Balea Young, Love is a battle field
O
żelach Balea aż chce się pisać. Mają cudne opakowania, bajeczne zapachy.
Kochani, ale tym razem trafił mi się nie zbyt ciekawy zapach.
Używałam
z różnych serii żele Balea, nawet był jeden z Young, ale ten to całkowity nie
wypał pod względem zapachu.
Wąska,
stożkowa butelka. Urocze serduszko. Całość ogromnie zachęca, zresztą jak nie
jedno opakowanie Balea.
Sama
konsystencja jest bardzo dziwna, trochę jakby z domieszką niebieskości. Wygląda
jak płyn do mycia naczyń. Ale w żadnym wypadku nie przypomina mi żelu z jakimi
miałam do czynienia z tej firmy.
Delikatnie
się pieni.
Zapach
to katastrofa, najgorszy, jaki miałam z tej firmy. Jak pomyje, nie da się tym
myć. Nie jest nawet słodki, ani tym bardziej świeży jak to pisze producent na
opakowaniu. Taki neutralny, mydlany.
Cóż
w końcu musiał się trafić zapach, który nie sprostał moim oczekiwaniom.
Zaskoczyła mnie konsystencja. Zaskoczył mnie dziwny zapach, a raczej jego
delikatna dziwna woń.
Co
jak co, ale oczekuję od żeli ładnego zapachu. I tylko to mi w nim przeszkadza.
Znając życie gdyby zapach był rewelacyjny, nawet konsystencja by mi pasowała. A
tak to jakiś dziwny jest.
Oprócz
tego żel dobrze się sprawdza. Myje, oczyszcza ciało. Nie nawilża skóry, ale to
nie jego zadanie. Ani tym bardziej jej nie wysusza.
Osoby,
które lubią tak dziwne, nie zidentyfikowane zapachy pewnie będą zadowolone. Ale
ja nie.
Czy ktoś trafił na tego dziwoląga zapachowego?
Fakt,zapach ma dziwny,specyficzny...
OdpowiedzUsuńOj, szkoda, że zapach nieciekawy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele z Balea. Tego jeszcze nie miałam i chyba dobrze się stało...skoro pachnie tak kiepsko:-P
OdpowiedzUsuńBardzo kuszą mnie produkty Balea, ten pierwsze widzę ale szkoda że w zapachu się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńlalala, a ja właśnie za tydzień jadę do Niemiec i kupię moje pierwsze żele Balea ;)
OdpowiedzUsuńO kurczę, to mnie zaskoczyłaś. Zazwyczaj zapasy są genialne, a tu taki klops !
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tych kosmetyków Balea..Ja miałam tylko odżywkę i jest rewelacyjna...
OdpowiedzUsuńzapowiadało się fajnie... ja jeszcze nie spotkałam zapachu z Balei, który by mi się nie podobał i chętnie powąchałabym ten żel
OdpowiedzUsuńale szata graficzna jest mega;)
OdpowiedzUsuńMnie ogolnie ta seria Young nie przekonuje...
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy - chciałabym aby udało się go powąchać hehe :D
OdpowiedzUsuńMmmm... zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńbalea i brzydki zapach? hmmm każda marka ma gorszy produkt.
OdpowiedzUsuńMi pewnie nie spodobałby się również ten zapach.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go nigdy, ale wygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńNiektóre kosmetyki mają ciekawe opakowania, a zapach okazuje się...niewypałem
OdpowiedzUsuńFajne opakowanie, szkoda, że zapach nie taki :)
OdpowiedzUsuńjakas nowa odsłona zeli..nie znam tej serii..ale wyglada zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna szata graficzna :)
OdpowiedzUsuńUważam, ze Balea Young wypada dużo gorzej niż ta zwykła seria, jakby poza opakowaniami mniej się do tych kosmetyków przykładali ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam, że chyba wszyscy się obkupili :)
OdpowiedzUsuńOj a to psikus, ja jeszcze nie trafiłam na brzydki zapach żelu Balea
OdpowiedzUsuńPomyjami na pewno nie chciałabym się myć :/
OdpowiedzUsuńBalea miałam, ale nie z wersji Young. Zapamiętam sobie, ze ich nie kupować ;)
OdpowiedzUsuńOpakowania maja bardzo ładne, szkoda ze zapach nie trafiony, ale i z Balei trafiają się nie trafione kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńSama buteleczka śliczna :) Aj jeszcze nie miałam ich żeli a mam nadzieję że niedługo się to zmieni bo z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa miałam z firmy Balea szampon, odżywkę i krem do stylizacji. Cała gama do włosów kręconych. Zapach miały niby ładny, ale jakość w ogóle do mnie nie przemawiała.
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej serii pomadkę do ust i oddałam koleżance, bo zapach mi także nie odpowiadał.
OdpowiedzUsuńteż mam pomadkę z tej serii i tak samo mi nie pasuje;/
UsuńJeszcze nigdy nie używałam nic z DM> Oj co ja bym dała żeby tam jechać kiedyś na zakupy. :)
OdpowiedzUsuń