nie zamawiałam z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. buteleczka wygląda bardzo ekskluzywnie. a sam podkład mnie zaciekawił, może sobie kupię;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przekonują mnie ich formuły ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy nie używałam podkładu marki AVON :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że świetnie dopasowywuje się do skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładnie się prezentuje, ja z avonu nic bardzo dawno nic nie kupowałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolorówka typu podkładu, pudry z Avonu jakoś mnie nie kusi :) Co innego pomadki i wody toaletowe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie używam podkładów, ale Avon ostatnio kusi swoimi produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja nie lubię zamawiać bo często mam problem z odcieniem

    OdpowiedzUsuń
  16. to raczej nie dla mnie bo teraz głównie lekkie kremy bb używam, kiedyś uwielbiałam podkład rozświetlajaco antystresowy z avonu

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie miałam żadnego podkładu z Avonu, ale zaskoczyło mnie, że ten ma aż tak szeroką gamę kolorystyczną. Może bym coś znalazłam dla mojej bladej cery.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze nie miałam żadnego podkładu z Avonu, ale wieki temu wiem że mnie kremy uczulały, ale ten podkład z chęcią bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam szczerze ze nigdy nie mialam z nim styczności. Ostatnio w ogóle nie używam podkładu ale jeśli znowu zaczne to po niego sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie ufałam kosmetykom z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba nigdy jeszcze nie miałam podkładu z Avonu :p

    OdpowiedzUsuń
  22. Ładne opakowanie tego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie lubię od nich pokładów, poniewaz za bardzo się nie nadają ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ogólnie kiedyś bardzo dużo stosowałam kosmetyków tej marki, teraz jakoś mnie do nich nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. My nie malujemy się takimi produktami, ale ten kusi!

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie niestety wiekszosc podkladow Avon utlenia sie do pomaranczki, a ostatni Flawless to koszmar - najgorszy podklad jaki mialam, oj pomimo pozytywow nie skusze sie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam kiedyś jeden podkład z avonu, był fajny do póki nie zrobiłam demakijażu, wtedy moim oczom ukazywała się czerwona twarz

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja też mam ten podkład Kochana i jest fanastyczny! Zgadzam się z Tobą Kochana, ze efekt jest na prawdę zaskakujący;* Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie miałam okazji jeszcze próbować żadnego podkładu z firmy Avon.

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie się niestety nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziewczynie kolory niestety nie pasuja ale opis bardzo fajny moze sie to kiedys zmieni

    OdpowiedzUsuń
  32. Wygląda przyjaźnie ale próbki niezbędne! Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  33. Kusi mnie ten podkład, ale w sumie sama nie wiem. Trochę obawiam się, że nie będzie trwały.

    OdpowiedzUsuń
  34. Kosmetyki Avon jakoś mnie nie przekonują.

    OdpowiedzUsuń
  35. Dawno już nic nie miałam z Avon, muszę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo lubię podkłady avon, może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  37. dawno nie miałam, kosmetyków od Avon

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty