Rewitalizujący i odświeżający żel Mariza


Jako fanka żeli pod prysznic nie mogłam przejść obojętnie obok nowych z Mariza, które wybrałam sobie w ramach współpracy. Zdecydowanie cenię sobie zapach, wysuszające lub nawilżające nie mają u mnie znaczenia, bo i tak po każdej kąpieli balsamuje ciało.

Chce Wam dziś przedstawić Dwa żele Mariza:
- odświeżający z oliwą z oliwek + granat
- rewitalizujący z zieloną herbatą + jaśmin




Oba żele różnią się tylko wyglądem znaczy kolorem i zapachem, dla mnie działanie mają tylko jedno czyli oczyszczać, myć, więc mogę oba spokojnie połączyć razem.

Opakowanie: Plastikowa butla, która dobrze się otwiera w czasie kąpieli, może także stać na „głowie”, co jest dużą wygodą jak żel się kończy.

Konsystencja żelu jest bardzo dziwna trochę jak galaretka, ale taka jeszcze nie zastygnięta, wodnista, zbyt rzadka jak dla mnie, przez co wydajność jest fatalna, idą jak przysłowiowa woda. Konsystencja z jaśminu jest bardziej gęściejsza od granatu.

Zapach tutaj w zależności od wyboru w tym koloru,
granat - pachnie dosyć ładnie, ale szału nie ma, jest słodki, owocowy
jaśmin - trochę kojarzy mi się z męskim zapachem, przewaga jaśminu

Zapachy są bardzo słabe, mogłyby być bardziej mocniejsze, intensywniejsze, w czasie kąpieli mało ich czuję, a  już nie mówię jak po kąpieli, bo zapachu nie ma żadnego. W sumie i tak balsamuje ciało to jest mi to obojętne czy zapach zostaje na nim.


Ogólnie żele są ok., dobrze się pienią, oczyszczają ciało, zmywają zanieczyszczenia, w tym brzydki zapach. Trochę słabo pachną jak dla mnie (fanki zapachu), spodziewałam się głębokich mocnych pięknych zapachów, a te są delikatne, choć wyczuwalne, ale dla mnie słabo. Raczej nie zauważyłam, aby wysuszały skóry, są pod tym względem dobre. Myślę, że cena nie jest mocno wygórowana i warto spróbować. Tylko trzeba trafić na swój zapach. Choć jestem fanką granatu to jednak ten żel wcale mi go nie przypomina. Może mam złe skojarzenia :P albo jestem za bardzo wybredna. Zapach to rzecz gustu, więc nie powinno się o nim dyskutować.  Ale żele najgorsze nie są 3+/5. Każdy napewno znajdzie swój zapach, bo do wyboru są jeszcze inne.

Cena: 8,90/250ml
Napisz do konsultantki: mariza-polska@wp.pl 

Komentarze

  1. Jestem konsultantką Marizy. Fajnie, że zrecenzowałam 2 kosmetyki tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo..fajnie, też się nad tym zastanawiałam, ale dałam sobie spokój, niestety nie miałabym gdzie ich sprzedawać

      Usuń
    2. a ja chyba się zdecyduję, chociażby kupować kosmetyki dla siebie:) a może jakaś koleżanka też się skusi na coś:)?

      Usuń
    3. niestety u mnie nie:(

      Usuń
  2. Szkoda, że zapach słaby. Przez chwilę zastanawiałam się czy by nie zostać konsultantką Marizy dla samej siebie ale na szczęście zrezygnowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Twoim opisie raczej nie zamierzam kupować. Jest wiele innych lepszych produktów pod prysznic, przede wszystkim lepiej dostępnych, że nie ma sensu ich zamawiać.

    OdpowiedzUsuń
  4. szkoda, ze zapach mało intensywny bo dla mnie zapach jest najważniejszy we wszelkich kosmetykach myjących:)

    OdpowiedzUsuń
  5. konsystencja okropna , nie lubię jak mi się przelewają przez ręce i też wole bardziej intensywne zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja lubię wyraźne zapachy :) Musiałabym powąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam ten żel granatu i zapach jest cudowny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam ich żeli ale miałam płyn do kąpieli. Byłam z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten z granatem jest świetny ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam tych kosmetyków, szkoda, że mają słaby zapach...

    OdpowiedzUsuń
  11. Mialam okazje wyyprobowac kremy do twarzy- zakochalam sie w nich...po wyplacie pomysle o pelnym wymiarze

    OdpowiedzUsuń
  12. też jestem zdecydowaną fanka zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też zwracam uwagę na zapach zawsze więc uwielbiam żele z OS ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam wcześniej o tej firmie, ale jakoś nie zamierzam ich kupować. Chociaż cena okej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem ciekawa tych zapachów ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja z żelami jakoś szczególnie nie wybrzydzam, oby ładnie pachniał :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam tych żeli ,ale skoro słabo pachna to odpuszczę,dziękuję odnośnie soli farmona,rozejrzę się za nimi:)

    OdpowiedzUsuń
  18. też ubóstwiam żele wszelakie, tylko jak to wszystko zużyć hi. Lubię zapach jaśminu niestety ciężko znaleźć zapach jak najbardziej odpowiadający naturze, ciekawe jak jest z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam wszystkie mozliwe żele pod prysznic, szczególnie intensywnie pachnące, bo to jest przy okazji dla mnie czas na relaks (przyjemne z pożytecznym). Zapach jaśminu wydawałby mi się kuszący, ale skoro zele nie pozostawiają zapachu na skórze i nie mam eksplozji zapachu podczas mycia, to się wstrzymam. Dzieki za kolejną świetną recenzję :)
    Co my byśmy bez Ciebie i Twojego bloga zrobiły. W końcu Cibeie dodałam do obserwowanych, bo byłam tu już kilka razy i zawsze zapominałam :)

    Zapraszam Ciebie do mojej Pracowni Porannych Przyjemności. Już niedługo będę organizowała duże rozdanie. Jako redaktor prowadząca portal o urodzie otrzymuje sporą ilość kosmetyków, a sama nie jestem ich w stanie zużyć, dlatego oddam je w "dobre ręce" w rozdaniu :) Będzie mi miło, jeśli do mnie zawitasz i się zadomowisz :)
    Pozdrawiam ciepło,

    OdpowiedzUsuń
  20. jakoś do żeli nigdy uwagi nie przywiązywałam, do czasu ja kkupiłam Sephorę czekoladową i pokochałam ten żel. Teraz przypadkiem trafiłam na Ziaję kokosową która bosko pachnie:) a tak to biorę to co jest na promocji i ładnie pachnie i oczywiście nie jest testowane

    OdpowiedzUsuń
  21. hej hej Wara! Od kiedy sama założyłam blogspota widzę coraz więcej dziewczyn tu jest (spośród Trendsetterek)! :) oczywiście śledzę i chciałabym cię prosić o to samo jeśli mogę :)
    szelkaszel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. lubię wszelkie żele pod prysznic. :) szkoda, ze te mają słaby zapach.

    OdpowiedzUsuń
  23. Strasznie szybko staje się popularna ta firma :)

    OdpowiedzUsuń
  24. miałam ten z jaśminem, był ok ale konsystencja troche jak galaretka, mało wydajny

    OdpowiedzUsuń
  25. Szkoda,że tak słabo pachną, bo dla mnie zapach to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja mam granatowy i jest wydajny.
    zapach mnie urzekł , prawie taki sam jak z yvesh roshe.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty