Tołpa, matujący krem korygujący i krem-maska do stóp
Wpis o dwóch kremach, ale nie w jednej kategorii tylko góra i dół, czyli twarz i stopy:) Sprawdźcie który lepiej się sprawdza, zaczynamy od twarzy
Chyba już nie macie wątpliwości, któremu warto się przyjrzeć:)
Tołpa,
dermo face sebio,
matujący krem korygujący
Opakowanie: aluminiowa, miękka tubka, z odkręcaną nakrętką
(nie lubię tej formy, wole na zatrzask), posiada prawidłowy otwór
Konsystencja: Bardzo lekki krem na dzień o kolorze beżowym,
trochę podobny do ciała. Szybko się wchłania, nadaje pod makijaż, nie ma
żadnego rolowania, ani klejenia się skóry.
Zapach: przyjemny dla nosa, delikatny, bardzo mi się
podoba
Działanie: Krem jest matujący. I jak wiecie nie potrzebuję
matowania, ale zrobiłam mały eksperyment. Na jedną stronę twarzy nałożyłam
krem, a na drugą nie, zdziwiłam się, gdy strona z kremem była bardziej matowa,
czyli jednak działa, a po drugie nie sądziłam, że lekko, bardzo lekko,
minimalnie się świecę:), Ale nie przeszkadza to aż w takim stopniu, aby
zaliczać cerę do tej grupy. Nie powiem dokładnie ile ten efekt się utrzymuje,
gdyż nakładam podkład lub fluid, a świecenia ogólnie brak, więc tego nie mogę
stwierdzić. Ale zauważyłam, że przedłuża trwałość fluidu, nie ściera się tak
szybko. To mi się spodobało:)
Ale
niestety pogarsza stan mojej cery, pod fluidem lub podkładem potrafi nie źle
się zagościć i przywołać do siebie pełno nie przyjaciół, potrafi tak zapchać
skórę, że okropne bąble ropne, opanowały całe mojego czoło. Myślałam, że
zwariuję! Niestety musiałam go odstawić. Oprócz tego krem za słabo nawilża.
Jeśli
krem Was interesuje możecie dostać tutaj za ok.33zł
Miałyście
do czynienia z tym kremem?
Tołpa krem- maska do
stóp, Pediderm
Opakowanie: Pół miękka biała tubka, z otwieraną klapką, otwór dobrze
wydobywa krem
Konsystencja: Kremowy kolor więcej niż rzadkiego kremu, dobrze
się rozprowadza, chwilę się wchłania, nie ma tu tłustej warstwy, tylko taka
matowa. W tym przypadku mi to nie przeszkadza, bo i tak ubieram skarpetki (taki
zmarzluch ze mnie)
Zapach: przyjemny cytrynowy zapach, bardzo orzeźwiający
Działanie: Krem bardzo dobrze nawilża i zmiękcza gruby naskórek
stóp. Skóra jest miękka, wygładzona, bardzo przyjemna w dotyku. Ten efekt
zwiększa się dzięki noszeniu skarpetek jako maska. Można zapomnieć o suchych
stopach i zrogowaceniach.
Na
drugi dzień stopy są wygładzone. Po prostu świetne.
Dla
mnie bomba, do tego przyjemnie i świeżo pachnie. U mnie się sprawdza i to mi
się podoba
Cena
ok.17zł w merlin.pl
Chyba już nie macie wątpliwości, któremu warto się przyjrzeć:)
Uważam, że warto przyjrzeć się tej masce do stóp;)
OdpowiedzUsuńWiem, że wiele osób się zachwyca, ja jednak nie lubię marki Tołpa. Jakoś nie ma przyczyny szczególnej, ale mam takie swoje małe i większe dziwactwa...
OdpowiedzUsuńNie wiem o którym kremie mówisz, z kwasem migdałowym czy pirogronowym? Tam jest ich kilka...
