Wellness & Beauty Olbad, olejek do kąpieli trawa cytrynowa i bambus


Aby się odprężyć, zmiękczyć bardziej skórę, nawilżyć i ogólnie zrelaksować sięużywamy soli. Do tej pory takim umilaczem jest sól z Farmony, jej cudowny zapach rozpieszczał moje ciało i jak na razie nie zastąpi mi niczego. Drugą formą do kąpieli są olejki akurat mam tutaj na myśli

Wellness & Beauty
olejek do kąpieli
trawa cytrynowa i bambus



Opakowanie: Plastikowa, przeźroczysta buteleczka, małego rozmiaru ze średnim otworem, w sam raz się wylewa, nie kiedy musiałam naciskać, żeby więcej i szybciej się wylewało. Korek jest odkręcany.


Konsystencja: bardzo delikatnie tłusta, a powinna być bardziej, na ciele czuć jeszcze tą tłustość, natomiast w wodzie znika. Zaskoczeniem było, że olejek się pieni, nie jest to wielka piana, ale jednak jest. Kolor olejku jest taki słoneczny, jak to w olejach bywa żółty.

Zapach: Trawę cytrynową znam z innej perspektywy zapachowej, zupełnie ładniejszej niż w tym olejku, który jest tutaj z bambusem. Niestety nie jest to ładny zapach bardziej mi śmierdzi spalonym tłuszczem i zamiast umilać czas odpycha mnie całkowicie. Choć w wodzie lekko ulatnia się to i tak mi się nie podoba;/

Działanie: Zacznę od tego, że olejek brzydko pachnie, a ma umilać czas, nie nawilża skóry, nawet jej nie natłuszcza. Lepsza już jest oliwka wlana do wody, która daje lepszy pożądany efekt. Skóra owszem jest miękka, ale to zaleta ciepłej wody. Gładkości nie zauważyłam, choć bardzo bym chciała. Niestety nic mnie w nim nie zauroczyło;/
Do tego fatalna wydajność, kilka razy i nie ma olejku.
To drugi produkt Wellness&Beauty, który się u mnie nie sprawdził i całkowicie odtrąca mnie od próbowania innych kosmetyków tej serii. Dla mnie ten olejek jest zbędny w używaniu.
Jak na razie Isana jest górą w kwestii marek własnych Rossmann:) I przy niej zostanę.

Za 150ml olejku zapłacimy ok.10zł

Znacie ten olejek, podzielacie moje zdanie? 
Czy raczej jest odwrotnie?

Komentarze

  1. nie używam takich produktów, a takie olejki mnie nie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też wrzuciłam dziś jego recenzję
    bubelek ...
    tyle, że mi zapach się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda, że olejek nie pachnie najładniej. Trawa cytrynowa pachnie zjawiskowo !

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie próbowałam, i po takiej reenzji z pewnością tego nie zrobię ;<

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam go, zapach mi się podobał, aczkolwiek lubię bardziej intensywne:) po za tym szału nie robi

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam go kupić, mając nadzieję że zapach będzie cudny, a tu zonk :<

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam go i chyba jednak się na niego nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdził! Ja nie próbowałam i nie spróbuję- nie mam wanny, wiecznie mi z tego powodu smutno:(

    OdpowiedzUsuń
  9. NIe znam olejku ale połączenie zapachowe tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja chyba jestem jakaś inna, bo jak dla mnie zapach jest przyjemny, bardzo delikatny.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam go, i chyba raczej nie poznam..

    OdpowiedzUsuń
  12. Podzielam Twoją opinię odnośnie zapachu. Ja wprawdzie nie wyczuwam w nim przypalonego tłuszczu, ale jego woń mi nie odpowiada. Na pewno mnie nie uspokaja ani nie relaksuje.

    OdpowiedzUsuń
  13. A myślałam, że zapach będzie piękny a tu zdziwienie :( a szkoda;/

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham olejki do kąpieli. To moja nowa miłość :)
    Niezwykle interesująca marka...

    OdpowiedzUsuń
  15. No szkoda,że się nie sprawdził bo miałam na niego oko.

    OdpowiedzUsuń
  16. a szkoda że się nie spisał :|

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam go, dobrze wiedzieć że jest słaby.

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzadko używam czegoś do kąpieli, bo przeważnie nie chce mi się.
    Ostatnio jednak używam płynu czekoladowego , cudowny zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  19. a co sądzisz o Dove - jedwabisty żel pod prysznic? :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze, szkoda, że olejek okazał się takim bublem. Dobrze, że nie próbowałam i dzięki twojej recenzji nie zmarnuję pieniędzy :) . Ja dopiero zaczynam blogowanie, ale z chęcią dodaję do obserwowanych.
    Zapraszam do siebie selfescape.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. nie używałam nigdy i nie skusze się.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zastanawiałam się czy go nie kupić, ale skoro nawet nie pachnie ładnie to sobie jednak daruję.

    OdpowiedzUsuń
  23. nie znam tej marki i widzę,że nic nie straciłam..

    OdpowiedzUsuń
  24. I ja nie miałam takiego olejku... ciekawa jestem jak by u mnie się sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
  25. uuu myślałam, że zapach będzie świetny i orzeźwiający - w takim razie raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, że się nie sprawdził. Nie miałam jeszcze kosmetyków z tej firmy, ale mimo to pewnie jakieś kupię, aby wypróbować czy u mnie się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty