Duża choinka z szyszek ze światełkami
Święta
coraz bliżej. Pewnie większość przygotowuje już jakieś ciekawe dekoracje, albo
rozglądacie się za nimi po sklepach. Lubię buszować po sklepach, gdzie jest
pełno takich dodatków świątecznych. Szału można dostać to fakt. Chciałoby się
wszystko mieć, ale kasy na to brak...
Od
lata sama zbierałam szyszki, aby nie zabrakło mi ich w tej chwili na dekoracje
diy. Już w tym roku w planach miałam zrobienie choinki. Na pewno pamiętacie tą
małą choineczkę.
W
tej chwili ona całkiem inaczej wygląda. Jest dodany sztuczny śnieg. Kule z
szyszek. To mój hit, każdemu się podobało. Dlatego też w tym roku pragnęłam
bardziej zaskoczyć.
Tym razem chciałam większą choinkę razem ze
światełkami. Aby w moim małym mieszkaniu całkowicie zastąpiła tą dużą. I
skromnie powiem, że z wielką pomocą męża udało nam się stworzy cudną choinkę.
Zobaczcie jak wyszło.
Choinka
ma 74cm. Jest naprawdę duża. Na zdjęciach wygląda na małą. Stwarza w koło siebie magiczną aurę. Czuję się
jakby już były święta. W rzeczywistości jeszcze ładniej wygląda.
Na
początku nie wiedziałam, z czego zrobić, nie miałam dużego kartonu. Więc
skorzystaliśmy z Bristolu. Powiecie pewnie, że jest on za miękki itd. Ale wcale
nie. Gorący klej, który nakładaliśmy na szyszki doskonale usztywnił całą
konstrukcję. Mogę śmiało ją przenosić ile razy się tylko chce. Wszystko
doskonale się trzyma.
Do
wykonania tejże choinki będziecie potrzebować:
-
karton/Bristol
-
wikol, pistolet na gorąco i wkłady do niego (kilka sztuk)
-
ogromną ilość szyszek
-
światełka do środka
-
sztuczny śnieg i wiele dodatków, dekoracji wg Waszego uznania.
1.
Robimy z kartonu/bristolu stożek. Kleimy go wikolem.
2.
Kleimy szyszki. W naszych przypadku gorący klej. Czas klejenia ok.2 godziny.
3.
Robimy dziurki na światełka (jeśli ma to być choinka ze światełkami). Dzięki
temu pozbyłam się całego majdanu kabelków.
4.
Wkładamy światełka w dziurki. Przepychamy. Róbcie to zawsze na zaświeconych
światełkach, bo czasem może się coś poluzować i przestaną świecić. A wtedy
wszystko trzeba sprawdzać, lub co gorsze wyciągać. W naszym przypadku tak było.
Przy samym końcu wkładania światełek, któraś się poluzowała i nie świeciło.
Musiałam wyciągnąć i włożyć inne światełka. Było zabawy. Najgorszy był czubek,
opuszkami palców ledwo wkładałam światełka. Ale się udało.
5.
I najlepsze zajęcie dekoracja. Małe prezenciki, małe banieczki, sztuczny śnieg,
pocięte korale i łańcuchy. Kokarda i gwiazda na. Uważajcie na gorący klej przy
dekoracji, bo małe ozdóbki mogą wylecieć z dłoni, a klej zostanie na niej!
Prawda,
że proste. Tylko trzeba mieć chęci i czas.
W
planach mam jeszcze do zrobienia kulę z szyszek, a w niej światełka. Będzie
świetna:)
Efekt końcowy zaskakuje. Jestem dumna!
I
jak się Wam podoba?
Dla przypomnienia kule. Zrób klik w zdjęcie przeniesie Cię do osobnego posta o danej kuli.
po prostu cudne!
OdpowiedzUsuńprzepięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńrok temu robiłam podobna tylko bez światełek. piekna:)
OdpowiedzUsuńświetna choinka zrobiona małym kosztem :)
OdpowiedzUsuńno nie takim małym kosztem, bez szyszek wyszło ponad 40zł, a własna praca, prąd...
Usuńmusi ślicznie wyglądać wieczorem i na pewno tworzy niesamowitą atmosferę przy zgaszonym świetle :)
OdpowiedzUsuńtworzy super aurę, nawet w dzień
UsuńŚwietna :))
OdpowiedzUsuńale ładna;)
OdpowiedzUsuńPiękna, ja mam choinkę z ziarenek kawy :)
OdpowiedzUsuńto musiała na początku cudnie pachnieć
UsuńWow, świetne, gdybym tylko miała w pobliżu jakiś rozsądny las!
OdpowiedzUsuńpomysłowo... ale ja nie mam nerw do takiego długania :) jestem niecierpliwa lubię mieć wszystko podane na tacy, chociaż wiem, że na pewne rzeczy trzeba zapracować ;) ja już pod koniec tygodnia biorę sięza dekorowanie mieszkania na święta.... w sobotę mamy malowanie :) więc sobotni wieczór i niedzielny poranek spędzę na dekorowaniu wnętrza :)
OdpowiedzUsuńteż jestem niecierpliwa, ale to cieszy, mieć własnoręczną ozdobę i jeszcze, że tak doskonale wyszła. och malowanie to się będzie działo
Usuńbardzo się podoba ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Jest cudna!
OdpowiedzUsuńJest extra!
OdpowiedzUsuńSuper wygląda. Zdolniacha z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJak wspominałam sama nie robiłam, mąż pomagał. Nie mogę sobie przypisać całej pracy.
UsuńPrześliczna *_*
OdpowiedzUsuńale ciekawy pomysł, ale ile to pracy !
OdpowiedzUsuńhoho
Wow! Rewelacja:) gratuluję talentu i chęci:) świetny efekt.
OdpowiedzUsuńmam taka i ja i już się świeci :)
OdpowiedzUsuńLubię takie piękne robótki.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona, wyszło cudownie :-)
OdpowiedzUsuńwyglada efektownie
OdpowiedzUsuńmy w weekend wybieramy sie po zywa choinke do domu
mysle nawet vloga nakrecic ;)
wooow genialna! podziwiam,nie wiem czy miałabym cierpliwośc zrobić :D
OdpowiedzUsuńŁadna ale dla mnie nie zastąpi klasycznej choinki czy to sztucznej czy prawdziwej. A ozdób staram się jak najmniej kupować co najwyżej świeczki bo w ciągu roku mogę je wypalić. A tak szkoda mi żeby po miesiącu włożyć do kartonu i żeby to rok czekało. Nawet nie mam za bardzo miejsca żeby takie ozdoby przechowywać. Jedynie co to miałam jakiś czas gwiazdę betlejemską sztuczną taką małą :) Jedyny kwiat u mnie w pokoju. Ale musiałam wywalić bo wyblakła ale widzę że jak co roku są w Rossmanie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna, nie mam cierpliwości do takich rzeczy
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) Śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńWow przepięknie! Super Wam to wyszło!! :D
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł, na drugi rok nazbieram szyszek!
OdpowiedzUsuńMasakra! Twoja choinka jest piękna :) Strasznie dużo pracy w nią włożyłaś, ale efekt jest powalający :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, tylko za dużo z nią zabawy :P
OdpowiedzUsuńPiękna. Też mam taką w domu ;)
OdpowiedzUsuńaaaaaaa jake cudo ♥ coś pięknego normalnie gapię się cały czas ♥
OdpowiedzUsuńChoinka rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło :))
OdpowiedzUsuńAle cudo! Uwielbiam takie projekty DIY!
OdpowiedzUsuńWow! Rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńPięknie, czuć klimat świąt......................uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńEkstra to wygląda!!!:-)
OdpowiedzUsuńPiękna taka szyszkowa, miałam taką kupioną :) ale sama w tym roku chcę zrobić choinkę na bazie butelki, okleić ją papierem, na to mech i jakieś suszone pomarańcze, kokardki itd. mam nadzieję że mi wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńchętnie zobaczę Twoją wersję:)
UsuńWow jestem pod wielkim wrażeniem !!! Ja też chce taką :)
OdpowiedzUsuńMuszę w następnym roku skupić się na zbieraniu szyszek :)
Naprawdę przepieknie!!!
Wow świetny pomysł. Naprawdę wygląda niesamowicie.
OdpowiedzUsuńOoo kurczę nie wiem czy miałabym tyle cierpliwości żeby ją zrobić :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę cudowna! w przyszłym roku i ja będę zbierać szyszki i spróbuję zrobić coś podobnego. robi ogromne wrażenie na zdjęciach, a co dopiero na żywo:)
OdpowiedzUsuńta choinka jest przepiękna!! ♥
OdpowiedzUsuńpięknie to wyczarowałaś, robi niesamowity klimat :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to zrobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowa choinka :) lubię takie świąteczne ozdoby - mają swój wyjątkowy urok :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A