Farmona, Tutti Frutti, Peeling do ciała o aromatycznym zapachu dojrzałej wiśni i orzeźwiającej porzeczki

Opakowanie: Mała przeźroczysta buteleczka. Pojemnością, wyglądem przypomina peelingi myjące Joanny. Czarna nakrętka ma otwierającą się klapkę, która odpowiednio dozuje kosmetyk. Ogólnie to całość jest odkręcana, więc może się przydać po wymyciu. Jest łatwa w obsłudze, jeśli chodzi o mokre dłonie.

Konsystencja: Wodnisty czerwony peeling, z małymi czarnymi i czerwonymi drobinkami, które z pozoru wyglądają na słabe. A w czasie mycia skóra robi się czerwona. Peeling lekko się pieni. 

Zapach: obłędny zapach wiśni. Dla mnie to wspomnienie dzieciństwa jak mama zawsze robiła własne kompoty. I ten peeling właśnie mi to przypomina i kojarzy się z wiśniowym kompotem. Zapach cudo, która umila czas. Daje odprężenie i słodką niewinność. Cała łazienka nasączona jest tym zapachem, aż chciałoby się przychylić butelkę do ust i wypić. Odnośnie drugiego dodatku porzeczki, bardzo słabo ją czuć. Bo jednak dominuje wiśnia. I jak lubicie ten zapach, to na pewno przepadniecie jak ja.

Działanie: Mały, nie pozorny peeling. A wielkie działanie. Świetnie ściera naskórek. Robi to mega dokładnie i szybko. Skóra staje oczyszczona, wygładzona, miękka, przyjemna w dotyku. I dzięki takiemu masażowi lepiej przyjmuje dalsze kosmetyki. Drobinki są małe, zupełnie jakbym tarła się piaskiem. Efekt dosyć mocny, więc fanki mocnego zdzierania będą zadowolone.
Peeling stosuję nawet do stóp, bo jest tak mocny, że idealnie działa na grubą skórę stóp. W zamian dostaję delikatnie miękkie i zadbane stopy.
Zaraz po działaniu, a nawet przed jego działaniem tuż po otwarciu peelignu wydobywa się cudowny zapach, który uzależnia od siebie. Kubki smakowe pracują. I aż chciałoby się więcej.
Uwielbiam zapachy Farmony. Mają cudowne zestawienia. I coraz lepsze trafiają do mnie. A ten to istny szał, wielka frajda dla osób kochających zapachy.

Gorąco polecam wypróbowanie tego peelingu. Jest genialny po przez działanie jak i zapach. Jest także kilka innych wersji zapachowych
- Melon&arbuz
- figi&daktyle
- jeżyna &malina
i opisana wyżej wiśnia&porzeczka

Na pewno każda z Was znajdzie odpowiedni zapach dla siebie. Peeling to raptem 5zł/120ml wydatku, a zadowolenie 100razy większe. Muszę obeznać się, gdzie mogę je dostać i koniecznie wypróbuję inną wersję zapachową. Chyba, ze Wy już Wiecie i podzielicie się ta informacją.

Komentarze

  1. opakowanie jest zachęcające a cena jeszcze bardziej:) /E

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ten peeling, pachnie obłędnie!

    Kochana, mam pytanie, jak Ty obrabiasz zdjęcia, że masz tak idealnie białe tło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bristol, oświetlenie i wydobycie głębi koloru

      Usuń
  3. Zapach wiśni musi być śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznaję, zapachu jestem ciekawa.
    Ale z Farmoną średnio się lubię, więc zostanę przy peelingach Joanny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. peelingi myjące Joanny też lubię, ale Farmona jest zdecydowanie lepsza

      Usuń
  5. o to będę musiała poszukać, szczególnie tej wersji melon i arbuz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba się na jakiś skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też muszę wyczaić gdzie są dostępne, mam nadzieję że nie tylko w necie :). Te małe cuda Joanny wielbię, ale już wszystkie zapachy wypróbowałam nawet po kilka razy, muszę teraz te zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszyscy te peeligni zachwalają :D aż mam ochotę i to na tą wersję wiśniowo-porzeczkową :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jest na mojej zakupowej liście, na pewno go przetestuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłabym dla samego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. musi mieć cudowny zapach !

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziś sie nim mylam- i tez sie polubilismy :)
    p.s. odpowiedz na twoje pytanie: niestety nie pamietam nazwy tej drogerii we wroclawiu, bo to nie jest sieciowka, wiem tylko ze jest pod adresem tym co napisalam w poscie;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już wiem co kupię jak wykończę Biedronkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ze względu na zapach skusiłabym się ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam wrażenie że te peelingi to taka odpowiedź na peelingi myjące z Joanny Naturia..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, to zupełnie nie to samo. Farmona jest zdecydowanie lepsza, bo daje efekt bardziej gładkiej skóry. A po peelingach Joanny tego nie otrzymamy

      Usuń
  16. Ja za peelingami myjącymi Joanny nie przepadam, natomiast po te sięgnę bardzo chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapachy są zdecydowanie śliczne, aż miło ich używać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. muszę się w końcu skusić na produkty tej firmy-uwielbiam obłędne zapachy w żelach, peelingach itd.

    OdpowiedzUsuń
  19. Farmona kusi zapachami oj kusi. U mnie czeka na wypróbowanie peeling z tej firmy cynamon i karmel pachnie obłędnie a ciekawe jak mi się spodoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo lubię zapach wiśni,napewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie przepadam za wiśnią , ale wygląda super..fajnie że dobrze ździera.

    OdpowiedzUsuń
  22. Słyszałam, że te peelingi są lepsze niż te z Joanny :) I do tego ten zapach... :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja tez jestem z niego baardzo zadowolona :)
    i ten zapach mmm

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja testuję Melon&arbuz i muszę przyznać że urzekł mnie ten peeling są świetne, o wiele lepsze i wydajniejsze niż te z Joanny. Z wielka chęcią wypróbuję wszystkie wersje zapachowe:)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie wiem czemu ale jakoś cały czas o imijam serię tutti fruti

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie testuję otrzymałam go od Warnerów i Wspólników. Cudny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  27. muszę poszukać tego peelingu:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja mam jeżyna&malina zapach śliczny.Właśnie ja też za bardzo nie wiem gdzie można je dostać widziałam ostatnio je w drogerii schlecker ale nie wszystkie zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam owocowe pilingi, są takie orzeźwiające :)

    OdpowiedzUsuń
  30. kusi mnie ten o zapachu melon-arbuz

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty