Tołpa, Linia kosmetyków Nature Story dostępna w Lidl'u
Od
6 marca w Lidlu na stałe w asortymencie sklepu pojawiła się linia
kosmetyków naturalnych „Nature story by Tołpa”. Eksperci
prawdziwej naturalności wyłapią prawdziwe składy, jednak ja jako
amator w tej kwestii biorę to z przymrożeniem oka.
Linia
Nature Story posiada w sobie roślinne ekstrakty z nasion bawełny,
owoców limonki, figi, sok z liści mięty, mleczko sojowe i ryżowe.
Zachęcające dodatki, które moja skóra lubi.
W
skład serii wchodzą:
-
woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu
-
orzeźwiający żel z peelingiem bambusowym do mycia twarzy
-
nawilżający żel do mycia twarzy i oczu
-
lekki krem z pudrem matującym
-
ekspresowy krem przeciw pierwszym zmarszczkom
-
nawilżający krem z antyoksydantami
-
krem-maska do nocnej pielęgnacji
Bay Bay make up Cleansing water, Woda
micelarna do demakijażu twarzy i oczu, Delikatna bawełna,
Fajna
butelka z odpowiednim otwarciem, zawiera 250ml faktycznie czystej
wody, która nie zostawia żadnej tłustej warstwy na skórze.
Pachnie ładnie, ale jak na wodę micelarną dla mnie zbyt
intensywnie. Mimo, że to nuty bawełniane to są dla mnie zbyt
mocne. Wolę bezzapachowe lub te bardzo delikatne nuty.
To
był kosmetyk z tej linii, który wybrałam w pierwszej kolejności.
Uwielbiam micele i bez nich nie wyobrażam sobie demakijażu.
Niestety woda okropnie mnie podrażnia skóra jak i oczy diabelnie
pieką. A tak dobrze się zapowiadało, gdyż woda świetnie
oczyszcza skórę.
Dziwi
mnie, że tak się stało z podrażnieniem, bo woda dedykowana jest
do skóry wrażliwej każdego rodzaju. Jednak jest coś co powoduje,
że się nie lubimy. Zostaje mi tylko stosowanie jej do mycia pędzli.
Woda
micelarna w szybki sposób pozbywa się makijażu jak i
zanieczyszczeń, nie ściąga skóry, nie wysusza jej. Przynosi
odświeżenie, miękkość i gładkość skóry. Gdyby nie to
podrażnienie byłby to odpowiedni płyn dla mnie.
Woda
kosztuje 12,99zł tolpa.pl
Extra Fresh Everyday Peel, Orzeźwiający
żel z peelingiem bambusowym do mycia twarzy, Miętowa limonka.
Tubka
stojąca do góry nogami, która mieści 150ml rzadkiego, wodnistego
żelu, w którym zamieszczone są bardzo małe drobne bambusowe
drobinki pelingujące. Żel nie zostawia żadnej warstwy na skórze,
praktycznie się nie pieni.
Pachnie
bardzo energetyzująco. Miętowa limonka to świetne pobudka rano.
Orzeźwiający i pobudzający zapach mięty, limonki, a nawet nuty
cytryny.
Orzeźwiający
żel z peelingiem to produkt, który spełnił moje oczekiwania.
Mimo, iż nie jest to mocno oczyszczający produkt, bardziej
delikatny i taki, który nadaje się do odświeżenia twarzy rano to
jednak ma w sobie coś co spowodowało, że częściej po niego
sięgam. Może dlatego, że czuję moc odświeżenia, które
przywraca skórze świeżość. Żel nadaje się skóry wrażliwej,
normalnej i mieszanej z nadmiernym sebum. Jego drobinki są delikatne
i na tyle ostrożne, że nie zrobią skórze krzywdy, a wykonają
delikatny masaż. Fajna sprawa.
Skóra
jest oczyszczona, odświeżona, mniej się świeci, wydzielanie
nadmiernego sebum zostaje zlikwidowane. Skóra znacznie rozjaśniła
się. Bardzo go lubię.
Żel
z peelingiem to również koszt 12,99zł tolpa.pl
Milky Foam Wash Gel, Nawilżający
żel do mycia twarzy i oczu, Delikatna Bawełna
To
kremowa wersja żelu, który minimalnie się pieni, wręcz wcale.
Pachnie bardzo subtelnie, ekstraktem z nasion bawełny. Lubię tę
nutę, która nie wyrządza krzywdy skórze.
To
też wersja bardzo delikatnego żelu, lecz z naciskiem na nawilżenie.
Akurat mojej skóry nie nawilża, ale tez i nie wysusza. Żel
delikatnie oczyszcza skórę, odświeża ją
Nawilżający
żel to koszt 12,99zł/125ml tolpa.pl
All Day Matt Cream, Lekki
krem z pudrem matującym, Miętowa limonka
Mała
tubka, która zawiera 50ml kremu o rzadkiej, lekkiej konsystencji,
który bardzo szybko się, wręcz błyskawicznie się wchłania.
Zostawia na skórze płaski mat. Lubię to szybki uczucie gładkości.
W dodatku bardzo ładnie pachnie miętą i limonką. Jak dla mnie to
udany zapach i wraz z żelem peelingującym tworzą zgrany duet.
Lekki
krem to świetny wybór na wiosnę. Posiada w sobie puder matujący,
który zapewnia nas o świetnym działaniu martwiącego nas sebum.
Zapobiega błyszczeniu się. Lubię ten krem, bo dostaje przyjemną
świeżość dzięki zapachowi, nie czuję żadnego kremu, bo jest
tak lekki i miły, a w dodatku fajnie matuje i zapobiega błyszczeniu
się.
Krem
kosztuje 16,99zł tolpa.pl
Every Night Sleeping Cream-mask, Krem-maska
do nocnej pielęgnacji, Świeża Figa.
Kremowa
gęsta konsystencja, która chwilę się wchłania, choć zostawia na
skórze lekki film ochronny, później co ciekawe nawet mat.
Pachnie
intrygująco trochę tak męsko. Niby to dzięki zawartości owoców
z figi. Intensywny zapach.
Krem-maska
stosuje się jako krem, więc nie trzeba go zmywać. Najlepiej do
codziennego stosowania skóry wrażliwej, każdego rodzaju,
wymagającej odnowy i regeneracji. I faktycznie działa bardzo
regenerująco. Odnawia skórę, świetnie dogłębnie nawilża. Skóra
jest cudownie gładka, miękka, rewelacyjnie elastyczna. Przynosi
ukojenie suchej skórze.
Kosztuje
16,99zł tolpa.pl
Energy Drink Cream, Nawilżający
krem z antyoksydantami, Biały ryż.
To
również kremowa średnio gęsta konsystencja, która ładnie i
szybko się wchłania. Na skórze zostaje delikatna warstwa
nawilżająca. Nie jest ona uciążliwa, w dotyku jedwabna.
Bajecznie
pachnie słodką pomarańczą. Cytrusowe nuty, które wręcz
pobudzają. Faktycznie taki energy drink o poranku dla skóry.
Nawilżający
krem z antyoksydantami to pobudzający krem dla skóry, który
przyjemnie mnie zaskoczył. Idealnie nawilża skórę, bez mocnego
obciążania jej. Zapobiega utracie wody, chroni ją.
Skóra
jest cudownie jedwabiście miękka i gładka, a zarazem elastyczna.
Wygląda zdrowo i świeżo.
Cena
to 16,99zł tolpa.pl
Gęsty,
choć lekki krem, szybko się wchłania, szybciej niż kolega wyżej.
Po czasie można odczuć lekki mat. Pachnie ładnie i słodko masłem
shea soją, posiada ekstrakt z senesu wąskolistnego ( nie wiem co to
jest).
Choć
mam więcej niż pierwsze zmarszczki i to praktycznie krem nie dla
mnie, a i tak tych zmarszczek nie wygładzi to jednak krem sam w
sobie nie jest zły. Dobrze nawilża, odżywia, skóra wygląda na
wypoczęta. Jest miękka, gładka i przyjemna w dotyku.
Również
kosztuje 16,99 zł tolpa.pl
Jak
widać mimo, iż seria Nature Story nie jest typowo naturalna to nie
stoi nic na przeszkodzie, aby spróbować tych kosmetyków.
Szczególnie polecam serię z miętową limonką. Krem i żel z
peelingiem okazały się strzałem w 10-tkę w mojej pielęgnacji
skóry. A teraz na wiosnę tym bardziej zapach limonki dodaje
przyjemnego powera o poranku. Uwielbiam tę lekkość i świeżość. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Ja średnio lubię się z ich kosmetykami, ale może przy jakiejś wizycie w lidlu, na któryś z nich się skuszę.
OdpowiedzUsuńmega mi sie podoba ta seria :) najbardziej chcialabym wyprobowac krem - maske :)
OdpowiedzUsuńświetnie się zapowiada ta seria :D szkoda, że nie mam lidla pod nosem :(
OdpowiedzUsuńCała ta seria jest mega ciekawa.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Miałam okazję widzieć tą serię w Lidlu i nawet zastanawiałam się nad jej zakupem.
OdpowiedzUsuńta maska do nocnej pielęgnacji jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńOglądalam je ostatnio ale nic jeszcze nie kupiłam 😊
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, muszę się rozejrzeć w Lidlu za tą serią ; ) Ożeźwiający, limonkowo- miętowy żel najbardziej mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Jeszcze nie miałam żadnego z tych produktów ;).
OdpowiedzUsuńPiękna szata graficzna. Biegnę do lidla ;)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie byłam w Lidlu, dlatego kompletnie nie znam tych produktów. Muszę się wybrać :-)
OdpowiedzUsuńMam w planach wypróbować większość z nich - już same opakowania bardzo mnie kuszą.
OdpowiedzUsuńTa seria wydaję mi się bardzo interesująca :)
OdpowiedzUsuńCchiałam Cię pochwalić za ciekawe zdjęcia :D Topła mnie kusi coraz mocniej!
OdpowiedzUsuńLubię cytrusy w kosmetykach, przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytalam artykul o tym jak te naturalne kosmetyki wcale nie sa takie naturalne. :). Kiedys lubilam tołpę. Teraz mam wieksze wymagania: )
OdpowiedzUsuńTrzeba zatem obadać :)
OdpowiedzUsuńZelowy peelieng bambusowy mnie zaciekawil chyba bede musiala wybrac sie do lidla :)
OdpowiedzUsuńCiekawa seria, też bardzo lubię płyny micelarne i dziwię się, że tak piecze, ciekawe co ma w składzie co powoduje taki stan :/
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się opakowania, grafika jest cudowna :) Ale byłam ostatnio w 2 różnych lidlach i nigdzie ich nie było :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jest ta seria :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowałam się na żel oczyszczający twarz i krem, jednak nie ten matujacy a energetyzujacy 😁 na razie pierwszy raz użyłam, zobaczymy jak się sprawdza ☺
OdpowiedzUsuńoo muszę się zatem wybrać do Lidla;)
OdpowiedzUsuńŻel z peelingiem Miętowa Limonka mnie zaciekawił. Muszę się rozejrzeć w Lidlu :) Bardzo ładną szatę graficzną mają te produkty :)
OdpowiedzUsuńCała ta seria wydaje się byc świetna :)
OdpowiedzUsuńmnie krem maska uczulił a szkoda.
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię tołpę, ale nie podoba mi się to, że ta linia stylizuje się na naturalną a taka nie jest :D
OdpowiedzUsuńJakoś niemam przyjemnych skojarzeń z tymi kosmetykami... ale może muszę się przełamać
OdpowiedzUsuńta maska do nocnej pielęgnacji jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńTa linia zapowiadała się ciekawie . niestety ma kilka dość kontrowersyjnych skladnikow ktore nie dzialaja na nasza skórę zbyt dobrze.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych kosmetyków i z chęcią wybiorę się do Lidla, by je poznać :)
OdpowiedzUsuńFajna ta seria. Żel z peelingiem jest dobry.
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej słyszałem o tych kosmetykach i bardzo mnie one zaciekawiły. Szata graficzna jest cudowna, zresztą tak samo jak właściwości tych produktów.
OdpowiedzUsuńKrem-maska z figą najbardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńOpakowania mają bardzo ładne, ale generalnie nie jestem fanką tołpy więc i na tę serię raczej się nie skuszę, ale przyjrzę się im będąc w Lidlu.
OdpowiedzUsuńFajna szata graficzna :) Tołpa ma całkiem fajne kosmetyki, super, że są teraz też w Lidlu!
OdpowiedzUsuńMuszę rozejrzeć się za tą serią w moim lidlu
OdpowiedzUsuńz tej serii to najbardziej podoba mi sie płyn micelarny jest super!
OdpowiedzUsuń