UsuńTen krem do stóp bardzo lubię, a kilka kosmetyków nowych z serii dermo face sebio posiadam na wymiankę :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad kupnem kremu z Tołpy, ale jak zapycha to sobie odpuszczę, nie są mi potrzebne kolejne krosty na twarzy
OdpowiedzUsuńnie pogardziłabym tym kremem matującym :) ciekawe jak długo u mnie by matowił typowo tłustą cerę:)
OdpowiedzUsuńkrem do cery tłustej...spowodował guzki ropne? jestem w szoku to nie powinno być dopuszczone do sprzedaży ...i z przeznaczeniem do cer tłustych.ooch
OdpowiedzUsuńMam jeden krem matujący z Tołpy i byłam nawet zadowolona, ale muszę zmieniać kremy co jakiś czas, bo moja skóra łatwo się przyzwyczaja... ciekawe jestem tego,ale narazie mam zapas kremów, więc się wstrzymam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy... także post ciekawy, lubię czytać o produktach których nie znam... :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam żadnego kosmetyku z Tołpy.
OdpowiedzUsuńKuszą mnie ich masła do ciała.
Mają ciekawe nuty zapachowe.
Szkoda, że ten krem to niewypał, do mojej mieszanej cery ze skłonnościami do powstawania wyprysków na pewno się nie nada...
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tych produktach;)
OdpowiedzUsuńKrem - maska do stóp to coś dla mnie,
OdpowiedzUsuńkrem matujący pewnie mnie by też zapchał - za dużo w nim chemii .
fajnie, że ten krem do twarzy matuje, ale jak zatyka pory, to jestem na NIE ;p
OdpowiedzUsuńA już myślałam o kupnie matującego kremu po przeczytaniu pierwszej części tekstu, przydałby się czasami, ale jak tak zapycha to nie dla mojej skóry trądzikowej...
OdpowiedzUsuńO tym kremie już czytałam właśnie złe opinie
OdpowiedzUsuńTen krem matujący mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Tołpy są bardzo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńkrem do twarzy sobie odpuszczę, ale ten do stóp jak najbardziej do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńmaska do stóp mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńten do stóp mnie zaciekawił :))
OdpowiedzUsuńSzkoda,że ten krem zapycha :)
OdpowiedzUsuńFajny ten mat, ale kurczę skoro mówisz że takie niespodzianki powoduje to się zastanowię nad zakupem.
OdpowiedzUsuńA krem do stóp za każdym razem kupuję inny więc może padnie i na ten:)
Oooo jak zapycha to nie, dziękuję. Ostatnio chyba nawet powietrze mnie zapycha :(
OdpowiedzUsuńkremik do stopek jest sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńTo chyba sprawa indywidualna, ja podarowałam ten krem mojemu TŻ, któremu matowanie może nie jest potrzebne, ale miał sporo niedoskonałości i jego cera zmieniła się po prostu nie do poznania, prawie nic mu się teraz nie pojawia. Dziwne to, że jeśli chodzi o kremy do twarzy, to na każdego działa co innego...Tym trudniej jest cokolwiek kupić, zawsze jest jakieś ryzyko, że coś będzie nie tak, nawet, jeśli wszyscy zachwalali.
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta maska do stóp.
OdpowiedzUsuńTen krem matujący miał kiedyś nieco inne opakowanie, miałam go kilka lat temu, matowił moją cerę niestety na krótko i podrażniał, robił mi czerwone policzki, bodajże zawiera ektrakt z kory cynamonu.
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten krem do twarzy !
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten krem do stóp :)
OdpowiedzUsuńJa z Tołpą jeszcze nie miałam do czynienia ale ten krem do stóp zapowiada się bardzo ciekawie, szczególnie teraz na zimę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy żądnego kosmetyku z tej firmy.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten krem matujący do twarzy, mam cerę bardzo tłustą, ale zimą potrzebuję również nawilżenia...
OdpowiedzUsuńszukam dobrego kremu matującego, ale nie zależy mi na zapchaniu porów więc chyba będę szukać dalej..
OdpowiedzUsuńsądziłam, że krem do twarzy się lepiej spisze..
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym ten krem matujący:) ciekawa jestem jak u mnie by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńa już myślałam że ten krem z Tołpy będzie dobry... ale jak ma i mnie zapchać to wolę w ogóle nie próbować :P
OdpowiedzUsuńmiałam z serii sebio krem na noc i był genialny, na pewno kupię go ponownie - nad tym na dzień też się zastanawiałam i teraz już sama nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam żadnego produktu z Tołpy, ale kusi mnie ostatnio krem pod oczy bodajże rewitalizujący coś takiego w podobnej małej tubce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)