Loreal, Orzeźwiający tonik oczyszczający, Ideal Fresh

Po zachwytach nad mielcem z serii Ideal soft wzięłam się ochoczo za testowanie toniku z serii Ideal Fresh. Niestety szybko entuzjazm opadł. Zobaczcie, dlaczego?

Orzeźwiający tonik oczyszczający posiada fajne opakowanie jak przy płynie. Ale jest ten sam problem z większym wylewaniem się toniku przy dozowaniu. Wydajność spada. 
Konsystencja nie zostawia tłustych warstw. Jest jak woda. Nawet na waciku jest przeźroczysta, choć opakowanie ma lekko niebieskie.

Zapach jest na początku bardzo świeży, przyjemny. Ale po chwili czuć już mocną woń alkoholu.

Tonik dobrze oczyszcza skórę z brudu, resztek makijażu, jak i ogólnych zanieczyszczeń. Gorzej radzi sobie z oczyszczaniem oczu, gdyż przyłożony do nich powoduje u mnie ostre podrażnienie oczu - pieczenie. Czego nie mogę znieść. Niestety się we znaki daje alkohol w składzie na samym początku. Nie jestem znawcą składu, ale alkohol wyczuję i niestety czuję na skórze.
W pielęgnacji cery suchej taki tonik nie jest wskazany. Niestety bardziej wysuszy ją i powoduje ogromne ściągnięcie jej. Niby oczyści skórę, ale jest to względem „coś za coś”. Musze się ratować bardzo głęboko nawilżającym kremem. Ale i tak nie pasuje mi efekt ściągniętej skóry. Nie będę go w stanie używać, bo jest dla mnie stanowczo za mocny. A mąż chętnie go przyjmie, bo efekt takiego wysuszenia na skórze tłustej lubi. I u niego się sprawdza, bo woli mat, a ten produkt przy takiej cerze to daje.
Na plusy toniku mogę dodać, że szybciej goi strupki po niedoskonałościach.

Ogólnie Tonik daje odświeżenie i mocne oczyszczenie w moim przypadku, aż za duże, ale któż to wie, może na Waszej cerze lepiej się sprawdzi.

Znacie ten tonik? 

Komentarze

  1. nie miałam go, ale jakoś mnie nie ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy go nie miałam, ale parę razy zastanawiałam się nad zakupem, bo z tego co zauważyłam, jest dosyć często w promocji w Superpharm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że ten kosmetyk będzie lepiej się sprawował.

    OdpowiedzUsuń
  4. Swoich tonikowych ulubieńców już mam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wera dzięki za miłe słowa u Saurii na blogu! Ty coś o tym wiesz, przegadałyśmy w Warszawie calusieńką galę, aż mrozu musiał nas wzywać, to były czasy aż łezka się w oku kręci :)) Szkoda, że nie zaproszono Cię do współpracy z Organique, byłoby zabawnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że ma alkohol, bo szukam toniku dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie jestem w trakcie użytkowania tego toniku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam - już mam drugą butelkę.
      Jestem zadowolona - mam cerę tłustą, bardzo tłustą.
      Ładnie oczyszcza skórę i nie ściąga.
      Na pewno nie nadaje się do zmywania oczu - bo to tonik a nie płyn do demakijażu oczu ! i do skóry suchej też się nie nadaje.

      Usuń
  8. A miałam ochotę go zakupić. Dobrze , że z micelem się polubiliśmy i jemu pozostanę wierna:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Toniku nie znam, ale czy przypadkiem nie jest na etykiecie napisane "omijać okolice oczu"?

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie również jest zbyt mocno oczyszczający, w dodatku czuć w nim wyraźnie alkohol :/

    OdpowiedzUsuń
  11. planuje jego zakup w najbliższej przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie znam wogole tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mojej cery chyba też byłby ciut za intensywny :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam go, ale podejrzewam, że ten alkohol w składzie by mi też przeszkadzał.

    OdpowiedzUsuń
  15. Trochę bałabym się że wysuszy mi skórę więc chyba się nie zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam i lubie :) Ale do oczu bym nie uzyla never ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam go, ale jeszcze nie używałam - czeka na swoją kolej :)
    nie dziwię się, że szczypie Cię w oczy - na opakowaniu producent pisze "omijać okolice oczu" ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jednak chyba się przyczaję na ten micel :)

    OdpowiedzUsuń
  19. jeśli ma alkohol to u mnie też jest wykluczony, chociaż mam cerę mieszaną.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja od czasu do czasu stosuję toniki z alkoholem (np. z kwasami z Biochemii Urody lub Clinique z 3 kroków), ale na dłuższą metę jednak wybieram hydrolaty.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wero, ja toników do przemywania oczu nie stosuję, jakoś nigdy nie próbowałam bo wydaje mi się, że toniki są dla oczu zbyt agresywne.
    Aczkolwiek tonik ten jakoś mnie nie kusi, kusi mnie bardziej płyn micelarny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też wolę płyny micelarne
      a ja zawsze próbuję, bo czasem się zdarza że taki tonik oczu nie podrażnia

      Usuń
  22. A taką miałam na niego ochotę...:/

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja teraz od dłuższego czasu używam tylko wody różanej

    OdpowiedzUsuń
  24. Do tłustej cery takie toniki są dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam jeszcze nic z tej serii, ponieważ denkuję to co mam, ale kuszą. Alkohol w składzie daje u mnie różne efekty, raz fajnie oczyszcza, ale niektóre takie toniki mi za bardzo wysuszają skórę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem coś o tym, i ten akurat moją skórę wysusza za bardzo;/

      Usuń
  26. Zamierzam wypróbować ale tą różową wersję :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Na pewno nie dla mnie, a różowy prawdopodobnie nie jest dobrze zmywający. Więc chyba się nie skuszę wcale...

    OdpowiedzUsuń
  28. Czaiłam się na niego, i chociaż lubię "odkazić" cerę alkoholowym tonikiem, to moja cera już nie za bardzo lubi, więc sięgnęłam po micelka i jest świetny, chociaż mało wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  29. Hmm musiałabym wypróbować- co cera to inne działanie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja obecnie stosuję drugą wersję, tą pomarańczową toniku i całkowicie zgadzam się w kwestii alkoholu. Również kilka razy przy dozowaniu rozlało mi się za dużo toniku poza wacik :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Chyba nie dla mnie ;) Ostatnio mam suchą skórę więc myślę, że tylko pogorszyłby ten stan. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty