Moulin Rouge Lovely
Czas
na lakiery Lovely, siostry Wibo z kolekcji Moulin Rouge. Seria
jedna przez drugą próbują się przebić, ale ja już wiem, która dla mnie jest
odpowiedniejsza. Oczywiście nie odmówię żadnej czerwieni. I jednak ta przypadła mi najbardziej.
Uwielbiam
czerwień w każdej postaci i nie mogę oderwać oczu od niej, zawładnęła moim
sercem bardziej niż ta z kolekcji Wibo glamour nails. Ta z Lovely jest
piękniejsza.
Kolorem mogłabym się zachwycać i zachwycać. Na co dzień także ją
noszę, bo nie boję się takich odcieni. Więc jak ktoś równie jak kocha czerwień
to nie będzie się jej bał nosić tylko od święta, a na co dzień jak ja.
Moim
numer jeden bez wątpienia z tego duetu jest czerwień
nr 5, która nie jest krwisto czerwona, trochę jakby pomieszana z różem.
Pokryta drobinkami, które mienią się na wszystkie strony. Idealnie przyciąga
uwagę.
Drugim
odcieniem z tej samej serii Moulin Rouge jaki znalazłam w boxie Ambasadorki jest
pomarańcz nr 7.
Zupełnie inny, ale i ładniejszy
niż miedziany z Glamour nails, także ma lśniące drobinki. Nie przepadam za tym
kolorem u siebie na paznokciach, ale ta jest ciekawa, bo w innym świetle
wygląda jak lekka czerwień, choć i tak czerwieni nie pobije. To możecie zobaczyć po niżej.
Co
do trwałości obu lakierów to wytrzymują do 3 dni, to już taki standard tej
firmy. Na trzeci dzień lakier zwyczajnie się ściera. Ostatnio nie miałam czasu
na malowanie na nowo, więc czerwony lakier, który się starł, czyli jego
końcówki domalowałam i nie rzucało się w oczy. Konsystencja w sam raz, nie
gęsta, ani rzadka.
Pędzelek
jak przy Wibo mały, precyzyjny, dobrze się nim nakłada lakier. Malując
paznokcie miałam wrażenie, że pachnie hmm... a może mi się wydaje.
Lakiery
szybko schną, co uważam, że największą zaletę i wystarczą 2 warstwy, bo są
dobrze na pigmentowane kolorem. Dodatkowo pięknie błyszczą, co dodaje im
cudnego wyglądu na paznokciach
Można
dostać je w Rossmannie za ok.5zł
I
jak się Wam podobają? Macie już jakiś odcień z kolekcji Moulin Rouge?Bo koło tych odcieni nie można przejść obojętnie, szczególnie gdy się uwielbia ten kolor.
Wielki plus za to że jest szybkoschnący, kolorek bardzo przyjemny.
OdpowiedzUsuńbuźka
Kolorek śliczny i o wiele lepiej prezentuje się na pazurkach, niż lakiery Wibo :)
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mi się ta seria :)
OdpowiedzUsuńjakie sliczne kolorki lakierow:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy wpis:)
Kolor ma bardzo ładny, ale ja nie lubię lakierów z błyszczącymi drobinkami :)
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się z sorbetem truskawkowym :)
OdpowiedzUsuńodcień bardzo ładny, tylko ten brokat jakoś do mnie nie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :))
OdpowiedzUsuńbardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńJa również kocham wszystkie czerwienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta czerwień, duży plus za mieniące drobinki:)
OdpowiedzUsuńMam lakier z tej serii :D Ale inny. Są cudowne ;]
OdpowiedzUsuńOba kolorki są śliczne, drobinki robią swoje.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, jest naprawdę przyzwoity ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie są to ''moje'' kolory. :)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się wykończenie lakieru.
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek, nie mam ich niestety.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko jednak może się skuś na Garniera z awokado, wiele dziewczyn sobie chwali. Na moich włosach niestety szału nie robi, ale krzywdy też nie :)
UsuńWczoraj patrzyłam na tą kolekcję, ale jakoś nie przemawiają do mnie, ale ładnie wygląda na Twoich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńale seksowny :) jestem na tak ♥
OdpowiedzUsuńoba kolorki wpadają w oko:)
OdpowiedzUsuńCzerwień rzeczywiście jest przepiękna:) Trzeba się będzie za nią rozejrzeć;)
OdpowiedzUsuńZ tej kolekcji jeszcze nic nie mam, ale ten drugi kolorek bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie, że szybko schnie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne te czerwienie :)
OdpowiedzUsuńLadne, ale ja wole klasyczna czerwien ;) teraz na pazurkach mam lollipop z essie, zmatowiony matte about you tez essie.
OdpowiedzUsuńale pewnie skusze sie na cos jak bede w polsce :)
elegancki! :))))
OdpowiedzUsuńpiękne pazurki :) kolor jest bardzo łądny :)
OdpowiedzUsuńLubię lakiery Wibo
OdpowiedzUsuńZostałaś u mnie nominowana
http://exclusive1mln.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
Bardzo fajnie wyglądają na pazurkach :) Nie używałam jeszcze żadnego lakieru z tej firmy.
OdpowiedzUsuńMam tylko 1 kolor z Moulin Rouge i uwielbiam go .
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńNr 5 zachwycił mnie!:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki i wykończenie!
OdpowiedzUsuń