Floslek, Arnica, Płyn micelarny Do demakijażu skóry naczyniowej

Opakowanie: Wysoka butelka w przeźroczystym opakowaniu umożliwia widoczność płynu.

Konsystencja: przeźroczysty płyn. Nie zostawia tłustych plam, ani lepkiej warstwy
Zapach: Delikatny, przyjemny kwiatowy zapach. Możliwe, że tak pachnie arnika. Ale nie jestem tego pewna.

Działanie: Uwielbiam płyny micelarne. Mam swojego faworyta. Ale próbuję szukać innych, które by się sprawdzały jak ten jedyny. Przy wyborze takiego kosmetyku kieruję się, aby był taki 2w1. Aby oczyszczał twarz i jednocześnie okolice oczu i same oczy. Po co mi dwa płyny jak wolę mieć jeden do wszystkiego.
Opisywany płyn nadaje się jedynie do twarzy jak zaleca producent. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała jeszcze innych metod. I nałożyłam na oczy. Zdecydowanie odpada w te delikatne miejsca. Bardzo je podrażnia powodując ogromne pieczenie. Do twarzy sprawdza się idealnie. I warto stosować jak producent zaleca. Świetnie zmywa makijaż. Puder, szminka schodzi bez problemu. Niestety na oczach wszystko rozmazuje.
Zrobiłam próbę zmywania i aż mnie zatkało, że na ręce po jednym razie zmyło wszystko nawet tusz i kredkę. Gdzie na twarzy ma z tym problem. Może równa powierzchnia lepiej się sprawdza niż „wyboje” w koło oczu.

Płyn nie wysusza skóry i nie czujemy uczucia ściągniętej skóry. Ale jakby to robił to i tak używam kremu nawilżającego.
Odnośnie naczynek. Moje delikatne zaczerwienienia są bez zmian. Nic się nie zmieniło. ale sam płyn tego nie zlikwiduje. 
Efekcie otrzymujemy oczyszczoną skórę.

Czyżby płyn zmienił opakowanie? Na stronie firmy jest inne niż moje
w cenie 15,90 w sklepie Floslek

Znacie płyn micelarny Floslek?

Komentarze

  1. Nie miałam płynów Flosleku, ale nie kupię, bo czytałam, że podrażniają oczy i powodują łzawienie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Makijaż oczu schodzi o wiele trudniej niż ten wykonany na ręce. Kiedyś testowałam płyn micelarny. Pozbyłam się eyelinera z ręki, natomiast oko musiałam wielokrotnien pocierać, by pozbyć się resztek...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie lubię miceli, właśnie dlatego, że oczy rozmazują, a do twarzy ich nie potrzebuję, bo zmywam wszystko żelem

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam tej firmy, widzę,że skierowany do mojej cery,ale mi głownie zależy na zmywaniu tuszów, więc odpada.

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie że się u Ciebie sprawdza, szkoda, że w kwestii oczu zawodzi, bo mi w sumie tylko tego micel potrzebny

    OdpowiedzUsuń
  6. Za taką cenę wolę Burżuja, bo i do twarzy i do oczu:D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam go, ale widzę, że sprawdził się całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam jeszcze w życiu żadnego płynu micelarnego :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię micele, ale mam swój ulubiony w mniejszej cenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety go nie miałam . Ale chwalę sobie żel arnicowy z tej firmy na stłuczenia, cienie pod oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Płynu micelarnego używam tylko do demakijażu oczu, więc prawdopodobnie nie byłabym zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię micele, ale ten nie jest dla mnie, bo nie mam naczynkowej cery;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam już swojego faworyta jeśli chodzi o płyny micelarne, a że ja wrażliwiec jestem to póki co nie eksperymentuję już ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie póki co dobrze choć nie idealnie spisuje się micel z biedronki a że zrobiłam zapasy więc narazie się nie martwię co kupić zamiast tego

    OdpowiedzUsuń
  15. płynów micelarnych flosleku nie miałam nigdy. ale ich swietliki bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  16. No szkoda,że podrażnia oczy bo ja płyny micelarne używam tylko do oczu.

    OdpowiedzUsuń
  17. To raczej nie dla mnie. Lubię zmywać wszystko za jednym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. to już kolejny micel tej firmy, o którym czytam, że podrażnia oczy ;/ raczej się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  19. Również nie lubię płynów, które są albo do samej twarzy, albo tylko do oczu...szukam zawsze 2 w 1 ;-) A skoro ten podrażnia oczy - to nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  20. zdecydowanie jestem za mleczkami

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty