Denko Marzec 2017

Jeden post za dużo i nie wyrobiłam się, aby zamknąć miesiąc wraz z denkiem, więc dziś na pierwszy kwietnia i nie jest to żart. Pokrótce przedstawiam Wam swoje denko z marca.
1. Egyptian Magic, Krem. Wprawdzie nie był on stosowany do twarzy. Za to idealnie sprawdził się na problemy grzybicze stóp. W tym przypadku maż go zdenkował, choć powiem, że jest bardzo wydajny, bo tyle stosowałam i ciągle był. Przy końcu (lekko było widać dno) reszta nadawała się do wyrzucenia, bo zaczął dziwnie śmierdzieć jak maść z borsuka, która defacto kosztuje majątek. Ale to inna sprawa. Mamy jeszcze kilka próbek, ale nie jest to taki krem, aby się za nim zabijać.

2. Yasumi, Chłodząca mgiełka do sótp. Odświeżała, lekko chłodziła. Ale nic specjalnego.

3. Floslek, Odświeżający krem do stóp. Faktycznie odświeża, przynosi ulgę. Stopy mniej się pocą.

4. Elfa Pharm, O'herbal, Krem do stóp. Krem do stóp normalnych bez większych problemów. Lekko nawilża, wygładza, zmiękcza, ale takie stopy, które już są zadbane.
5. Rexona, Activ Shield, Trochę duszący zapach, w miarę chroni. Może to już kwestia przyzwyczajenie i produkt nie chce działać. Ochrona słaba. Trochę zapach śmierdzący.

6. Dottore, Płyn micelarny. Świetny płyn micelarny, który zmywa, oczyszcza brud, zanieczyszczenia, a szczególnie makijaż. Najważniejsze, że skuteczne, a wraz z tym w parze idzie brak podrażnień.
7. Herome, Caring Nail Remover, Zmywacz do paznokci. Dobry zmywacz, który nie zawiera acetonu. A przy okazji przyjemnie pachnie.

8. Isana, Young, Krem do rak Sweety. Glicerynowy krem do rąk o delikatnym działaniu. Dobrze się wchłania, przyjemnie pachnie, nawilża.

9. Eveline, SOS, Arganowy balsam do ust z filtrem Spf 20. Wspaniały balsam, który doskonale działa zmiękczający, wygładzająco i nawilżająco na skórę ust. W dodatku w razie tragicznych sytuacji można się nim wspomóc. Natychmiastowo przynosi ulgę spierzchniętym ustom. Ubolewam nad końcem, ale po wykończeniu innych mazideł do ust na pewno do niego wrócę. Wart zakupu!
10. Evree, MultiOils Bomb, Olejek pod prysznic. Świetny olejek dobrze nawilża, wygładza skórę, choć brakuje mi tu zapachu.

11. Dove, Caring Protection. Lubię kremowe żele Dove, które otulają moją skórę nie wysuszając jej, i nie narażając na podrażnienia. Żel delikatnie oczyszcza, przymnie pachnie.

12. Stenders, Bloom Within, Mleczko do ciała kwiat jabłoni. Cudowna nuta, która na sama myśli przypomina wiosnę. Wspaniały świeży, a zarazem słodki zapach, który wypełnia zmysł węchu. Dobrze nawilża, wygładza skórę. Jest przyjemny w użyciu, chętnie po niego się sięga. Mam jeszcze żel, ale staram się obchodzić z nim w mniejszej ilości, bo uwielbiam te utę zapachową.
13. Kneipp, Olejek do kąpieli, Tajemnica piękna. Miniaturowe olejki, które cudownie nawilżaja skórę podczas kąpieli. Wygładzają ją, zmiękczają, przynoszą ukojenie suchej skórze. A także działają na zmysły, odprężają, relaksują. Bardzo fajne.

14. Kneipp, Esencja do kąpieli. Totalny Relaks. Ten zapach to impreza raz ja jakiś czas, gdyż mocno dusi i zamiast odprężać zaczyna mnie głowa boleć. Nie dałam rady kąpać się w nim dłużej. Syn za to nie wybredzał chciał coś do wody to wykorzystał.
15. Labrayon, Szampon do włosó z baiłą glinką. Fajny szampon, który dobrze oczyszczał. Lubiłam go, bo włosy po nim wyglądały świeżo, były odbite od nasady. A to najbardziej cenię.
16. Farmona, Herbal Care, Suchy szampon. Szampon w razie niezapowiedzianych gości, wyjazdów czy wyjść. Całkiem dobrze odbija włosy od nasady. Lekko pyli, ale da się to wyczesać. Włosy są matowe i na dzień  jego zastosowania wyglądają świeżo.
17. Nivea, Lakier do włosów Color &Care Protection. Bardzo lubię te lakiery. Chyba najbardziej z serii Volume. Stosuję je do grzywki, aby utrwalić ją. Zachowuje naturlany wygląd jesli nie przesadzimy. Włosy są elastyczne, ale nie sklejone. Zapach nie dusi.
18. Experto, Repair, szampon. Myje, oczyszcza. Szału nie ma. Jest ok taki ot szampon.

O większości kosmetykach pisałam na blogu i jeśli interesują Was konkretne produkty warto wpisać w wyszukiwarce na blogu dany produkt.

Jak widzicie poszło mi słabiej niż w tamtym miesiącu, ale i tak jest to dobry wynik.

Jestem ciekawa jak Wasze denka?

* Tymczasem wykorzystam piękną pogodę i wybieram się lekko poopalać. Cudownego weekendu!

Komentarze

  1. Ten olejek z Evree uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. sporo u mnie w ostatnim czasie tez troche sie nazbieralo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. też bardzo lubię kremowe żele dove, pięknie pachną i nie wysuszają

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez zdenkowałam suchy szampon z Farmony:)

    OdpowiedzUsuń
  5. niektóre produkty bardzo ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super denko, lubię takie posty ;)

    http://sk-artist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę w końcu wypróbować olejki Evree :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spore denko,chyba nie miałam żadnych z tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  9. No no nieźle. Numer 3 muszę przedstawić narzeczonemu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pokaźne denko kochana! :) Super, że planujesz powrót do naszego balsamu do ust. Pozdrawiamy :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty