Isana, Hand Creme, krem do rąk kwiat pomarańczy


Coraz zimniej, więc należy szczególnie zadbać o dłonie, oto opinia kremu którym możecie się zainteresować i poratować na daną chwilę

Isana, Hand Creme, 
krem do rąk 
kwiat pomarańczy



Opakowanie: Biała tubka z motywem pomarańczy, posiada otwarcie na zatrzask, otwór w sam raz, nie blokuje wydobywającego się kremu.

Konsystencja: Rzadka, ale zwarta, białego koloru. Dobrze się rozprowadza, dosyć szybko wchłania, nie pozostawia po sobie żadnego tłustego filmu, ani lepkiej warstwy, tylko miły efekt zadbanych dłoni.


Zapach: Kwiat pomarańczy nie pachnie tak mocno i intensywnie jak sam owoc, więc dużego ślinotoku się nie spodziewajcie. Gdzieś tam czuć delikatnie pomarańcz, ale przeważa roślina. Zapach nie zachwyca, ale także i nie przeszkadza.

Działanie: Po wielu przeczytanych opiniach spodziewałam się, że ten krem to jakieś cudo do dłoni. Dla mnie po prostu jest do bardzo dobry krem do rąk bez szału. Dobrze nawilża, nie powoduje nie przyjemnych tłustych warstw. A zostawia miłą i delikatną skórę, do tego ciekawie pachnie. Ale to nie szczyt zapachowy moich nozdrzy.

Nie mam nic do zarzucenia w tej chwili temu kosmetykowi, zastanawiam się czy na mocne mrozy sobie poradzi, bo może nie dać rady, ale mogę się mylić, to się okaże niebawem :P
Nie jest zły 4-/5, ale w tej kategorii mam już swojego faworyta, więc jemu zostaję wierna, bo świetnie się sprawdza, nawilża, koi, daje uczucie zadbanych rąk i cudownie pachnie, a w Isanie brakuje mi tego ślicznego zapachu. Ciekawa jestem czy zgadniecie, o jaki krem mi chodzi?:)

Oczywiście krem dostaniecie tylko, w Rossmann za 4,99zł w promocji nawet za 3,69zł
Za ta cenę warto spróbować
 Uwaga! edycja limitowana!
Znacie krem Isana?

Komentarze

  1. a jaki jest Twój faworyt ;> ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z Floslek, polecam
      http://zakreconyswiatwery.blogspot.com/2012/01/delikatny-krem-do-rak-i-paznokci-hand.html

      Usuń
  2. jestem go ciekawa, niedługo zacznę go testować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobre mają kremiki :)ja lubię ten z urea :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zapach pomarańczy, ale nie lubię zapachu kwiatu pomarańczy :p

    OdpowiedzUsuń
  5. ale musi pachnieć ślicznie- chyba sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak myślałam , że to limitka b o go nie widziałam - nie miałam żadnego kremu do rąk z isany jestem ciekawa, który jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście nie znamy... dziwne, ale prawdziwe...
    A kremy do rąk kocham i zawsze miewam zdecydowanie dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię kremy z Isany :)
    Najbardziej wersję migdałową.
    Uwielbiam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam jeszcze żadnego kremu do rąk z Isany, ale chyba w końcu będę musiała jakiś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ten krem jeszcze przede mną. :) jest jeszcze ta promocja na produkty własne?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jestem bardzo zadowolona z kremu z mocznikiem, ale na mróz się nie nada, bo ma wysoko w składzie glicerynę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wersja oliwkowa kremu do rąk z Isany jest moim bezapelacyjnym faworytem :). Ten krem również mam i używam, jestem zadowolona z jego działania i efektów, myślę że jest jednym z lepszych dostępnych na rynku: dobra jakość w stosunku do niskiej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. właśnie go kończę, lubię go bo szybko się wchłania:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam ten krem, kupiłam go ostatnio na promocji w Rossmannie :)
    Obecnie męczę krem z Garniera do skóry zniszczonej, ten jest następny w kolejce. Myślę, że na zimniejsze dni się nie sprawdzi, ale zobaczymy.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Zastanawiałam się nad jego zakupem, ale kupiłam krem do rak z Alterry.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam ich krem do rąk teraz z Ureą, jakoś tak :D Jest OK, ale zapach...zdecydowanie za mocny.

    OdpowiedzUsuń
  17. słyszałam o nim i może się skusze :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie miałam ale pewnie niedługo przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. jak na taką cenę są bardzo dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. A mnie jakoś nie przekonuje wersja pomarańczowa.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie jakoś wersja pomarańczowa nie przekonuje. Może kiedyś się skuszę i przekonam, zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kremu Isana nie znam. :)
    Ale mam pomadkę ochronną z tej firmy. Zresztą jest ona opisana na moim blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jak wykończe moje zapasy to może może zakupię

    OdpowiedzUsuń
  24. slyszalam o tym kremie, zreszta podobną opinie do Twojej :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziś kupiłam tę wersję, mam migdałową i po prostu lubię ją za zapach, konsystencję. Ale faktycznie cudem nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja z wrodzonego lenistwa rzadko używam kremów do rąk, a wiem że to mój błąd!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam ten krem, tyle że oliwkowy i bardzo dobrze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie znam żadnego kremu Isana, aż wstyd za taką cenę ;/

    OdpowiedzUsuń
  29. ja mam krem z isany z mocznikiem i bardzo go sobie chwalę, przydatny w szczególności gdy ktoś ma bardzo such ręce

    OdpowiedzUsuń
  30. Mniam, apetycznie wygląda ta pomarańcza :)

    OdpowiedzUsuń
  31. nie miałam jeszcze przyjemności używać tego kremu - a kremy do rąk uwielbiam
    już mnie zachęciłaś tym wpisem - nie zostawia tłustej warstwy i nawilża nic mi więcej nie trzeba :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. jeszcze go nie miałam ;) Muszę najpierw wyczerpać te co mam - cena bardzo zachęcająca ;) ja najbardziej lubię o zapachu wanilii, kawy, kokosa :D

    OdpowiedzUsuń
  33. ja kupiłam z ISANY ten z mocznikiem, ale na ten chyba też się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja się na nim zawiodłam - nie mogę znieść tego zapachu - z kwiatem pomarańczy to on nie ma nic wspólnego. Zostawiłam go jednak, może dostanie jeszcze jedną szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam wersję migdałową z poprzedniej limitki, jest dobra jak dla mnie, ta pomarańczowa pewnie tak samo działa ;p Nie będę jej kupować, bo mam jeszcze sporo poprzedniego kremu, jest strasznie wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam wszelkie kremy do rak ale tego nie miałam;/

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja wolę Isanę z 5% urea. Mój ideał :

    OdpowiedzUsuń
  38. Znam ten krem kiedyś moja mama go używała i była zadowolona, ja teraz uużywam kuracji parafinowej z Bielendy również polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty