Schwarzkopf, Got2b, Volumiania Big Volume push Up, Volumizing Spray Mousse i volume refreshing styling powder

Jakiś czas temu pisałam Wam, że mam już swojego faworyta w dziedzinie stylizacji włosów. Dziś chcę go Wam przedstawić.
Kosmetyków tego typu jest wiele, ale wybrać i postawić na coś godnego uwagi jest ciężko. Dlatego marka Schwarzkopf wychodzi nam naprzeciw. I można się nią poratować.
Seria got2b jest chyba jedną z możliwych, na którą warto zawiesić oko.
Bodajże w kwietniu zostałam obdarowana dwoma kosmetykami z tej serii. Ale przyznam szczerze, że pierwsze podejście poczyniłam dopiero w czerwcu. Nie mam przekonania do takich kosmetyków i używam bardzo rzadko. Dlatego sięgam dopiero w razie konieczności.

Na pierwszy rzut poszła pianka w spray’u got2b volumania big volume push up. Volumizing spray mousse. 
Kosmetyk ma bardzo fajny „spryskiwacz” pozwala on na łatwą aplikację, szczególnie, gdy rozpylamy go na dłoni. Bo taka formę preferuję. Zamiast prosto na włosy. Bo też tak można.

Konsystencja jest raczej wodnista. Pianka robi się na chwilę pół gęsta, a za chwilę zwyczajnie opada.
Zapach ach cudowny. Przypomina mi malinowe landrynki. Zapach słodki, cudowny. Kobiecy. Długo zostaje na włosach i to mi się podoba. Nie pachnie sztuczną, chemiczną pianką, a malinkami. Mniam.

Piankę jak pisałam wyżej rozpylam na dłoni, a później wcieram we włosy. Wszystko to robię zazwyczaj na wilgotnych włosach tuż przed suszeniem. Efekt, jaki otrzymuję to lekko podniesione włosy. To jak chcę uzyskać objętość.
A jeśli potrzebuję loków pianka dobrze je utrwala i umacnia. Nie skleja ich, aż na sztywno, a daje raczej naturalny efekt. Jest dobrze, ale nie przesadnie. Bo przecież nie oto chodzi.

Drugim produktem jest puder do stylizacji got2b volumania big volume push up, styling powder
Po suchym szamponie z KMS Kalifornia myślałam, ze już nic mnie nie zaskoczy i ciężko będzie coś znaleźć w tym kierunku. Okazało się, że w domu stoi sobie spokojnie na półce dosyć podobny puder, a ja z niego nie korzystam. Do czasu. Bo potrzebowałam ratunku, jak zwykle szybkie wyjście, nie ma czasu myć włosów i jest suchy szampon z got2b.
- Natychmiastowe odświeżenie
- lekki podniesienie włosów od nasady
- przyjemny zapach, choć trochę pudrowy i szybko znika, mógłby być bardziej intensywniejszy jak przy piance i dłuższy
- zero klejeni się czy lepienia
- brak białego nalotu
Zwykłego tradycyjnego mycia nam nie zastąpi, ale poradzi sobie w kryzysowej sytuacji.

Jak się okazało produkty got2b sprawdziły się. Do czego nie byłam przekonana na początku, ale w razie potrzeby wszystko zmieniłam zdanie. Czyżby got2b był godnym przeciwnikiem Batiste? Tego nie wiem, bo nie miałam, ale moje czytelniczki i komentatorki szybko rozwieją Wasze wątpliwości

A Wy znacie produkty got2b o cudownym różowym opakowaniu i malinowym zapachu?

Komentarze

  1. Ciekawy zestaw. Ja do stylizacji stosuję zwykle kosmetyki Wella :)

    OdpowiedzUsuń
  2. rzadko korzystam z tego typu produktów, najczęściej wybieram lakier ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lakier do włosów chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie za często używam pianek czy lakieru :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogólnie produkty z got2b są dobre :) Stosuję często i chwalę sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Praktycznie w ogóle nie stosuję kosmetyków do stylizacji włosów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja siostra nie była zachwycona nimi.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie używam taki produktów włosy mam uniesione u nasady same z siebie, a utrwalenie?
    żadna pianka lakier czy co tam jeszcze nie jest w stanie ujarzmić moich włosów

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tak jak ty uzywam takich kosmetyków od wielkiego dzwona.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja używam takich produktów dosłownie raz od święta, na wesele czy coś jakbym chciała zakręcić włosy :) nie lubię na codzień stylizować ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mam zaufania do tych kosmetyków więc raczej nie trafią do mojej łazienki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie używam produktów do stylizacji, ale od czasu do czasu jak bym sobie chciała zrobić loki to pianka by się przydała ;p
    A zaciekawiłaś mnie tym pudrem, chociaż ja pewnie pozostanę już przy Batiste.

    OdpowiedzUsuń
  13. prawie wcale nie stosuje kosmetyków do stylizacji ale recenzję przeczytałam z ciekawością , bardzo ładne zdjęcia produktów

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie stylizuję swoich włosów w ogóle

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam akurat tej serii, choć zwłaszcza pianka wydaje się interesująca. Często używam pianki, jak robię sobie loki ale obecnie jest do Isana.

    OdpowiedzUsuń
  16. proszę jakie fajne produkty, zainteresowałaś mnie bardzo. Nie stylizuję włosów codziennie, ale czasem przydałby się produkt, który pomógłby mi je podnieść u nasady, choć troszeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja bym bardzo chciała to wypróbować bo się czaję na to od kilku dni :D

    OdpowiedzUsuń
  18. nigdy nie miałam niczego tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie lubię got2b. Chyba tak "dla zasady" bo miałam kiedyś tylko jakiś nabłyszczacz, który okropnie wysuszał...

    OdpowiedzUsuń
  20. Do niedawna zupełnie nie używałam produktów do stylizacji, ostatnio utrwalam fryz lekkim lakierem i w końcu przez większość dnia moje włosy są zdyscyplinowane ;) Z got2be nie miałam niczego, być może skuszę się na tą piankę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ale fajny dyfuzor w tej piance :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ogólnei seria got2b jest fajna i bardzo profesjonalna !

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten drugi produkt mnie zaciekawił : ) rzadko używam Got2b, ale może się bliżej przyjrzę tej linii : )

    OdpowiedzUsuń
  24. ja kupiłam lakier got2b i jestem strasznie niezadowolona, chętnie sięgnęłabym po inne kosmetyki z tej serii, ale boję się, że może składy źle działają na moje włosy? sama już nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja ostatnio zrezygnowałam z tego typu produktów

    OdpowiedzUsuń
  26. ja w ogóle nie stosuję kosmetyków do stylizacji, suszę na okrągłej szczotce i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ja bardzo często zmieniam lakiery, a pianek wgl nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. nie miałam okazji ich poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  29. nie uzywam pianek ani lakierow.

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie się ta pianka kompletnie nie sprawdziła!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty